- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2012, 11:55
5 listopada 2012, 21:52
Dorotkaa88 załuj kochana że nie możesz chodzić regularnie, ja przychodzę do domu mokra, zmęczona ale z jakim samopoczuciem J mogła bym góry przenosić. A co do dzieci to nie koniecznie musi to być nie dopilnowanie albo to że są młodzi. A wiem to z własnego przykładu bo sama urodziłam w wieku 17 lat:/
Marcysia ja swoją oduczyłam dopiero jak miała 2 latka bo wcześniej próby były nie udane. Choć Julia była dośc bystra bo bardzo szybko zaczeła mówić i to całymi zdaniami i szybko się uczyła wierszyków, nawet mam gdzieś jej filmiki jak miała niecałe 2 latka i recytowała jakieś wierszyki nie długie.
Natalka gratulacje Petrady
a co do świąt to ja już od dawna myśle o prezentach. Ostatnio nie robimy sobie zbyt dużych prezentów bo wiadomo jak każdy ma z kasą, ogólnie z rodzicami ejstem umówiona że nie robimy sobie prezentów ( ale oczywiście ja i tak im coś kupię symbolicznego, ale nie chce by oni wydawali niepotrzebnie kasy jak nie mają świetnej sytuacji). Teściom i siostroom męża nie robimy prezentów bo jakoś nigdy to się nie przyjeło, zresztą oni nawet dzieciom nie kupią głupiego lizaka. Dla moich dzieci już wymyśliłam prezenty, JUlia dostanie nowy rower bo w tym roku nauczyła się jeździć na dwóch kółkach a ten stary już przy mały, a Wojtek jakąś zabawkę rozwijającą ale jeszce nie wiem jaką. A no i Julia jescze tablet zabawkowy ale fiński żeby trochę języka złapała, bo jak była mała to duzo nauczyła się z zabawkowego komputerka.. A dla męża jeszcze nie wiem jak to wyjdzie. Wiem co by chciał ale jeszce zobaczymy jak będziemy stać z kasą pprzez mój wyjazd do niego i przez to że prawdopodobnie od stycznia zamieszkam na stałe tam więc przeprowadzka to kolejne koszty. No i został mi prezent dla babci;/ eh nigdy nie wiem co jej kupić bo ona wszytko ma:/
No to się rozpisałam. i was zanudziłam.....
Dietkowo dziś prawie idealnie, a po za tym a6w, ćwiczenia na brzuch no i zumba :) a Jutro czeka mnie ważenie i mierzenie... ale nie mam dobrych przeczuć... Bo nie trzymałam diety ostatnio tak rygorystycznie jak ostatnio :((((
5 listopada 2012, 22:15
5 listopada 2012, 22:29
5 listopada 2012, 23:08
5 listopada 2012, 23:21
6 listopada 2012, 07:28
hejka
ja już po mierzeniu i ważeniu no i szczeże mówiąc nie jestem zbyt zadowolona, jest tak jak się spodziewałam. Ale to całkowicie moja wina bo nie przyładałam się z dietą tak jak powinnam :/ więc mam za to efekty.
A więc ostatnio ważyłam się 26.10.2012 i waga wynosiła 74,7 dziś po 11 dniach na wadze 73,9
a dziś wychodzi 2 miesiące odchudzania czyli schudłam w ciągu dwóch miesiećy 7 kg
a moje pomiary pas -1 (od początku -3)
biodra -1(od pocz. -4)
udo -1 (od pocz. -2) a reszta bez zmian :(
No zbyt zadowolona nie jestem ale obiecuję poporawę i kolejne ważenie ustalam na 19.11 czyli dzień przed wyjazdem do męża.
Teraz lecę odwieźć Małą do szkoły, jak wrócę to poćwiczę i się do was kochane odezwę bo teraz nie mam jak na wszystko odpisać. pap
6 listopada 2012, 08:48
Dzien dorby dziewczynki :)
Beatka alez to piekny wynik! BRAWO!!! 7kg w dwa miesiace! Rety! To jak najbardziej piekny postep :) A do tego mysle ze 3,5kg na miesiac to wrecz idealnie - ja tam jestem zdania, ze takie efekty utrzymuja sie dluzej niz szybkie, nagle wahania wagi. Nie wiem, moze jestesmy jakos nabuzowane przez jakies kolorowe pisma pt. chudnij 10kg w miesiac, dla mnei to jest nierealne i niezdrowe. Wiec sie nie smutaj, masz naprawde powody do dumy. Trzymam kciuki za dalsze postepy :)
6 listopada 2012, 09:11
6 listopada 2012, 09:12
Dorotkaa88 to źle poporstu zrozumiałam z tą zumba . Fajnie
masz jak masz taką możliwość isć na tyle zajęć. Ja to nie mogła bym ze względu
na opiekę no i ze względów finansowych, za dużo by to wyniosło. A mój mąż jest
zagorzałym fanem Legi no i z ich firmy chciałał kilka ubrań jakąś bluze, bluzki
i coś tam jeszcze. Ale narazie postanowiliśmy że sobie nie robimy nawzajem
prezentów bo zobaczymy jaka będzie sytuacja z prz:)eprowadzką, żebyśmy się nie
spłukali, bo jednak taka przeprowadzka będzie dość kosztowna.
marcysia86 ja też niezbyt umiem się mierzyć ale jakoś to
robięnajwyżej trochę źle zmierzę.
Expatka dzięki ale takim tępem to do świat nie zobacze 6 z przodu