- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
21 maja 2010, 22:12
Tak mi przykro Nati,ze trzeba było uśpić twojego chomiczka...
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
22 maja 2010, 20:39
Hej dziewczyny ciekawe co u Kuleczki od wtorku cisza z jej strony .
22 maja 2010, 23:02
Cisza,cisza...może prądu i internetu nie ma teraz...:(
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
23 maja 2010, 00:31
Luluś dziękuję :* Renatko jednak musimy zrezygnować z Karpacza :( Niestety nie starczy nam pieniążków :( wpłacone 100zł. przepadnie ale mówi się trudno. Jedziemy tutaj
http://www.algainwest.pl/ nie to co góry... i nasz Karpacz ukochany ale też ładnie. Jedziemy na 8 dni 25zł./os.Też zauważyłam że Kuleczka się nie odzywa od dłuższego czasu :( Bardzo się o nią martwię i o jej rodzinę... kurcze poza internetem nie mamy z nią żadnego kontaktu, a tym samym jak sprawdzić czy wszystko w porządku... Staram się myśleć że jest ok i to że się nie odzywa wynika z tego że nie ma do tego nastroju przez to co się dzieje w kraju... Bo aż serce ściska na widok tego jakie nieszczęście spotkało tych biednych ludzi! Boże nie wiem co by to było gdyby na mnie trafiło... przecież my nie mamy żadnych krewnych... nie mielibyśmy do kogo iść po ratunek... Wściekła jestem na tych wszystkich"na stołkach"itd. zamiast zapobiec temu , mieli nauczkę po 1997r. ale nie!
KULECZKO JEŚLI JESTEŚ ODEZWIJ SIĘ PROSZĘ!!! DAJ ZNAĆ CZY WSZYSTKO W PORZĄDKU! - Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
23 maja 2010, 13:38
Moje najdroższe słoneczka!!!!!!!!
Żyję i wszystko ok, ale nie mam siły na nic. Nie wiem co się dzieje, waga stoi bo podjadam i 95 kg, a ja chodzę spać o 21 bez siły na nic. Mam często jazdy i jak wracam o 20 czy 21 to już nie mam czasu i sił na internet. Dziś na spokojnie dopiero włączyłam internet. Bardzo Was przepraszam tyle dni was nie odwiedzałam, a Wy tu się tak bardzo o mnie martwicie. Dziękuję Wam moje słonka, mam nadzieję że u Was prócz problemów finansowych oki. Bardzo ale to bardzo Wam dziękuję, nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje. Jakaś nie swoja jestem.
23 maja 2010, 20:25
Też tak mam Aniu nie przejmuj się...dzisiaj cały dzień coś jem:(Trzymam kciuki za jazde i cieszę się,ze masz po czym jezdzić,że aż tak was nie zalało.Buziak Pa
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
23 maja 2010, 20:41
aż tak nie, ja mieszkam na 9 piętrze więc musiałby być potop
a co do innych rzeczy ni na sex, ni na przytulanie, najlepiej bym czytała i wychodziła z domu
od czwartku mam 2 tygodnie wolnego od brum brum bo mój driver idzie na urlop
straszny człowiek jak może mi tak robić, ja tak lubię jeździć
24 maja 2010, 15:05
O to fajnie,ze lubisz:)To mówisz,ze jest super...musiala bym się pokusić na to prawko:)a co do potopu ,to nie mówie o twoim 9 piętrze tylko o ulicach:)...Do mnie zawitał@ więc z dzidzią nic nie wyszło znowu.Ale dietkuje dalej,Będziemy laseczki latem(jak wogule to cieple lato do nas zawita)Buziolki Pa
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
25 maja 2010, 12:37
Kuleczka nareszcie z nami!
Ale się denerwuję, idę na 14tą do pracy po tak długiej przerwie... boję się, z nerwów aż mi nie dobrze-ja już tak mam jak coś przeżywam. Nawet nie wiem czy mi wypowiedzenia nie wręczą , nie koniecznie dzisiaj, bo mogą to zrobić za kilka dni na przykład... Ach ciągle stres.stres... nerwy. Miłego dzionka kochane, ja uciekam!
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
25 maja 2010, 16:08
wzajemnie Natusiu
bardzo mi przykro Luleczko
idę do koleżanki, posiedzieć i odpocząć od męża bo nie mogę na niego patrzeć
najlepiej niech on i dzieci dadzą mi święty sposób