Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Witajcie! Okropnie to wygląda Kuleczko :((( aż wierzyć się nie chce ile szkód może wyrządzić natura... żal tych ludzi, czasem tracą dorobek własnego życia, są bezradni... Całe szczęście że Ty i Renatka jesteście 'bezpieczne"!
Witajcie! Okropnie to wygląda Kuleczko :((( aż wierzyć się nie chce ile szkód może wyrządzić natura... żal tych ludzi, czasem tracą dorobek własnego życia, są bezradni... Całe szczęście że Ty i Renatka jesteście 'bezpieczne"!
A u nas też od kilku dni pada i pada :( Połowa maja a tak zimno i deszczowo! Kurcze a za miesiąc na wakacje jadę, mam nadzieję że się wypogodzi.. Coś mizerne widoki na tegoroczne lato

mój mąż pojechał ewakuować kolegę bo Oświęcim odcięty od świata

z każdej strony

ani wyjechać ani wjechać, przecieka wał w Bieruniu grozi zalaniu Babic

siedzę jak na szpilkach i ino kurzę

w rmf ie podali że wał pękł ale mąż mówi ze nie, kolega mieszka 50-100m od wału

masakra

do Tych nie da się jechać, do Krakowa też, w stronę Bielska też

Soła gigantyczna, nie do opisania

w Krkaowie jest masakra, rano to stanie w 2-3h korkach, ciekawe jak ja jutro dojadę do pracy :(

dali by sobie szefowie na wstrzymanie i nie kazali by mi przychodzić...:(

Pasek wagi
Masakra:(Ogladałam właśnie akcię ratunkową z zalanych domów...to jest straszne..strasznie wam(im) współczuje...musiałam skończyć ogladanie bo rycze jak bóbr a zaraz ide po Elize...Straszne naprawde współczuje.Ty Aniu jesteś pewnie w centrum wydażen...mam nadzieje,ze wszystko dobrze i mężowi też się nic nie stalo przy ewakuacji kolegi...Kocham was i jestem z wami.Buziak...
Przyłączam się do Lulki... JESTEŚMY Z WAMI KOCHANE!!! Strasznie to przykre i to poczucie bezradności  nie wiem jak u Was, u nas od wczoraj nie pada, mam nadzieje że u Was też przynajmniej przestało! ach te nasze życie... ciągłe zmartwienia, problemy.... Dlaczego tak trudno być dorosłym? I pomyśleć że kiedyś tak nam się do tej dorosłości spieszyło... Ja dziś rano list od komornika sądowego dostałam, o treści iż zmieniła się ustawa i wyłączono możliwość prowadzenia egzekucji ze świadczeń opieki społecznej, co za tym idzie uchylono dłużnikowi zajęcie zasiłku stałego. SUPER PO PROSTU! Czyli jednym słowem alimentów już nie dostanę!  Nie dość że otrzymywałam marne 237,00 to teraz nawet na to liczyć nie mogę! Ja już nie wiem kogo te prawo ma chronić??? dobro dziecka czy tatulka co do pracy się nie kwapił, teraz chory na zasiłku siedzi. Ach brak słów. A ja znowu w dołku finansowym, zwierzaki chore, weterynarz kosztuje nie mało... muszę wszystko popłacić, syn jedzie na zieloną szkołe i 155,00 muszę do 10tego czerwca zapłacić, my 14tego mamy w planach Karpacz... teraz to już nie wiem jak to będzie.
Pani weterynarz uśpiła dziś moją Niunię :( Chomiczek był już bardzo chory i nie dałoby się mu pomóc... Takie małe zwierzątko a taki ból i tęsknota :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.