- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
31 maja 2011, 12:24
Trzymam się, choć myśl o słodkim skręca mi...nie, nie kiszki, a głowę- chce mi się batonika!! Póki co zjadłam przed świtem zupę chińską, wiem, wiem...ale to jest podstawa mojego życia (zaraz po słodkim); a teraz własnie zjadłam obiad- tj. trochę twarogu z koperkiem i pomidorem. Starczy do podwieczorku- będzie jabłko, a skoro pozbawiona jestem słodyczy, to centarlnym punktem mojego jadłospisu jest czekanie na kolację :)
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
31 maja 2011, 12:27
Martunia...ale jak już osiągniesz te wymarzone 61, to nie zostawisz nas sierotek samych, będziesz nam dodawac otuchy, którą czerpiemy z Twojego paska postępów ?:)
Kolejny cel, 57...hm...nie boisz się, że się uzależnisz od ochudzania? :), tzn od spadku wagi, bo od odchudzania to ja jestem uzalezniona- ciągiem od ćwierćwiecza:). Pytam o to w kontelście tego, co mówiłas o bulimii.
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 70
31 maja 2011, 12:27
trauma chodzi mi o to, że np. 300 kcal śniadanie , 150 drugie śniadanie itd.
Czy te 1200 jecie kiedy jesteście głodne aby zachować te kcal?
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
31 maja 2011, 12:37
Aniusia- całodzienna suma zjedzonych kcal niemoże przekroczyć 1200. I tyle. Te 1200 kcal dzieli się na kilka posiłków, najlepiej 5-6.
Moje śniadanie ma jakieś 330 kcal
obiad 250
podwieczorek 100-150
kolacja 350.
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 616
31 maja 2011, 13:56
rany!! dziewczyny weszłam na wagę przed chwilą i co?! o ja.... uaktualniam pasek... szok.
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 616
31 maja 2011, 13:58
jestem w szoku. jakim cudem.... od rana do teraz, do godziny 14 spadło mi aż 70 deko? i wcale to nie jest że wysikałam wodę, bo siku nie robiłam. ejj nie podoba mi się to że waga tak leci. rozumiem 70 deko do dnia następnego ale w odstępie kilkugodzinnym?!
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
31 maja 2011, 14:13
> jestem w szoku. jakim cudem.... od rana do teraz,
> do godziny 14 spadło mi aż 70 deko? i wcale to nie
> jest że wysikałam wodę, bo siku nie robiłam. ejj
> nie podoba mi się to że waga tak leci. rozumiem 70
> deko do dnia następnego ale w odstępie
> kilkugodzinnym?!
Na Twoim miejscu poszłabym do lekarza, bo szybki spadek wagi często powiązany jest z jakimś choróbskiem. Może faktycznie to przez odstawienie leków ale co jeżeli powód jest inny? Absolutnie nie chcę straszyć, jedynie widać, że zaczyna Cię to niepokoić, lekarz powinien pomóc :)
Aniusia85 u mnie różnie to bywa ;) Śniadanie 200-300, obiad ok 500, 400 a potem coraz mniej, ostatni posiłek ok 200kcal. Nie potrafiłabym sobie tego ściśle liczbowo rozłożyć, wtedy bym się załamała, potrzebuje pewnej swobody ;) Bywa, że kolację dowalę 400kcal ale to zależy od wielu innych czynników.
Zaczynam się czuć coraz lepiej w swoim ciele :D
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto:
- Liczba postów: 616
31 maja 2011, 15:35
ja właśnie o czternastej wróciłam od lekarza i stwierdzono, że to normalne po odstawieniu .tylko to trochę takie dziwne....
teraz szamię sobie kanapkę na przekąskę :)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
31 maja 2011, 16:51
> ja właśnie o czternastej wróciłam od lekarza i
> stwierdzono, że to normalne po odstawieniu .tylko
> to trochę takie dziwne....teraz szamię sobie
> kanapkę na przekąskę :)
W takim razie nie ma czym się przejmować :)
Ja dopiero po obiedzie -.-
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2397
31 maja 2011, 17:03
to sie tylko ciesz jesli jestes zdrowa i tak ci waga spada :)