Temat: Z ponad 100kg w dół!!! Zapraszam

Witam,

 

chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...

 

W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.

Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.

Swój cel ustalam 74kg :)

Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.

Witam z ranka

Widzę że coraz ciszej się robi na forum ......szkoda

ANILEWEE rasa ck bałam się już dużego brać i teraz śmiga taki nie chciany przez nikogo 3 miesięczny łobuz hehe

Miłego dnia laseczki mam nadzieję że Wam lepiej poszło z kilosami niż mi bo ja na plusie  dzisiaj (pomimo sobotniego minusa)

witajcie.
Wybaczcie ze nie zagladalam tak dlugo ale w sobote bylam w miescie potem maz z pracy wrocil i bylismy u znajomych z dziecmi i tak az do wieczora a wieczorem poszlismy do sasiadow chalupy pilnowac bo wszyscy poszli gdzies a maja agroturystyke i mieli wlasnie gosci. No a wczoraj to maz brata przyprowadzil do domu nowa dziewczyne i jakos tak caly dzien zlecial , dietkowo srednio !! ale juz biore sie do roboty!!
Pasek wagi

witam porannie;)

już jestem po śniadanku:D, a za godzinę idę do gimn. ustalić praktyki obserwacyjne;)

katklu - no właśnie, oby całkiem się tu cicho nie zrobiło!! ale mam nadzieję, że nie:) hmm ck czyli?;> bo coś nie mogę skumać hehe;P

czarnuszka - to ciekawy weekend miałaś:), mi to się marzy właśnie taka agroturystyka, czy tam bardziej pensjonat czy coś w tym stylu, ale dobrze wiem, że raczej nic mi z tego nie wyjdzie nigdy hehe;P

CZARNUSZKA przy tak uzasadnionym wytłumaczeniu nieobecność usprawiedliwiona hehe

ANILEWEE ck= czysty kundel hihihi ,ale dla mnie jest piękny .

Witam piękne:)))my już po weselichu ale nie chce mi się teraz o tym gadać-u mnie w rodzinie tragedia-kuzynka z synkiem(skończył roczek)w szpitalu-mały jest już niby po operacji-wybudził się i na szczęście już dziś zaczął coś gaworzyć-a co się stało to dokładnie nie wiem-sama dopiero co się dowiedzialam-podobno sprzątała w domu i mały wsadził sobie czy się nabił na kij od miotły-wszystko dokladnie będe wiedziała jak wyjdą ze szpitala teraz nie chce jej wypytywać bo sama chodzi jak cień i ledwo żyje-dlaczego dzieci muszą tak cierpieć?nie moge sobie w domu miejsca znaleźć:(
i wróciłam z miasta;) nawet zakupiłam takie rybaczki alladyny z 'misia' ten taki materiał jak na dresy 'misiowate' za 2zł:D i białą krótką kurteczkę letnio-wiosenną za 2,3zł;P, bo była wyprzedaż w ciuchu jednym:D
a do drugiej mojej kuzynki już nie mam cierpliwości-został jej jeszcze miesiąc by donosić szczęśliwie ciąże a ta jak na złość robi wszystko to czego jej nie wolno-np.drzewo nosi...węgiel ..swojego czterolatka podnosi-a no wariatka-brzuch ma bardzo nisko aż za nisko a to jeszcze cały miesiąc....nie wytrzymam z tymi dziewuchami

katklu - aaa:D no moja to też kundelek:P, a ponoc miała być hmm no tym.. pinczerem karłowatym;P, a mój brat to sobie kupili Atika Inu czy jakoś tak;P coś w podobie do haskiego, ale inne kolory;P, a i jak się nazywa Wasz nowy 'potomek';>

kasiulka - a to Ty w tą sob. miałaś to wesele, ja myślałam, że to jeszcze.. // a co do małego to masakra ehh:/ serce się kraje..

kasiulka - no to faktycznie nierozważna ta druga kuzynka..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.