Temat: .

.
ja wole przed obżarstwem weekendowym. Musze sie pochwalic :P mój wczoraj zamówił wielką pizzę! największą i nawet mi ślinka ciekła ale nie zjadłam bo była godzina 21 :] jestem dumna ! :D :D:D

A dziś juz nie ma śladu po nadwyżce xD 60,5 :)
u mnie jeszcze 0,5 kg poswiąteczego balastuMoże jakims cudem te pół kg zniknie do nowego roku...
oj zniknie. ja jakby nie świeta to bym osiagnela cel... ale dupa
.
Poniedziałki mi pasują, bo rzeczywiście trzeba się będzie pilnować przez weekend
moze macie racje... ja daruje sobie na pewno 1 stycznia bo bedzie wiecej :P mój cel był do sylwestra wiec do 31:P napewno już go nie osiągnę :P dzis pożarłam popcorn... ale w zamian nie ma kolacji :(
.
ja podam wage z 31 :) bo 1 stycznia nawet nie bede miała wagi pod ręką :) może byc :P?
albo głowy do tego ;P
Mi z kelnerowaniem nie wyszło i idę na domówkę :)
i dobrze :D pobawisz sie troszke :) wiec ja proponuję jednak 31 grudnia. Co Wy na to?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.