16 listopada 2009, 00:06
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 14:28
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
7 maja 2010, 21:57
nie martw się... moja kicia też jest sterylizowana... i to nawet lepiej kochana..
Miałam 2 kotki, pierwsza nie była.. zaraziła się od kocura kocią grypą i musiałam ją uspać, bo zdychała w cierpieniach.. wtedy dopiero się serce kroi ;(
Zadbaj o kiciusia po zabiegu.. a wszystko będzie dobrze ;)
7 maja 2010, 22:03
zadbam zadbam... tylko ze ja mieszkam w domku i ten cholernik łazi z tymi kotami... gryzą się itp. mam nadzieję że kastracja coś zmieni.
Mnie po prostu zastanawia co zmienia sie w kocie później... kompletnie mu się nei chce??
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
7 maja 2010, 22:10
tak, nie ma ochoty...
moja kicia ostatnio mnie zdziwiła... bo zaczął tu przychodzić jakiś "kolega" ale nie ma nic teges pomiedzy nimi... tak się kolegują
![]()
Jak miałam tamtą to co chwilę musiałam gonić z klatki- bo tych pisków i śpiewów znieść się nie dało
I będzie z niego większy pieszczoch
![]()
Jakoś nagle potrzebują tej miłości, która tracą przez sterylizację.. i będziesz drapać za uszkiem x3
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
7 maja 2010, 22:11
jakoś tak patrzę na to x3 - i wygląda to jak z jakiegoś pokemońskiego bloga ;p
w sensie, że 3 razy więcej miłości im wtedy potrzeba ;)
7 maja 2010, 22:18
hahaha :P no tak ;p
Ale mój kicius polazł gdzies pewnie na kotki albo nie wiem sama gdzie i boje sie ze cos zje na dworze... a 12 godzin przed zabiegiem mu nie wolno :/
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
7 maja 2010, 22:58
Kasilka- zagięłaś czasoprzestrzeń ! pierwszy post napisałaś 22:18 drugi o 22:17 !
![]()
Gratuluję !
Chyba, że to tylko u mnie tak pisze ;p
Dobranoc ;) ;*
8 maja 2010, 08:31
jestem niesamowita :P hahha :D
Nie ide do weterynarza... naczytałam sie o moim wet. samych negatywów ze naciaga i ze pare zwierzat u niego pozdychało i się boję... poza tym mój łatuś ściągnał sobie kotleta i go wsunął... została panierka :P wiec i tak nie można kastrować:)
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 707
8 maja 2010, 17:38
Heh dziewczyny co tam słychac ??;]
U mnie z dietka hhmmm jem zdrowo przynajmniej sie staram :):) Wzbogacam dietke o zdrowe tłuszcze wyeliminowałam twarożek i przetwory zamiana na chude mięsko. Taka zmiana ponieważ wyniki krwi mi wyszły na niekorzyść od poprzednich a mianowicie chodzi o cholesterol ....
Ehh @ jeszcze nie dostałam .... 5 dzionek hmmm chyba dietka 1200 t nie dobry byl pomysl .... orgaznim sie zbuntował ..... ciekawe jak tam w poniedziałek ważenie hm.... :)
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-07-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2709
8 maja 2010, 18:31
O ho, z cholesterolem nie ma żartów.
A ja czekam do poniedziałku, żeby wrócić w końcu na prawidłowy tor z ćwiczeniami, bo czuję się podle, że je olałam :P