Temat: .

.
nie martw się... moja kicia też jest sterylizowana... i to nawet lepiej kochana..
Miałam 2 kotki, pierwsza nie była.. zaraziła się od kocura kocią grypą i musiałam ją uspać, bo zdychała w cierpieniach.. wtedy dopiero się serce kroi ;(
Zadbaj o kiciusia po zabiegu.. a wszystko będzie dobrze ;)
zadbam zadbam... tylko ze ja mieszkam w domku i ten cholernik łazi z tymi kotami... gryzą się itp. mam nadzieję że kastracja coś zmieni.
Mnie po prostu zastanawia co zmienia sie w kocie później... kompletnie mu się nei chce??
tak, nie ma ochoty...
moja kicia ostatnio mnie zdziwiła... bo zaczął tu przychodzić jakiś "kolega" ale nie ma nic teges pomiedzy nimi... tak się kolegują Jak miałam tamtą to co chwilę musiałam gonić z klatki- bo tych pisków i śpiewów znieść się nie dało
I będzie z niego większy pieszczoch Jakoś nagle potrzebują tej miłości, która tracą przez sterylizację.. i będziesz drapać za uszkiem x3
jakoś tak patrzę na to x3 - i wygląda to jak z jakiegoś pokemońskiego bloga ;p
w sensie, że 3 razy więcej miłości im wtedy potrzeba ;)
hahaha :P no tak ;p


Ale mój kicius polazł gdzies pewnie na kotki albo nie wiem sama gdzie i boje sie ze cos zje na dworze... a 12 godzin przed zabiegiem mu nie wolno :/
kimka xD dobranoc;*
Kasilka- zagięłaś czasoprzestrzeń ! pierwszy post napisałaś  22:18 drugi o 22:17 ! Gratuluję !

Chyba, że to tylko u mnie tak pisze ;p

Dobranoc ;) ;*
jestem niesamowita :P hahha :D

Nie ide do weterynarza... naczytałam sie o moim wet. samych negatywów ze naciaga i ze pare zwierzat u niego pozdychało i się boję... poza tym mój łatuś ściągnał sobie kotleta i go wsunął... została panierka :P wiec i tak nie można kastrować:)
Heh dziewczyny co tam słychac ??;]

U mnie z dietka hhmmm jem zdrowo przynajmniej sie staram :):) Wzbogacam dietke o zdrowe tłuszcze wyeliminowałam twarożek i przetwory zamiana na chude mięsko. Taka zmiana ponieważ wyniki krwi  mi wyszły na niekorzyść od poprzednich a mianowicie chodzi o cholesterol ....  
Ehh @ jeszcze nie dostałam .... 5 dzionek hmmm chyba dietka 1200 t nie dobry byl pomysl .... orgaznim sie zbuntował ..... ciekawe jak tam w poniedziałek ważenie hm.... :)
Pozdrawiam 

O ho, z cholesterolem nie ma żartów.

A ja czekam do poniedziałku, żeby wrócić w końcu na prawidłowy tor z ćwiczeniami, bo czuję się podle, że je olałam :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.