- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
14 września 2009, 18:14
Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
24 maja 2011, 22:59
ja już dawno zapomniałam o tym wątku.
Póki co n a wadze nei najgorzej.. oby do końca czerwca było równe 50:)
24 maja 2011, 23:23
a to tu ktoś jeszcze zaglada? :))
ja się wreszcie ogarnęłam i jest coraz lepiej :)
25 maja 2011, 12:55
ja od dziś zacznę zaglądać.. :D Tasia... chyba nigdy nie rozejdziemy sie tu na vit... ;p
Ciesze się, że się ogarnęłaś.. :) Ja dziś kupiłam spodnie o w które wbije jak zrzucę jeszcze z 3kg:)
26 maja 2011, 19:01
chipsy dziś wygrały.... :/
27 maja 2011, 22:57
leena - ile ja mam takich spodni, które czekają az zrzuce parę kilo :P
nie dawaj sie glupim czipsom, a jesli juz to garstka i ani grama wiecej :) ja dzis zobaczylam na wadze równiutkie, piękne 54 kilogramy. Jeszcze tylko 4 i juz bede mega szczesliwa. oparałam się dziś roladzie i delicjom i pojedziłam na rowerze 1,5h :)
27 maja 2011, 23:16
ale masz ruch a ja nie... ;p u mnie na wadze dziś 53,4. Szybko polece teraz w dół z wagą bo egzaminy więc stres już odczuwam...
myślę, żeby zabrać się za hh i kręcić chociaż po pół h dziennie
30 maja 2011, 09:56
dziś na wadze 52,8... chyba przez stres przed sesją.... :/
30 maja 2011, 15:43
leenka gonię Cię :P i powodzenia na sesji.
ja dziś miałam sesję..... ale na słońcu. robię się na murzynkę :P
30 maja 2011, 15:59
a ja jak tynk na ścianie..;p może jutro wyjdę na słońce żeby złapać kolorku.. :)
a widzę, że mnie gonisz.. :) ja mam nadzieje że nie skapituluje za wcześnie.. Zmieniłam cel na 49. ale przede mną jeszcze trzeci cel 50.
Uda nam się.. :))
a co do nauki to masakra jakaś... :(((((( buuuu koszmar.. ale jeszcze rok i koniec.. mimo wszystko pasuje ten rok zaliczyć jak należy:]
Myślę jeszcze co by zabrać się za agrafkę i hula hoop. Ale jak zwykle w sprawie "sportu" więcej gadam niż robie:/
31 maja 2011, 13:46
miło znów usłyszeć...: A co ty robiłaś że tak pięknie wyglądasz? :D
A Ty jak tam Tasia..?