Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
hejo co za okropny dzień, chodziłam jak naćpana, 9 h w pracy a w nocy spać nie umiałam, a co do hodowli to ja mam na parapecie hiacynt, narcyzy i kiełki

Witam porannie:) ja juz na nogach i to w pracy!!

Beatko a na czym siejesz kiełki??

Dżem dobry :D:D:D Spadam do pracy, odezwe się na przerwie :D:D:D miłego dnia :D:D:D
Hejo! :)
Moniś, a znasz takie powiedzenie: Głodnej chłop na myśli :D ??? :D Członka nie mam :D :D :D A przynajmniej nie na własność, hihihi :D
Zaza, ja Ci linka do mopsinki wkleiłam, a Ty mnie olałaś :D Zero komentarza, podoba się, nie podoba... ? :D Taka zapracowana, że tylko wpada, wita się, wpada na przerwę, stwierdza, że ma przerwę i spada :D Popraw się, Zazuś :D :D :D
Pasek wagi
hejka Dziewczynki :)

Oj Datuś tego to nie słyszałam hihih ale to prawda musi być oj musi hihih

Miłej soboty życzę :):*
Pasek wagi
hahha Datuś faktycznie nie obejrtzałam nawet -przepraszam.......................... :D
Poprawie się w domu :D
A na przerwie muszę zdążyć zjeść i zapalić i do łazienki i w ogóle :D
A wczoraj na przerwie do banku zasuwałam xD

A ogólnie to humor mam dziś świetny :D
I wisi mi waga dziś :D:D:D
niech zawsze Ci wisi Zaza ta waga:) przecież świetnie wyglądasz:)
ja dziś w nagrodę za diete przez cały tydzień zjem lody i wypiję piwo:DD a co, trzeba mieć coś z weekendu a nie tylko dietą się katować...
dostałam bony z pracy i chce kupić parowar, jest na promocji do wtorku w InterMarche ale ja mam najbliższe w innym mieście, gdzie mieszka moja babcia a miałam tam być w piatek okna myć...no więc chyba mojego jutro wyciągnę na zakupy tam bo jeszcze potrzebujemy spłuczkę do kibla a tam obok z takimi rzeczami jest:P
a jak nie bedzie chciał leń jechać (bo dzis na męski wypad idzie) to sama pojadę:PP
Miłego popołudnia ja ide obejrzeć jakiś film i czekam aż M. wstanie to może zdążę posprzątać...a jak nie to trudno:P
Dzień dobry! Ja też się melduję. Dzisiaj po pracy mnie gonił pijak!!!! Na szczęście koleżanka z pracy szła razem ze mną i wlazłyśmy do pubu gdzie jej mąż już pił (16!!!) no i potem z nimi polazłam na parking i mieli mnie podrzucić... ale ten dziad za nami już nie szedł, więc poszłam pieszo do domu. Ale mnie wystraszył!!!!
Datuś, a ja chyba tego linka na forum nie widziałam. Widziałam, że napisałaś, że widziałaś i że wstawisz linka, ale nic poza tym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.