Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
niemniej jednak i tak jest to dość traumatyczne przeżycie co rano ;)
Witam Wszystkie Dziewczynki poweekendowo!
Jestem znów... do piątku :))))...
Rozpisałyście się niesamowicie - i świetnie!... Cieszę się, że udało się Was "zkoleżenić"...
Przypominam, że w piątek są koniki na 10.00. Jak z Vanilją nie odezwiemy się popołudniem 29.05. to znaczy, że jedna drugą ratuje... Już nie mogę się doczekać - jazdy, nie ratowania!!!!
Co do zakupów - magę pomóc - nie ma problemu... ale błagam nie w tym tygodniu. Czeka mnie praca od 12.00 do 24.00...
Jak sobie przypomnę to tylko Kilarka, Vanilia i Szerlok miały okulary na spotkaniu... reszta... oszukiwała :))) ze mną na czele.
Miłego dnia życzę!
Ty też oszukiwałaś, od razu zauważyłam, że masz soczewki :P:P
Pasek wagi
Dzisiaj ja powrzucałam stare zdjęcia do pamiętnika z mojego pierwszego odchudzania :)
Pasek wagi
> Jussy, to może nas bidulki pożałujesz, bo my z
> Madzią wstajemy 5 dni w tygodni 5,20. KOSZMAR :D O
> tej porze jak widać suszymy nasze łepki przy
> komputerkach, popijając kawkę i próbując trochę
> doprzytomnieć ;)
>

Wspólczuję - taka pora wstawania to naprawdę koszmar.
Ale jak to mówią ;) Ktoś musi wstać, żeby ktoś mógł spać ;))

Ja sama należę do sów - najlepiej mi się pracuje wieczorami - jak przetrzymam zmęczenie to potem mogę do 3-4 siedzieć. A rano ciężko wstać, chętnie bym pospała... Ale nie da się ;) mąż do pracy, dziecko do przedszkola... Nawet jeśli mogę pospać jeszcze to pobudka o 8 skutecznie zniechęca do dalszego snu. Wolę spać 6h jednym ciągiem, niż 10h na raty ;)
> na szczęście budzą nas "tylko" budziki, a nie
> dziecię czytające na głos Strażaka Sama
>

Jak przypomnę sobie, jak mąż się zerwał na hasło "pali się" to śmiać mi się chce :) Na szczęście takie akcje nie są na porządku dziennym :) Niemniej po takich nockach jak dzisiejsza (aż 5h snu) dźwięk budzika to koszmar... Oj idę kawę zrobić, bo nie mogę się zabrać za robotę :((
GDZIE JEST MOJE MLEKO???!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> GDZIE JEST MOJE MLEKO???!!!!!!!!!!!!!!!!!!

u mnie w pracy w lodowce widzialam kilka... moze jedno jest twoje?hihi
a co do wczesnych pobudek to ja rowniez co drugi tydzien wstaje o 5.30, za to kolejny tydzien lezakuje az do 10.00 :)
taka mala rekompensata..
najgorsze jest to ze ja niezaleznie od tego o ktorej wstaje - spac nie chodze przed 2ga zazwyczaj .. wiec bywa ze przez 5 kolejnych dni sypiam zaledwie 3h..
ale ja do "sow" naleze i nie umiem sie przemoc do wczesniejszego spanka..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.