Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
>
> hmmm....a.........może..........by.............tak........... >kogoś..............do..................tego................sprzątania >...........wypożyczyć????????????

ja na szczęście mam alergię na kurz :D


Olympionica - a na jakiej uczelni studiujesz?
a ja dzisiaj po wazeniu - niestety nie wiele tego bo tylko -200 gramów ale zawsze to cos i pocieszam sie ze to tłuszcz z organizmu :)). Mam ostatnio apetyt za dwoje i nie wiem o co chodzi. Poprostu jadąłbym non stop a i w dodatku bez czekolady jak bez reki
kilarka2 - masz super pamiętnik - właśnie czytam twoje perypetie w pracy . Ciezkie to nasze zycie :(((.
A dziewczyny nie słyszałyscie o jakiejs pracy we wrocławiu???bede wdzieczna za info
dzięki Kasiu :) mój pamiętnik na vitalii jest mało dietkowy... to mój jedyny prowadzony przeze mnie pamiętnik i zawsze piszę w nim o tym, co dla mnie jest akurat ważne. A praca zajmuje w nim sporo miejsca, bo przeszłam przez nią w ostatnim roku bardzo ale to bardzo dużo i to sporo złego, długo musiałam o siebie tam walczyć. @import url(/themes/default/css
no ciezka sprawa w ostatnim czasie o normalnego pracodawce
ja szukam teraz czegos dla siebie. ale nawet we wrocłaiu bez znajomosci nie jest to proste :(((
no z pracą nie jest lekko, dlatego ja póki co trzymam sie tej, którą mam, bo z czegoś muszę żyć. Ale kiedyś na pewno zmienię na coś lepszego :)
a wogóle w jakiej branży działasz?? ja w edukacji :) i musze przyznać ze chociaz właśnie o takiej pracy marzyłam to ciezko mi juz w niej i za ciasno
ja ze szkoły po 11 latach uciekłam. W inną branżę :) najogólniej mogę napisać tylko, że pracuję w sekretariacie. Szczegółowo zapytaj mnie na spotkaniu :)
kilarka2 - no jasne rozumiem :) a ja zawsze marzyłam zeby pracowac własnie w szkole i generalnie dobrze mi tu. Gdyby nie ta kierowniczka. Ah....... zawsze cos musi byc nie tak :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.