Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
Ale tu cichooo...
Zapadły w sen zimowy czy co?
My z Madzią działamy w sztabie WOŚPu i właśnie mamy najbardziej gorący okres, bo finał już w niedzielę - zapraszamy do udziału w imprezach
polecamy: http://www.wosp.wroc.pl/pl/event
Oj ale Wam sie trafila pogoda na WOŚP/.... biedaczki. A co bedziecie robic? Koordynowac akcja czy liczyc kase?:) CZy same chodzic z puszeczkami ? :)
Pasek wagi
Jesteśmy w sztabie, więc nie biegamy z puszkami. Na razie pomagamy w drobiazgach, jako że pierwszy rok w sztabie jesteśmy, to bardziej obserwujemy sytuację i uczymy się, żeby móc powiedzmy w przyszłym roku dostać samodzielnie jakieś swoje zadanie do koordynacji :)
no pogoda kijowa :/ niestety jutro prawie cały dzień mamy spędzić na dworze, bo będziemy w sklepiku, myślimy o tym, żeby nie umarznąć no ale to dla dobrego celu, więc damy radę
Nic Wam Biedaczki nie poodmarzalo dzisiaj ?:) Masakra, jak widzialam tych biednych Wolontariuszy na przystankach... oczywiscie wsparlam orkiestre datkiem i smsem i zdobylam serduszko :) Zawsze popieram takie akcje :) Dzieki MAdzi moze ozstane rowniez potencjalnym dawca szpiku. Swoja droga Madzia ile czekalas na odpowiedz od nich. Niby pisali chyba ze do 3 mcy.
Pasek wagi
Olimpia, nie wiem, którą Madzię pytasz ale my z Małą zgłosiłyśmy swój udział, zrobiłyśmy przedwstępne badania i czekamy na znak od nich, czy wpisali nas do bazy potencjalnych dawców - wysłałyśmy 2 miesiące temu, więc jeszcze nic nie wiemy.


Wczoraj nie pomarzłyśmy, byłyśmy bardzo ciepło, wielowarstwowo ubrane - także nie zmarzłyśmy. Wróciłyśmy do domu dziś o 6,30 i na 16,00 znów musimy tam być, bo trzeba dokończyć sprzątanie fajnie było, ale ze strony organizatorskiej niewiele wiadomo z tego, co się dzieje na scenach itd. No i po światełku poleciałyśmy do grupy liczącej kasę z puszek, skończyliśmy liczenie ok. 2 w nocy
Cisza na forum od dawna, ale może ktoś się na chwilę przebudzi ze snu zimowego
jutro z Madzią Szerlokiem, Moniką Baton i Dorotką Dorotaho oraz kilkorgiem innych znajomych spoza tematu diety i zdrowego stylu życia wybieramy się na łyżwy na lodowisko przy ul. Spiskiej. Na godzinę 13 - może ktoś chętny?
Ja pracuję niestety :(
Pasek wagi

Witam,

jak ja dawno na łyżwach nie jeździłam... Może następnym razem się uda - teraz ogromna ilość pracy mnie czeka...

jak pogoda dopisze to kolejny wypad pewnie będzie w przyszły weekend - trzeba wykorzystać póki zima trwa a ja też na łyżwy wróciłam po 17 latach przerwy - czyli się da

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.