- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
7 kwietnia 2009, 07:49
dzien dobry, jest tu kto? jak tam poranne wazenie? moja waga odbiega jeszcze od wagi z paseczka o 0,4 kg... I gdzie to 80 kg, ktore mialo byc osiagniete przed swietami? chyba poszlo biegac po lace ;)
7 kwietnia 2009, 08:03
WItam, a ja po wczorajszym oczyszczeniu odzyskałam wagę z sobotniego ważenia i jestem bardzo happy :)
Miłego dnia kobiałki!
7 kwietnia 2009, 08:22
moje gratulacje!
widze ze jestes blizej niz ja zmiany dziesiateczki - super!!!
7 kwietnia 2009, 09:14
Anna gdyby nie Święta to może już w niedzielę udałoby mi się przeskoczyć dziesiątkę... ale co się odwlecze to nie uciecze!
7 kwietnia 2009, 09:34
pewnie ze tak! ja tez juz czekam na ten moment, ale cos opornie mi to idzie...
ale jak skoncze szyc ta sukienke komunijna, to biore sie ostro do cwiczen, bo widze, ze bez tego ani rusz :)
7 kwietnia 2009, 09:41
no tak, ćwiczenia sprzyjają rozruchowi wagi... ważne żeby motywacji nie stracić, to nawet chwilowy zastój da się pokonać!
Spadam popracować, bo tak być nie może :)
- Dołączył: 2009-01-14
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 780
7 kwietnia 2009, 09:56
czesc dzis moja waga odbiega od paseczka o 0.4 kg wiec troche lepiej sie poczułam ale jak w czwartek znowu bedzie 99 to znowu błedne koło się zamknie no ale może chociaż 98.9 zobacze tez sie bede wtedy bardzo cieszyc:> a po swietach pewnie znowu nadrobie
7 kwietnia 2009, 10:39
Dzida, trzymam mocno kciuki :)
7 kwietnia 2009, 11:30
Dzida nie daj się!! Wygrasz z tą wagą! Trzymam kciuki!!
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
7 kwietnia 2009, 13:38
Witajcie :)
Tak sobie mysle o tych świętach i boję się ich znacznie mniej niż BN, po pierwsze dlatego, że są krótkie, a po drugie jakoś w wielkanoc nigdy się nie przejadałam specjalnie... Ale stwierdziłam, że muszę sobie narzucić pewne założenia i tak:
1. zero pieczywa/ziemniaków i innych węgli
2. żadnych sałatek z majonezem
3. max 3 jajka
4. żadnych sosów
5. po 1 kawałku mazurków
Mam nadzieję, że uda mi się tego trzymać :)