Temat: XXL zmierzające do L

Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć? 
no a teraz
dzien dobrerek miłym odchudzaczkom;-)
ja wczoraj znów grzeszyłam więc bałam sie wejść na forum i przyznać
dziś mam zamiar mieć lepszy dzień, ale boje się wejść na wage:-(
Kamiko bedzie dobrze, każda z nas co jakis czas grzeszy, potem odrabiamy straty :)
Pasek wagi
cześc dziewczyny dawno mnie nie było zabiegana byłam w pracy i mało miałam czasu dla siebie i forum
zaległości w czytaniu troszkę nadrobiłam ale piszecie jak "szalone" i nie nadąrzam hehhe
ładnie wam idzie dziewczyny oby tak dalej
u mnie dietka ok ważenie w czwartek więc się okaże czy coś zleciało jak narazie w domu nie staje na wagę tylko na przymusowe ważenie :)
u mnie za oknem znowu zima koszmar normalnie
brakuje mi wiosny :(
cześc dziewczyny dawno mnie nie było zabiegana byłam w pracy i mało miałam czasu dla siebie i forum
zaległości w czytaniu troszkę nadrobiłam ale piszecie jak "szalone" i nie nadąrzam hehhe
ładnie wam idzie dziewczyny oby tak dalej
u mnie dietka ok ważenie w czwartek więc się okaże czy coś zleciało jak narazie w domu nie staje na wagę tylko na przymusowe ważenie :)
u mnie za oknem znowu zima koszmar normalnie
brakuje mi wiosny :(
sorki za ten podwójny wpis ale coś z kompem mi sie złego dzieje:(
Witaj Kulka, trzymam kciuki za ważenie, na pewno będzie ok :) A pogoda, sama wiesz, ze wszystkim nam brakuje słońca...
Pasek wagi
Rany mam dzisiaj taki zapał do odchudzania, oby starczyło go do wieczora :)

Tata naprawił pompę, więc jutro juz bede miała praleczkę :) Człowiek nie docenia takich sprzetów, dopóki się nie popsują...
Pasek wagi
Kamiko, przecudne nogi :)
hihi-dzięki za uznanie- teraz nogi mam równie zgrabne tylko 2razy grubsze;-)
ech - i pomyśleć że to było jakies 2 lata temu

Witajcie
Dopiero teraz mam trochę czasu na komputer. A wy się rozpisałyście że ho ho.
U mnie maluteńki spadeczek, ale i tak mnie cieszy bo prawdę powiedziawszy nie potrafię powrócić do dietki - pasmo grzeszków, a mimo to coś ubywa. Dobry znak - nie powinno być jojo. Niestety to siedzenie w domku i chmury za oknem wpływają bardzo negatywnie na mój apaetyt.
Ale czytam tu że prawie wszytkie mamy ostatnio jakieś grzeszki na sumieniu więc nie jestem sama.
Kamiko w tej sukience wyglądasz fantastycznie!

O i tyle już zapomniałam co  miałam Wam podpisywać. Pogoda nie dość, że źłe wpływa na mój apetyt, to jeszcze jakieś spustoszenie w mózgu czyni.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.