Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

hej moje kochane !

dzis moj fifi konczy roczek !!! foty na www.gigulek.smyki.pl

Jestem zarobiona - ale jutro do was wlece i wszystko opisze ! buzzzi

Kakulcia wybacz ze nie pisalam do ciebie,ale naprawde mialam napisac,tylko,ze goscie,ktorzy mieli byc po obiedzie zwalili mi sie na glowe o 11  no i nie zdazylam.Fajnie,ze twoj synek rozpracowal chodzik i ze taki madry chlopak.Moj rozpracowuje komorki  to jego pasja.

Kochana ja tez zasuwam rolety i otwieram okna jak duszno,na szczescie dzis juz deszczyk i chlodno,az przyjemnie.Ogorki mi prawie nie wzeszly,do kitu ziemia :( szkoda mi,ale maz "na pocieszenie" przywiozl mi od znajomej u ktorej robi teraz i zrobilam wlasnie 10 kiszonych i 2 konserwowe sloiki :) a sam cholernik pojechal na rybki od 18 na cala nocke :( faceeeeeeeeeeeeeciiiiiiiiii..........

Buziaki slonko :*

Aurorka kochanie ciesze sie,ze do nas wpadlas :)

Wszystkiego najlepszego dla Fifiego,naszego sloneczka kochanego z okazjii roczku.Duzo zdrowka,spelnienia marzen,wielu wspanialych przyjazni i by zawsze byl duma i pociecha dla rodzicow.Tego zyczy mu vitalijkowa ciocia Marta :)

To ja z Gabisia jedziemy na wycieczke :)

Dorr slonko moja tez nie chce spac,marudzi,placze,a ja sie zastanawiam co jej jest ? Daje picie,kasze,nosze na rekach,zabawiam,itd... czasem tez wysiadam....a moja nie zabkuje...a i tak marudna.

Chyba ja rozpiescilam :( zasypia tylko w foteliku-bujaku,musze ja bujac,spiewac"aa-aa kotki dwa" i inne kolysanki a do tego smyrac palcem po wewnetrznej stronie dloni.Wyobraz sobie ze piszac teraz ja usypiam,lewa reka rownoczesnie bujam bujak i smyram ja i spiewam "byl sobie krol,byl sobie paz i byla tez krolewna....." troche to meczace,zwlaszcza ze dostalam dzis @ :( a moj siedzi sobie na rybkach :( a w garnku buzuja sloiki z ogorkami konserwowymi.

Ale tak juz jest ze my kobiety musimy sobie dawac rade ze wszystkim.Ale czasem chcialabym uciec gdzies daleko,usiasc na wielkiej lace,z dala od ludzi i przesiedziec tak caly dzien...bez sensu no nie???

Buziaki slonko i oby Natanielowi szybko powychodzily zabki :) pa!

Wszystkiego najlepszego dla Fifiego.
Martuś - jak sportowo i ładnie :) Pięknie wyglądacie.
U mnie Mała nadal ma biegunkę. Idziemy do naszej pani doktor, bo wraca z urlopu. Dziś udało mi się Małej wcisnąć smectę na śpiocha - oby to się wreszcie skończyło. Nie przeszkodziło to jednak Natalce w końcu się odważyć i od dziś - 2 dni przed 15 miesiącem chodzi bez trzymania się czegokolwiek!!! Marta - jak piszesz o Gabi to jakbym czytała o Natalce - też uwielbia pieski i jest ostrożna. Gabi też w końcu ruszy samodzielnie. Natalka była z siebie dumna, a że my za każdym razem jak przejdzie pokój szalejemy z radości to ona ciągle próbuje sama nie tylko chodzić, ale biegać.

A gdzie Wy jesteście? Ja na chwilkę zanim zacznę pracować. Mała chyba lepiej - mam nadzieję, że nie zapeszę... Po milionowej próbie w pamiętniku udało mi się wkleić kilka fotek. Miłego dnia i odzywajcie się :)

hej kochane !
Dziękuję za życzenia dla FIFICIA :) Cmokam was wszystkie w jego imieniu !
Nasz roczek troche nam nie wypalił - miała byc impreza w ogrodzie ..a tu lało...Wiec nasiadówa w domu..Do tego Fifi dostał gorączki , moj mąż równiez...i było..echh..dla mnie duzo stresu...
Poza tym słonka nie mogę ujechać z tym moim odchudzaniem ...jeden tydzien jem mniej i jest ok..Ale wystarczy ze zawala 3 dni i mam wszystko z powrotem...taki magiczny krąg...
Martus - fifi moj jeszcze nie chodzi sam...Jak juz to za 2 raczki , lub sam przy meblach. Potrafi sam stac i wtedy tak sie cieszy...i zaraz siada na pupe...ubaw po pachy :) Corcia moja miala 13 mcy jak zaczeła chodzic..a fifi...zobaczymy...

Lece slonka - obiecuje sie meldowac częściej !!!