- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
20 lutego 2010, 20:03
Aurorka fajnie,ze mamy podobne zdanie odnosnie ciuchow :) Kurcze sama bym chciala taka tunike jak ma Michi :) podobaja mi sie te rozciecia na rekawach :)
Ja slonko caly dzien sprzatam i trzy prania zrobilam i obiadek,potem kapiel wszystkich dzieciakow i jak tu nie padac wieczorkiem?
A maz wymyslil karty przy drinkach z bratem swoim :) a co jakos wytrzymam,lubie jego towarzystwo,bo pewnie zaraz bedziemy wszyscy pekac ze smiechu,ale mala mi nie spi jeszcze :( choc taka ledwo zywa bo po kapieli i zjadla duzo kaszki biszkoptowej na gesto :)
Ach ogrodek,ja juz planuje co i gdzie bedzie,jakie warzywka posadze,jaka hustawke,piaskownice,gdzie grila.......
Co do pamietniczka to ja juz nie pamietam kiedy tam wpis robilam,wiec nie ma co czytac,zaniedbalam swoj pamietnik i vitalijki ktore mnie tam odwiedzaly,musze to naprawic...
Buziaki perelko moja :*
20 lutego 2010, 20:09
Dorr slonko fajniusio,ze wpadlas do nas na moment.Ale napisz co u ciebie,czemu cie nie ma wieczorkiem? Kochana czy chorubsko sobie poszlo? Czy chlopaki dalej ci daja popalic? Napisz,pa,pa!
Znikam,dobranoc!
21 lutego 2010, 07:24
Hej slonka
Od 6 tej siedze na allegro..zrobilam liste rzeczy dla corci..szok...ile tego potrzebuje..z wszystkiego mi wyrasta...echh !!! Teraz usypiam malego...
Wczroaj cwczyłam na orbitreku..ale co z tego jak wieczorem zżarałm golabki i pieczone skrzydelka kurczaka ? powalilo mnie chyba...no ale dzis juz bede grzeczan..musze...
Martus ...w takim domku jest co robic...A ja wczoraj kapalam dwojke i mialam juz dosc...buuu
Dorr - jak u ciebie z chorobami ??? czy juz przeszlo ? ja we wtorek do lekarza z malym..kaszle i kaszle buuu
Poza tym wiecie co ...cos mi wyszło na ramieniu ...taka kulka pod skora..biala...mialam juz kiedys cos takiego...byl to tluszczak i musial byc wyciety...Wyglada to na to samo...ale zestresowałam sie ...we wtorek mam tez ginekologa..to zapytam co z tym robic. ..
ciagle kurde nerwy jakies sobie wkrecam...
a to co wzielam z pracy do domu..kochane ...stoi nierozpakowane...nawet nie tknelam..nie mialam kiedy... :(
cmokam was wszystkie
21 lutego 2010, 08:37
Witajcie slonka porannie :) Ale u nas pieknie rano do salonu wpada slonko jak odsuwam rolety to az sie zyc chce,bo salon mam od wschodu,a ogolnie teren nie jest mocno zabudowany,wiec widac pola,sarenki i inne zwierzatka :)
Zyc sie chce :)
21 lutego 2010, 09:07
Nie no masakra trzy wpisy mi juz zzarlo....nie pisze wiecej....a mialam taki zapal i tyle napisalam do was...
21 lutego 2010, 20:49
Oj ale tu cisza :( Zadna z was nic nie pisze? Czemu? Kochane ja dzis zrobilam mase prasowania,pyszny obiadek,porzadki i teraz padam ze zmeczenia...Moja mala dzis po raz pierwszy probowala loda :) smakowalo jej jak nic,reke wyciagala zeby jej szybciej dawac :)
Buziaki slonka do jutra,pa!
22 lutego 2010, 03:44
22 lutego 2010, 09:09
Witajcie slonka,wlasnie napisalam do was mase a tu internet padl :( szlag mnie trafia za przeproszeniem,wiem,ze mieszkam daleko od nadajnika,ale to juz mnie wyprowadza z rownowagi :( Od teraz bede pisac krutkie wiadomosci i od razu je wysylac,bo jak taki dlugi wpis mi zje to mnie az trzesie :(
22 lutego 2010, 09:15
Michi kochana strasznie sie ciesze,ze twoj maly je coraz wiecej,moja tez juz jadla biszkopta z bita smietana,jadla tez sernika :)
Kochana zoltko lekarka kazala mi miksowac w zupce,lub kaszce na gesto,takie juz ugotowane na twardo,niby to dobre dla takich dzieci bo ma duzo wartosci odzywczych,a to jest alergolog,wiec chyba wie co mowi.Moja za tym nie przepada,ale staram sie jej dwa razy w tygodniu do czegos dodac.
Kochana mezem sie nie przejmuj,faceci tak maja,ze czasem cos powiedza,lub zrobia a potem mysla dopiero,a wstyd im przyznac ze to ich blad,duma tez im na to nie pozwala.Nie daj sie,podnies glowe do gory,usmiechnij sie,zajmij sie dziecmi i soba,a bedzie dobrze.
Kochana jakbys chciala napisac dokladniej i wyzucic to z siebie,to wiesz,ze mozesz do mnie napisac meila,zawsze to cos doradze ci,a jak nie to chociaz na tyle na ile bede umiala podniose na duchu,nie martw sie :*
22 lutego 2010, 09:22
Kochane a u mnie waga leciutko w dol ruszyla,jakies 300gr,teraz jest 96.4kg.Diety nie ma,ale ograniczam do minimum slodkie i jem znacznie mniej,na talerz nakladam polowe porcjii,a do tego co sie nabiegam po domu sprztajac i za mala to juz nie wspomne.
Teraz moja kruszynka zasnela po drugim sniadanku wiec moge do was pisac :)
U nas sa takie male ptysie w czekoladzie,umarlybyscie ze smiechu jak moja Gabisia na nie reaguje :) Jak tylko wloze jej do buzki to mlaskajac zaczyna gadac i gadac i gadac....Znajomi mowia,ze chyba cos dodane jest do tych ptysiow a maz mowi,ze jak bedzie jadla czesciej to szybko sie nauczy mowic
A teraz wysle wam zdjecie mojej kruszynki przy kominku :)