Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

aurora jak się cieszę, ze moge odczytać od Ciebie wiadomości na ekranie mojego kompa ;) a nie komórki! Zdrówko Kochana jest najważniejsze, nie przejmuj sie brakiem przygotowań do świąt: rodzina w komplecie to jest najlepszy prezent. Jak czytałam co się z Wami działo to aż mi się serduszko krajało...ehh tak mi żal było Fifiego i Ciebie..

Tolkiena na basen chodzimy na zorganizowane zajęcia dla małych dzieci...jest Pani instruktorka, która mówi jakie ćwiczonka wykonywać i rodzic z dzieckiem sobie pływa - uważam, że bardzo fajnie wybrać się z dzieckiem na taki basen (mojej Małej obiecałam za szczepienia, bo wzięliśmy tą refundowana z NFZ na rzecz chodzenia właśnie na basen). W ogóle basen mieści się w domku jednorodzinnym, taki kameralny nastrój ;)

Michi na basen taki mały brzdąc ma specjalne pampersy z Huggies - nie przemakają

dor myśl Kochana pozytywnie... może wszystko się jeszcze ułożyć i będzie niezapomniany chrzest!

Martuś kobieto jakie Ty masz dobre serduszko!

Dzisiaj kolejny dzien na zakupach... prezenty już prawie kupione..jeszcze tylko prezent dla mojego... tak to już nawet wszystko jest zapakowane i podpisane..tylko wsadzić pod choinke i ready hehe

Pomyłam talerze, kubki, miski na święta już... poprałam, jeszcze prasowanie ehh a mój siedzi tylko przed kompem i nic nie pomaga.... jak dobrze że Julka jest grzeczna i od 19 już śpi...

Miłej nocki życzę i zdrówka!!!! Buziolki

Martuś, miałaś prawdziwe przedszkole w domu:) Jak ty sobie radzisz????

Aurora, dobrze że już w domku:))) Z tymi szpitalami to jest, moja siostra cioteczna z dzieciaczkiem trafiła do szpitala gdzie żeby być z małą musiała płacić 50 zł za dobę. To lekka przesada nie sądzicie???

AnnaM, macie fajne warunki:)))

My dziś jesteśmy po szczepionce, mała tylko trochę płakała. Od razu dostała cycusia i była szczęśliwa:))) Dziewczyny, sama nie wiem, czy to możliwe żeby Amelka już ząbkowała???? Jest bardzo niespokojna, marudna, ciężko ją uśpić, budzi się często i z płaczem. W nocy co chwila chce cyca. Kiedy przysypia przy piersi tak sobie pojękuje. :((( Jutro muszę pogadać z naszą pediatrą.

A tak z przyjemniejszych rzeczy...Upiekłam swoje pierwsze w  życiu ciasto i muszę przyznać że jest znakomite. Bardzo polecam, to jest ciasto kokosowe. mniam jutro będę robić babeczki i może roladę, już sama nie wiem.  muszę się jeszcze rozejrzeć za tym basenem u nas Całuski papa

Witajcie Kochane!

widzę, że puściutko sie zrobiło... chyba wszystkie zajęte juz przygotowaniami świątecznymi.... ehhh jak mi się już nic nie chce robić... mój dzisiaj ma wolne i jeszcze śpi! Boshe jak ja mu zazdroszczę tej olewki na wszystko

Tolkiena możliwe, że Amelka może już ząbkować - każde dziecko inaczej sie rozwija

AnnaM ile płacisz za te zajęcia??? Mi udało się znaleźć po 30zł za h, nauka pływania dla niemowląt nawet niedaleko mnie.

Ja też znalazłam u siebie basen dla maluszków ale na głównym basenie w fitnes gdzie mam karnet, jest od skonczonych 3 m-cy. Wczoraj byłam z córcią , a w sobotę wybieramy sie wszyscy, ale bedzie fajowo!!! 

Tolkiena płace 25zł za 45 min, pampers we własnym zakresie

Michigan ja dzisiaj upiekłam biszkopt do tortu (czekoladowy), w czwartek tylko go przełoże kremem, inne ciasta piecze mi mama, bo ja normalnie bym się nie wyrobiła, rybke tez mama robi i przywozi... A rybka po grecku na pewno wyszła/wyjdzie Ci rewelacyjnie, zobaczysz!

ja powbijałam goździki w pomarańcze i za chwilkę jadę po choinkę (wole jechać sama bo wybiorę wówczas taka jaką chce), Julka położona spać, a wieczorem wychodzimy na kolację do restauracji, więc muszę się troszkę wyszykować hih

Miałam dziś jakiś koszmar, w nocy spała razem ze mną bo co nie całą godzinkę chciała cyca a w dzień mała była tak marudna i rozkrzyczana że nie dawałam sobie z nią rady. Na domiar złego Łukasz ma dziś imprezę wigilijną z pracy więc nie wiem ile go jeszcze nie będzie. Ta moja biedulka tak się dziś upłakała, nic jej nie pomagało, w końcu zadzwoniłam do ośrodka, wnioski??? Albo ząbki albo kolka jelitowa. Ja sama już nie wiem. Teraz śpi od pół godzinki, jestem padnięta, niewyspana i właściwie nie zrobiłam nic w domu, tylko podłogi i pranie.

tolkiena tak to czasem jest z tymi naszymi Skarbami, mam nadzieję, że dzisiaj jest już o wiele lepiej

cichutko tutaj.... chyba wszystkie przygotowują Wigilie... ja już byłam w sklepie i zrobiłam ostatnie zakupy, za chwilkę ubieram choinkę...

Muszę Wam się pochwalić: wczoraj na naszym wyjściu do restauracji mój Marek w końcu mi się oświadczył, oczywiście zgodziłam się a na moim paluszku zamieszkał śliczny pierścioneczek ahhh byłam prze szcześliwa!!!

Zdrowych i wesolych swiat