Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Martuś czarnej sama nie chce... po wyglądam wtedy tak smutno
Dzieciaczki zawsze dają dużo przyjemności ale i niestety nie przyjemności z ich strony są również... mama musi wszystko znieść... ale tak jak powiedziałaś - damy radę.... Dor przed Tobą trudne zadanie ale zobaczysz wszytko się ułoży i jeszcze z takich sytuacji będzie sie śmiała

Aurorka to dobrze ze maz jakos jej wynagrodzil brak przedstawienia,ale terazwruci mala ksiezniczka z fryzurka od fryzjera,ach :)

No tolkieny nie ma i cos mi sie widzi,ze juz nie wruci do nas,jakies takie przeczucie mam ????

Annam a mnie nikt nie odwiedza :( buuuuu ja tez chce gosci,salatke juz mam :)))) moze upieke ciasto? cos nie moge na tylku usiedziec....chyba za duzo kawy ostatnio,dziecko spi,zamiast odpoczywac,polezec,to ja latam i sprzatam i szukam sobie roboty.......

Annam a ja uwielbiam czern choc moze i nie bardzo mi pasuje i czlowiek wyglada nieraz za smutno,maz mi nieraz mowil zebym kupila sobie cos w zywszych kolorach :)

Lazienka zrobiona,pranie powieszone,dzieci zabki pomyly i co teraz??? ciasto? pierniczki? obiad na jutro? musze cos robic mam nadmiar energii :))))))))))))))))

Martus to zapraszam do mnie! ja właśnie pije Karmi napój matki karmiącej... ja właśnie ostatnio kupuje kolor: turkus, fiolet, siwy, latem żółcie... właśnie szukam takich kolorów żeby mnie ożywiały.... ale czernie też mimo wszystko kupuje....

to moja kruszynka :)

Annam juz lece uwielbiam karmi zwlaszcza kawowe i malinowe :)

Gdzie wy jestescie perelki? Tylko ja samotna jestem :( moj dalej na budowie siedzi,wruci za godzine.....ja prubuje usypiac Gabisie,teraz dossala sie do herbatki,dlaczego ona tak duzo pije,przeciez jak jej nie zabiore to 100-130ml na raz wypija.

Dobrze ze starsze pozasypialy juz i ciszej w domciu jest :) Ale mi smutno,kurcze lapie dola.....teraz ja.....jak mala zasnie ide zapalic  a potem mycie i do lozka,moze choc raz szybciej zasne?

Buziaki dziewczyny i do jutra,pa!

A to moja dzisiejsza salatka :) nudzi mi sie wiec was pozanudzam zdjeciami :)

No nie nie wierze,ze zadnej z was tu dzis nie ma????????

Juz poludnie,co robicie?

Ja sprzatam i gotuje malej zupke z zeberkami cielecymi,kalafiorkiem,brukselka,pora,marchewka,pietruszka i ryzem :)

Wczoraj zasnelam o 00.30,dzis troszke zamulona jestem,ale juz dwa prania zrobione,pozamiatane,podlogi umyte,zakupy tez.

No nic jak was nie ma to ja tez znikam juz,moze potem ktoras z was tu zagladnie? Buziaczki,pa!

 

hej
Martuś energii masz że hej, wpadnij do nas....

hhee mój mąż ciągle mi dogaduje odnośnie mojej wagi, no nie mogę normalnie, upieprzył sobie i dokucza mi,
ciągle mnie "smokiem" nazywa....
cholera..jasna...po tych chrzcinach będe się mobilizować...
stanęłam na wadze...odważyłam się jest 85 bu................................

wiecie co mam kłopot nie wiem jak zrobić, chrzciny są w Szczepana, więc w czwartek muszę kupić całe mięso i wędliny, i klops mrozić to mięso czy tez zawinąc w folię i włożyć do lodówki utrzyma mi się? nie będzie nie dobre?
no bo jeśli trzeba zamrozić, to już teraz bym kupiła..., to jest 4 dni kurna.......boję się że się nie utrzyma, i co ja potem zrobię,
w normalną niedzielę to można by kupić wszystko w ostatniej chwili, a tak klopss.
co z wędliną chyba muszę taką w całośći kupić, bo pokrojona też się szybciej psuje..

Annam jak robisz powiedz mi?

Dorr juz lece,juz otwieraj drzwi bo pukam

Kochana moj tez mi dogaduje,mowi,jak bys schudla to bys sobie extra sukienke kupila,no i kozaczki a teraz lydka za szeroka...tylko mowi do mnie,ze ma biust nie chudnac....facet....

Slonko a moze w calosci szynki wedzone,one spokojnie wytrzymaja,a poporcjowane zamrozic tez mozna,albo suche typu krakowska,zywiecka?One tez spokojnie poleza 4 dni w lodowce.

Ja wlasnie zrobilam mega prasowanie....uffffff.....teraz biore sie za obiadek i zobaczymy czy Gabisi bedzie smakowac zupka ktora dla niej ugotowalam :)

U nas padal przez chwilke snieg i Gabisia widziala przez okno po raz pierwszy w zyciu,padaly duze platy,ale krutko