Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Na bol zeba ketanol i oczywiscie dentysta .

hej, ależ mi dzisiaj szybko minął dzień hihi rano urządziłam sobie spa kiedy Julcia ucinała sobie drugą drzemkę a później przyszła do mnie Teściówka - zabrała Małą na spacer na 2h, a w ja siedziałam z kumpelą przy cappuccino hihi relaksik! Potem obiad, małe sprzątanko i dzień z głowy.

Dietki na razie u mnie w ogóle nie ma: objadam się słodkim, które przywiozłam z domu...ehhh cieżko jest mi nie jeść słodkiego, normalnie muszę zjeść coś słodkiego codziennie!

Martuś...ojj na kupiłam zabawek dla mojej niuńki: pozytywkę na łóżeczko - taką z projektorem i taką z ruszającymi się elementami, a to krzesełko uczydełko dla chrześniaka i takiego wielkiego dinozaura - to dla mojej panny chociaż będzie się tym pewnie bawić..ale tak mi się ta zabawka podobała hihih i biegusiem do dentysty!

Michi ja nie stosowałam tej diety i uważam tak samo jak aurora - wyniszcza organizm!

Mi też wypadają włosy - normalnie garściami wyciągam...ale śmieje się, że pełno ich jeszcze jest na głowie więc jest oki

A to ten dinuś:

dino

Witam :) Zabekucichl,ale do dentysty jestem zarejestrowana na przyszly tydzien na poniedzialek,trzeba zaczac robic porzadek z zabkami :(

Annam fajny ten Dinus,ale masz fajnie,tesciowa mala na spacer,ty sobie odpoczniesz,niestety ja nie mam takiej mozliwosci...a szkoda,czasem tez bym odpoczela.Ja swojej malej kupilam od kolezanki arke noego,to statek z Noem i zwierzatkami,zwierzatka wydaja dzwieki jak sie je przycisnie,do tego sa rozne przyciski z melodyjkami,na gorze przyciski jak w fortepianie i jeszce mozna ja ciagnac na sznurku :) zabawka super,kosztowala mnie 50zl,naprawde warto bylo :)

Michi co u ciebie,jak zdrowko malego?I jaka dietke postanowilas stosowac teraz?

Buziaki ide prasowac,kurcze jak ja tego nie lubie,ale nazbieralo mi sie znow....

Aurorka trzymasz dietke?Pamietaj JESTESMY SILNE NIE DAMY SIE!

hello kochane

Ja to mam przerabane..w nocy wstaje 3 razy do malego ..do tego mala z 2 razy wola siku lub inne takie...

Efekt jest taki ze caly dzien snuje sie ..ech...Brak sil , zero witalnosci...

Ale zamówiłam sobie kochane 2 pary sztruksów czarne i ecru + super fajowe tuniki ..to tak juz na swieta ...I mam nadzieje ze bedzie ok. W te spodnie ktore mi przyslali za male - juz wchodze !!!! Oczywiscie jeszcze góra cos tam wychodzi , ale juz ladnie sie w nie zapinam...a wczesniej nie bylo o tym mowy...Tak wiec cos tam leciec musi...Zwaze sie na koniec tygodnia...albo na koniec miesiaca..zobaczymy..

Na razie - dieta 1500 kcal + 30 min orbitreka ...jakos idzie...Chcialabym zejsc na 1200 kcal..ALE MI CIEZKO...

Poza tym jakos tak bez humoru ...

Martwi mnie duzo rzeczy... chyba glownie finansowych...

Annam - ty to masz kobito sielanke ..tesciowa ci idzie na spacer..no prosze...Zazdroszcze..Ja tesciów mam do d....Sama sobie musze ze wszystkim radzic..dobrze ze moja mama mi tyle pomaga...A tesciowie to ...echhh szlag mnie trafia jak o tym mysle ...nawet porzadnej zabawki nie potrafia kupic Quqqqqqqqqqqrrrrrr.....wrrrr

Nie bede sie nakrecac...

Marta - fajnie ze do dentysty masz juz zapisana wizyte...Ja z zebami mam spokoj ale jak pisalam wlosy mi leca. Po pierwszej ciazy tez tak mialam ..Jak skoncze karmic to od razu jakis skrzyp zaczne jesc...

A u ciebie jak dietka ? Rozumiem ze trzymasz ? Pokusa na orbitreka jest ..ihhiih

MICHI - ja mam nadzieje ze nie zaczelas tej szalonej diety kopenhaskiej ?

A gdzie Dorr ?

Tolkiena ?

 

Aurora trzymam dietke,naprawde teraz sie zaparlam,ze schudne,pokaze wszystkim co nie wierza,ze dam rade!Moja siostra wczoraj mi powiedziala:"i po co ci ta dieta i katowanie sie i tak wrucisz do poprzedniej wagi" no nie wiem czy sie wsciekac,czy plakac?

Moi tesciowie to gorzej niz do d....,nie dosc,ze zabawki nie kupia (mozna zrozumiec maja malo kasy) ale nawet glupiego lizaka starszym nie kupia,nie mowiac juz o jakimkolwiek zainteresowaniu wnukami :((((

Aurorka super,ze wchodzisz w te spodenki :) ja ciagle szukam czegos na allegro,ale przez ten moj wielki rozmiar to ciezko cos fajnego znalezc :( najgorsze,ze w cyckach sporo i przez to odpada duzo rzeczy.Ciesze sie bo mi z pasa zeszlo pare centymetrow,mam nadzieje ze tak bedzie dalej :)

Kochane czy myslicie juz o Swietach,prezentach?Ja mam juz prezent dla Gabi i dla Agaty,starszej dokupie jeszcze perfumiki bo chciala ale co dla chlopakow i dla meza???? Pustka w glowie....

No wlasnie gdzie nasza DORR i gdzie TOLKIENA????Dziewczyny odezwijcie sie choc w paru slowach

hej

aurora no GRATULACJE! - mieszczenia się w spodeni! Znakiem tego, że musi być ok i kg lecą :)

martaluna nie mam pojęcia co kupić mojemu Panu na prezent...w ogóle jeszcze cała reszta rodzinki...na razie mam tylko dla dzieci: klatke dla chomika, krzesełko uczydełko i kierownice hihi dla reszty po jakimś drobiazgu...a i tak sporo kasy wydam do tego jeszcze chrzciny, Wigilia...jakiś ciuch dla siebie, Marka...Julia ma już kupione ubranko... boshe ta kasa nic nie warta!

dor dlatego ja na razie spokojnie się odchudzam... żeby tylko pokarmu nie stracić....szczerze mówiąc to nawet bardzo dużo jem....ale po 19 nic, no i 2 godzinne spacery prawie codziennie, bo czasem mi się nie chce i Julia stoi przed drzwiami i się wietrzy sama hihi

Wczoraj moja Mała poszła spać o 21 SUKCES!!! Wstała o 3:40 najadła się i spała do 8...pobawiła się, zasnęła o 9, pospała do 10:45...pobawiła się i o 11:40 wystawiłam już na podwórko i jeszcze śpi...ja zdążyłam posprzątać, poprasować, pralkę wyprać obiadek nastawić... a teraz pije cappuccino i czytam Vitalie heheh

Nie mogę narzekać na moją Teściówkę: ona to najchętniej by mi Julkę zabrała i nie oddała... jest chętna do pomocy, wspiera mnie ja narzekam na Marka - i zawsze trzymam moją strone hihihi... cieszę się, że zgodziła się pilnować Malej jak wrócę do pracy, bo i tak się o nią martwię a co by było gdybym musiała oddać ją w obce ręce

Hej laski zaczęłam ta dietę -a co tam -spróbowac zawsze warto, a kupiłam sobie centrum i biore każdego dnia.
U mnie tez z kasą krucho przez te cholerne kredyty, no ale za to mamy dom i 2 autka. Jeno juz spłacilismy tydzień temu, jeszcze ta Ravka 4 została. Zrobilismy plan budrzetowy na przyszły rok-Dziewczyny załamka!!! Te fundusze emerytalne samowolnie co płacimy, dla dzieci co miesiąc na college, na wakacje, ciuchy, żywność, remont domu w razie czego, spłata kredytu, korepetycje i aktywnosc Olki, ach........, szkoda gaać! Musze schudnac bo nie bedzie mnie stać na ciuchy, żeby kupować mam $500, na cały rok na szmaty. A takie tam duperele. Chcemy nadpłacac kredyt, żeby szybciej go spłacić-dlatego troszke będzie cięzko do puki ja do pracy nie pujdę. Ach przepraszam , że wam tu tak truję. Poryczałam sie troche wczoraj, ale cóż to sa ambitne plany, które w przyszłości zaowocują i trzeba o tym tylko myśleć-długowzrocznie.