Temat: akcja 100dni- start 12.05

Witam:)
wiem ,że już jest wiele podobnych wątków, a wiele z nim umiera
mój też umarł niestety przez moją nieobecność spowodowaną kontuzją kolana
ale tym razem się nie poddam, chce schudnąć dla siebie, dla zadowolenia z własnego ciała, jak i dla zdrowia

Dziewczyny łączmy się i walczmy o super ciało na wakacje

Zasady:
1. podawanie wagi co tydzień w poniedziałki
2. pierwszą wagę podajemy w sobotę 12.05
3. bierzemy czynny udział w wątku
4. stosujemy dietę i ćwiczymy
5. nie poddajemy się i motywujemy 

\

U mnie na froncie średnio, wg  moich obliczeń   zjadłam  ok 1300 kcal do 16 przed kolacją zapas 200  na nią ale byłam śpiąca i  ogólnie  nie do życia z ogromną  chęcią na czekoladę i pochłonęłam miseczkę  mlekołaków czekoladowych i nie ten człowiek! :) Pouczyłam sie bez  problemu i poćwiczyłam 40min hula hopu i 55 minut na orbitreku, wyjątkowo dziś tylko 60 brzuszków i to rano, bo mam zakwasy :( To chyba wyszłam na zero. Chociaż może powinnam więcej jeść kcal bo na 1500 nie potrafię funkcjonować tym bardziej , że mam okres :<
piggy musze skonczyc z tym bujaniem koniec odpuszczania...juz mysle jak tu wykrecic sie z tego mega chlania za tydzien ktore laczy sie z nadprogramowym zarciem- juwenalia;/ ale cos wymysle bo nie bede znowu zaczynac z 3kg wiecej;/ na wakacje musze byc laska bo chce po wielu latach w koncu wyskoczyc na plaze w stroju kapielowym i po prostu cieszyc sie  zyciem:)
uważaj na to bo na pewno rozregulowuje twój ,metabolizm i skórze na pewno nie pomaga ;/ trzymam kciuki żeby ty,m razem się udało ! ;)
apocalyptica
ja była w zeszlym roku na woodstoku byla fajnie
oj tak tam się biega w samych spodenkach i staniku

Pasek wagi
 Dzień drugi już za nami, zostało już tylko 98 dni więc na pewno damy radę;))
Ja dzis pochlonelam ze 2000 kcal, w tym okolo 1300 z samych ciastek ... Ćwiczyłam tylko 30 minut bo myslalam ze sie zrzygam... Wstyd mi za siebie ... 

Och, a idzie ktos na warszawskie Juwenalia za 2 tygodnie? Jak mi się marzy posłuchać IB na żywo, mmm <3 :D 
Pasek wagi
u mnie prawie dobrze, niestety o 21 jadłam mały popcorn solony:/
wefkam przecież możesz zacząć już teraz cieszyć się życiem :)
u mnie dieta ok, ćwicznia to zumba+10km biegu. zbliża mi się okres (a jestem wyjątkiem bo przed nim zawsze chudnę, dzisiaj stwierdziłam że jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest to że w tym czasie zwiększa mi się zapotrzebowanie, a ja nie jem więcej).

.piggy. napisał(a):

harlequinforest, może będzie okres? ;) U mnie już było dzisiaj kg mniej niż w piątek, ale mówiłam, że tamto to raczej śmieci, poza tym dwa dni zumby, 48h stresu też robi swoje...

 

Nie nie, to nie okres, tylko po prostu zjadłam inaczej niż zawsze, dziś już 76, więc nadprogramowo-paskowo jest +0,2... zrzucę :) a może i coś spadnie do soboty?

 

Może wstawmy zdjęcia przód/bok/tył, a po 100dniach wstawimy porównanie? :) albo zróbmy sobie i zachowajmy w czeluściach dysku... ja juz mam:):)

harlequinforest   dobry pomysł

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.