Temat: Dziewczyny po SD ale nadal na diecie

Zapraszam do wspierania się wszystkich, którzy po wykorzystaniu abonamentu na SD nie zamierzają go przedłużać, ale zadal zamierzają się odchudzać by dojść do celu :)
melduje sie ze jestem
Fajnie :) Mam nadzieję, że więcej osób dotrze tutaj :)
I ja tez się witam ;o)

wieczorkiem popisze cos więcej a teraz zmykam papapa
Pasek wagi
no dzis jadlospis byl mieszany
Maz pomagal tacie na dzialce, ja zakuwam teorie na prawko wiec odeszlam od SD na rzecz tego co
bylo w lodowce. W skrocie- brak czasu na przygotowanie dan z vitalii
Jutro zakupy i dalej SD ale tak mnie juz neca....szczypiorek,swieze rzodkiewki,salata ....


To tak jak ostatnio było u mnie. Świeże warzywka wazniejsze niż SD. No ale teraz już bez SD jestem

W czwartek byliśmy u znajomego na grilli i sporo wpadło. W piątek i dziś jakoś też niezbyt dietowo było.. Jeszcze po czwartkowej burzy netu nie miałam to nawet nie było skąd zaczerpnąć motywacji :( Teraz się net pokazał to wpadam zajrzeć co się dzieje i zaczerpnąć energii do dietkowania

JussySS- no to posladki zwarte, lodowka na klodke i ...jedziesz dalej
Ja ogladalam DDTVN i byla Kasia Bosacka i pokazywala dietetyczne opcje na grilla
Na szparagi mnie nie stac ale na cukinie, szaszlyki warzywne oraz piersi z kuraka juz tak!

To prawda - grillować mozna wiele pysznych rzeczy :) Ja się pocieszam, że w sumie może az tak dużo nie wpadło, bo byliśmy u znajomego niemal 3/4 dnia, więc jeść coś trzeba było :))

Ale od jutra pilnuję się :D

też się w końcu melduję... Ja mam abonament do 14 i też nie wykupuję. Od jutra mam zamiar rozpocząć dietkę od pierwszego dnia, jaki mi zaproponowała Vitalia, jakoś te 2 pierwsze tygodnie diety najbardziej mi się podobały, a teraz jakieś cudactwa mi proponują, co mnie zniechęca.
Ostatnio się nie udzielałam, bo moja dieta padła kompletnie. Dziś jadę na zakupki i od jutra biorę się za siebie ponownie.... Kolejne 2,5 kg chcę zrzucić do końca miesiąca, a później przez czerwiec ostatnie 2 kg.... Później już będzie walka by utrzymać wagę.... Najbardziej gubią mnie słodycze.... kuuuurka, jak ja je kocham :( ehhhh i nienawidzę jednocześnie...
Będę starała się codziennie meldować, bo najłatwiej jest tak zniknąć i nie przyznawać się, że się podżera co chwilę pokątnie ;) Od jutra koniec z tym.... lista zakupów zrobiona
U mnie jest po ostatnich 3 tygodniach 1,5 kg więcej :( No ale co się dziwić. Ostatnie dni tez lekkie nie były. Ja w zasadzie zamierzam pilnować kalorii i tłuszczu (1500-1800kcal i 60g tłuszczu). I wykorzystać przepisy Vitalii, choć nie całkowicie ten plan który mam, bo po prostu za dużo dla mnie roboty i wkurza mnie gotowanie osobno dla siebie i rodziny. Ale mam nadzieję, że jakoś to będzie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.