Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?

19martini napisał(a):

ale wszystko przez moją matkę, która nakupowała żarcia nie pod dietę hahahahaha a czekam na swoją wypłatę bo jestem bez kasy . ;/

z jednej strony to miłe, że ktos dba i troszczy się, a mamy mają to do siebie, że lubia karmić :)))) (oprócz mojej, która całe moje życie mnie odchudzała z marnym skutkiem)

cosmo000 napisał(a):

19martini napisał(a):

ale wszystko przez moją matkę, która nakupowała żarcia nie pod dietę hahahahaha a czekam na swoją wypłatę bo jestem bez kasy . ;/
z jednej strony to miłe, że ktos dba i troszczy się, a mamy mają to do siebie, że lubia karmić :)))) (oprócz mojej, która całe moje życie mnie odchudzała z marnym skutkiem)
Pasek wagi
ja musze doczytac o nowych koleżankach na forum i dowiedzieć się cos wiecej o nich

Nutko, masakra to była, trzymała mnie na głodowej diecie, a ja umierałam z głody jak to nastolatka spalanie na maxa, więc w domciu jadłam jogurty naturalne, a potem chodziłam do koleżanek na obiadki, gdzie mamuśki karmiły normalnie i deserki tez były

cosmo000 napisał(a):

19martini napisał(a):

ale wszystko przez moją matkę, która nakupowała żarcia nie pod dietę hahahahaha a czekam na swoją wypłatę bo jestem bez kasy . ;/
z jednej strony to miłe, że ktos dba i troszczy się, a mamy mają to do siebie, że lubia karmić :)))) (oprócz mojej, która całe moje życie mnie odchudzała z marnym skutkiem)


bo jak się same za siebie nie weźmiemy to nikt nam nie pomoże
Pasek wagi

maaaj napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

19martini napisał(a):

ale wszystko przez moją matkę, która nakupowała żarcia nie pod dietę hahahahaha a czekam na swoją wypłatę bo jestem bez kasy . ;/
z jednej strony to miłe, że ktos dba i troszczy się, a mamy mają to do siebie, że lubia karmić :)))) (oprócz mojej, która całe moje życie mnie odchudzała z marnym skutkiem)
bo jak się same za siebie nie weźmiemy to nikt nam nie pomoże

Maja, bo jak same sie bierzemy do roboty to z głową i wiedzą nalezyta, a nie taką, co sie od sąsiadki dowiemy

cosmo000 napisał(a):

Nutko, masakra to była, trzymała mnie na głodowej diecie, a ja umierałam z głody jak to nastolatka spalanie na maxa, więc w domciu jadłam jogurty naturalne, a potem chodziłam do koleżanek na obiadki, gdzie mamuśki karmiły normalnie i deserki tez były


Pasek wagi

cosmo000 napisał(a):

Nutko, masakra to była, trzymała mnie na głodowej diecie, a ja umierałam z głody jak to nastolatka spalanie na maxa, więc w domciu jadłam jogurty naturalne, a potem chodziłam do koleżanek na obiadki, gdzie mamuśki karmiły normalnie i deserki tez były
Pasek wagi

cosmo000 napisał(a):

maaaj napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

19martini napisał(a):

ale wszystko przez moją matkę, która nakupowała żarcia nie pod dietę hahahahaha a czekam na swoją wypłatę bo jestem bez kasy . ;/
z jednej strony to miłe, że ktos dba i troszczy się, a mamy mają to do siebie, że lubia karmić :)))) (oprócz mojej, która całe moje życie mnie odchudzała z marnym skutkiem)
bo jak się same za siebie nie weźmiemy to nikt nam nie pomoże
Maja, bo jak same sie bierzemy do roboty to z głową i wiedzą nalezyta, a nie taką, co sie od sąsiadki dowiemy


ja muszę zrobić porządne zakupy, przygotować się, żeby potem nie było: ooo nie mam nic na obiad, dobra to zacznę od jutra.
:/

jak się dowiedziała to myslałam, że mnie zabije ze wstydu przed ludźmi

potem to już sama sobie gotowałam i kupowałam jedzenie, bo miałam swoja kaskę, bo pisałam ludziom prace

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.