Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?

Nutka2410 napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

MartaFW napisał(a):

Ja w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
u nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałam
To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś  Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicy 

Nuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?

cosmo000 napisał(a):

Nutka2410 napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

Nutka2410 napisał(a):

A ja stwierdziłam, że jestem BEZNADZIEJNA słodyczowo. Zamiast weekend i wgl tydzień lepszy to był gorszy BUUUUU... Mam dzisiaj kiepskawy humor bo jak wsiedliśmy do auta to nie odpaliło, aku działa, paliwo jest, rozrusznik dobrze działa, a auto nie odpaliło. Pożyczyliśmy auto od mojego chłopa szwagra i przywiózł mnie do domu i teraz w najgorszej pogodzie [burza] wracał  Mam nadzieję, że uda się bez żadnych niespodzianek dojechać i teraz czekam na telefon bo już powinien być  A co jest najlepsze to mój jechał dzisiaj zawieźć swojego brata z rodzinką na lotnisko o 3rano i około 6-6,30 był w domu i auto nie szwankowało wcale i nie przypuszczaliśmy, że coś może się stać  Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo udało nam się troszkę kasy odłożyć [około 200-300zł więcej niż co miesiąc] i teraz kolejny wydatek. Mam nadzieję, że nie za duży 
ja tez mam nadzieję, że to tylko jakis drobiazg ja też sobotę zawalilam, nic nie poradzę :((( głównie słodyczami 
Ja piątek, sobota niedziela. A to prze rodzinkę mojego, do tego wczoraj gril na pożegnanie "anglików" 
Nutuś, pocieszam, że następny weekend będzie jak nieidealny to na pewno lepszy
Obyś miała rację 
Pasek wagi

Damarisaa napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

ewamarr napisał(a):

hej dziewczyny, ja tylko na chwilkębo pakuje nas.

cosmo000 napisał(a):

zastanawiam sie nad tym specyfikiem, żeby go kupić http://www.i-apteka.pl/product-pol-956-SALURAN-Vitana-x-60-tabletek.html
cosmo miałam i efektów nie widziałam ale prawda też taka że jakoś diety mi się wtedy nie udawało trzymac 
nie chodzi mi o efekt chudnięcia, tylko mniejsza retencję wody w organiźmie :(((wystarczy, że zjem sałatke z pomidorów i ogórków małosolnych, dwóch sztuk i jest poł kg więcej na drugi dzien, przeciez mozna ocipca dostać :(((
Cosmo ja też mam odwieczny problem z zatrzymywaniem się wody w organiźmie!!!!Jak mało wypiję to waga leciiiiii w górę i to nieźle Wkurza mnie to!

nawet nie chcę mówić jak mnie wkurwia, bo np kocham tunczyka w sosie własnym, słony jak cholera, kapucha kiszona, tak wskazana na diecie, słona, ogórki świeżę, trzeba posolić, wszystko bez soli jest chujowe, nie da sie bez niej życ, ja czasem mam 1,5 kg więcej, a potem dwa dni poźniej jak już doła łapie to spada

Udało mi się dziś pójść na siłownię i poćwiczyć. Z moim M. jest niby dobrze aaaale mnie tak wkurzył 
Sportowiec się znalazł 
Miałam mieć trening z trenerem... miałam swobodnie chodzić ćwiczyć....
To w moim mężusiu się kurde sportowiec obudził i tak: squash... piłka nożna... a teraz jeszcze kurde siłownia 
i mi mówi, że przecież on mi nie broni chodzić 
Bronić - nie broni, ale do cholerki - nie umożliwia 
Pasek wagi

czekooladowa napisał(a):

cosmo, po prostu musimy sie malowac....

cosmo000 napisał(a):

Nutka2410 napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

MartaFW napisał(a):

Ja w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
u nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałam
To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś  Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicy 
Nuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?
Dzisiaj mnie sąsiad wziął na zaciąg i też nie odpalił. Ja myślę, że paliwa nie dostaje i jak już miał mnie na holu to mój wsiadł do sąsiada auta i pokierował go do naszego mechanika. Więc auto stoi już dzisiaj u mechanika i jak będzie miał czas to może już jutro zajrzy, ale boję się 
Pasek wagi

Damarisaa napisał(a):

Udało mi się dziś pójść na siłownię i poćwiczyć. Z moim M. jest niby dobrze aaaale mnie tak wkurzył Sportowiec się znalazł Miałam mieć trening z trenerem... miałam swobodnie chodzić ćwiczyć....To w moim mężusiu się kurde sportowiec obudził i tak: squash... piłka nożna... a teraz jeszcze kurde siłownia i mi mówi, że przecież on mi nie broni chodzić Bronić - nie broni, ale do cholerki - nie umożliwia 

ee, no tak, to nie może być !!!! musisz być stanowcza i postawic sprawę jasno

A ja czeko chciałam strzelać po 50zł za sztukę, ale jak tyle dałaś to suuuper za takie ekstra kiecki 
Pasek wagi

Nutka2410 napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

Nutka2410 napisał(a):

cosmo000 napisał(a):

MartaFW napisał(a):

Ja w grudniu zeszłego roku miałam jedno z miliona badań właśnie na sprawdzenie zatrzymywania się wody w organizmie i wiem, że puki co nie mam z tym problemu. Nie wiem jak tam u was z pogodą, ale u mnie dziś jest masakra ledwo dycham. A jeszcze zmęczenie potęguje mój nastrój. Mówisz Cosmuś, że jak dużo będę pić to to szybciej zleci. Jutro na wagę nie wchodzę, bo obawiam się że mogę przeżyć wielki wagowy skok wzwyż.Tak więc podsumowując: piję właśnie herbatkę z gwaraną, która doda energii. Ogarnę domek i biorę się do ćwiczeń.
u nas też dzis była pogodowa masakra, a my idioci gralismy w siatkę, potem poszlismy na rowery i efektem czego pęka mi głowa, choć czapke z daszkiem miałam
To nie dobrze A co do auta to mam nadzieję, ale i tak jesteśmy w plecy bo do naszego wczoraj zatankowaliśmy za 100zł, a dzisiaj, ze szwagra auto wzięliśmy to dodatkowe 50zł bo jego bak też trzeba było zalać trochę żeby nie było. Bo ja tak nie lubię pożyczyć i jeździć na czyimś  Oby to drobiazg, bo chcieliśmy troszkę kasiorki odłożyć na potem i pojechać do chrzesnego mojego do lublina i do angli do mojego mena brata, siostrzeńca i do jego siostrzenicy 
Nuteczko, a powiedz kiedy Twój pojedzie do mechanika i będzie wiedział co i jak?
Dzisiaj mnie sąsiad wziął na zaciąg i też nie odpalił. Ja myślę, że paliwa nie dostaje i jak już miał mnie na holu to mój wsiadł do sąsiada auta i pokierował go do naszego mechanika. Więc auto stoi już dzisiaj u mechanika i jak będzie miał czas to może już jutro zajrzy, ale boję się 

nie będzie tak źle, zobaczysz

Cosmo teraz mi zwróciłaś uwagę na jedzenie... kurde faktycznie... 
Ale jak piję dużo bo mam na to czas i się pilnuję z piciem wody oczywiście (bo kawa odwadnia w ten zły sposób... jakikolwiek on jest hahah) to wtedy waga spada...
W środę mam ważenie... jak dowalę wody więcej no i znów będę ćwiczyć to ciekawa jestem czy chociaż swoją wagę utrzymam a może trochę spadnie....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.