Temat: Jak się motywujecie?

Właśnie jak? Wpadłam na taki pomysł żeby kupić sobie śliczną letnią sukienkę w rozmiarze 38 bo do takiego dążę ;) Jak myślicie? Chciałabym też poznać wasze sposoby
Pasek wagi
Mi wystarcza stanięcie przed lustrem;p
Ja sobie kupiłam tak sukienkę, która strasznie mi się podobała, schudłam 10kg i.... dalej w niej nie chodzę, bo się okazało, ze to fason zupełnie nie na moją figurę i musiałabym chyba do zera schudnąć, żeby w niej dobrze wyglądać :P Ryzyk-fizyk....
Myślę o tym,żeby założyć obcisłe jeansy i żeby mi boczki nie wystawały , bo okropnie mi się to nie podoba. I myślę o wakacjach i stroju kąpielowym,o tym że nie bedę się wstydziła pokazać,nie to co w tamtym roku (pokazywałam się ale ze skrępowaniem) , to przede wszystkim.
Oglądam zdjęcia gdy byłam chudsza o kilkanaście kilogramów, myślę o wakacjach, wyciągam moje ciuchy w które się nie mieszczę a bardzo je lubię, wyobrażam sobie miny znajomych gdy mnie zobaczą itp :)
ja staram się motywować wizją cudownego brzucha, do którego dąże, nie krępowania się w założeniu obcisłej bluzeczki, generalnie o wakacjach, stroju kąpielowym, swobodzie w życiu codziennym (w doborze ubrań, w kupowaniu sukienek, etc.)
Twoj pomysl jest bardzo dobry. Ja mam kilka starych bluzek w szafie, które czekają na schudnięcie i ponowe ich założenie :D
staję przed lustrem i to jest moja motywacja;) poza tym dużo daję mi konto na tym portalu
dokladnie jak kolezanka napisala, ze jej wystarcza staniecie przed lustem. Bym mogla pod tym sie podpisac, ale od jakis 2 miesiecy... nie mam lustra!! tylko takie male... uwierzycie? Moze dlatego nie zauwazylam, ze z dnia na dzien robie sie chodzaca trzesaca sie kulka... Ale poszla silownia znowu w ruch i mam nadzieje, ze mi sie uda :)
Pasek wagi
motywacja hmm chyba to co juz osiagnelam, wyobrazenie ze osiagne wiecej.. msyl ze sie uda, widok inncyh dziewczyn, ze im sie udalo.. ustalenie "nagrody" jak osiagne jakis cel.. czyli jakis ciuch ;p
mnie na maxa tak szczerze zmotywowało to że spodnie 38 wisiały na mnie a w 36 nie mogłam się wbić ;/ i źle we wszystkim wyglądałam tkwiąc między rozmiarami;) i w sumie w przymierzalni zdecydowałam się na ostateczną walkę o 'ciało marzeń' ;D a tak poza tym to odpalałam zdjęcia fajnych lasek

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.