Temat: Piękniejsze w 4 tygodnie - dla wszystkich :)

Witam wszystkich :)

Aby dołączyc do tej grupy nie musisz miec określonego wzrostu, wieku czy koloru wlosów. Ale,,, musisz miec CEL, do którego dążysz.

Dzielimy się swoimi słabościami, jest to miejsce na nasze porady, ale także miejsce RYWALIZACJI, gdyż wiadomo, że jest to jeden z najlepszych sposobów MOTYWACJI.

Startujemy 16 kwietnia - w poniedziałek. Do tego czasu czekam na zgłoszenia. Nie ważne w ile osób rozpoczniemy, ale najważniejsze ile z nas pozostanie tu do końca i osiągnie zamierzony cel.

Podajcie swoją wagę, BMI i cel,  który chcecie osiągnąc do 13 maja.

ZASADY są takie:

1. Razem tworzymy ten wątek, udzielamy się na forum

2. Chcemy nie tylko schudnąc, ale też wyrobic zdrowe nawyki żywieniowe na całe życie

3. Zaczynamy wprowadzac aktywnośc każdego dnia

4. Staramy się eliminowac słodycze - zakres słowa "słodycz" każda określa indywidualnie.

5.Aby mobilizowac jeszcze bardziej, liczymy punkty, na podstawie których co tydzień robię tabelkę z naszymi postępami, a 13 maja - ranking 

PUNKTACJA:

\1. Dieta - czy jej przestrzegałam?

3pkt (tak) - 1pkt (mały grzeszek) - 0pkt (nie)

2. Słodkie - zjadłam dzisiaj?

3pkt (nie) - 0pkt (tak)

3. Woda - ile jej wypiłam?

5pkt (więcej niż 2l) - 3pkt (1,5 - 2l) - 0pkt (mniej niż 1,5l)

4. Cwiczenia - jak dlugo?

5pkt (więcej niż 2h) - 3pkt (1-2h) - 1pkt (30-60minut) - 0pkt (mniej niż 30minut)

Przykład zapisu:

D: 3

S: 3

W: 0

C: 1

Punkty - (data) 13.042012 - 7pkt

Co najważniejsze - codziennie zapisujmy to, co przybliża nas do osiągnięcia upragnionego celu. Nawet, jeśli jest to malutka rzecz. Np. wypiłam zieloną herbatę, kupiłam hula hop, zrobiłam peeling.

Znajdźmy codziennie coś pozytywnego. I w kazdym poście - OBOWIĄZKOWO - zdanie/cytat/słowo, które Was mobilizuje do działania. Morzecie skorzystac z tych podanych przeze mnie lub wkleic swoje :)

"Człowieka z charakterem pociąga to, co jest trudne, ponieważ dopiero w zmaganiach z trudnościami potrafi sobie uświadomic własny potencjał"

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

"Sukces kosztuje, podobnie jak porażka"

"Potykając się można zajśc daleko, nie wolno tylko upaśc i nie podnieśc się"

"Będziecie biedni tylko wtedy, gdy poddacie się. Najważniejszą rzeczą jest to, że coś zrobiliście"

"Twój los zależy od Twoich nawyków"

"Kto ma cierpliwośc będzie miał co zechce"

"I tylko jedno może unicestwic marzenia - strach przed porażką"

"Nigdy nie bój się spróbowac czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy budowali Arkę, a profesjonaliści Titanica"

"Zapomnij o wszystkich powodach, dla których coś się nie uda. Wystarczy znaleźc jeden, dla którego się powiedzie"

"Codziennie zrób coś, co przybliży Cię o cal do lepszego jutra"

"To nie górę pokonujemy, ale samych siebie"

"Musisz wziąc osobistą odpowiedzialnośc. Nie możesz zmienic okoliczności, pory roku czy wiatru, ale możesz zmienic siebie. To jest coś, nad czym masz władzę"

Mam nadzieję, ze jesteście gotowe na to, by zmierzyc się z własnymi słabościami i osiągnąc to, czego tak bardzo pragniecie.

ZAPRASZAM :)

NICK

START

PON

WT

ŚR

CZ

PT

SO

ND

Suma

CEL

 

WAGA

BMI

23.04

24.04

25.04

26.04

27.04

28.04

29.04

Max 112

13.05

apssik

54

20,83

 14

11

11

14

 

 

 

 

50

Cola10110

48

21,05

 14

14

7

10

 12

 12

 12

81

45

kotusiek

51

19,7

 14

9

12

11

 6

 9

 

 

48

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

26.04.2012 = 11punktów, zjadlam rano kawałek studenckiej (ach ach oprzeć się nei mogłam :) )

D- 3

S- 0

W- 5

C-  3

ohh kawalek to nie masakra :D i to jeszcze rano :))
ja to pewnie dzis zawale, chociaz poki co nei mam na nic ochoty bo na kolacje zjadlam od ddawien dawna nie smazona na 1 lyzeczce oliwie jajecznicy z kielbasa....i mi ciezko na zoladku teaz eeh;/ ale jaka dobra byla ^^

E tam studenckiej dawno nie jadłam, no ale wiesz-w ogóle lepiej rano niż w ogóle ;)

Laseczki jakie plany na majowy weekend? Ja po pracy dzisiaj wyciągam rower i pędze na drugi koniec miasta do siostry :) a jutro wróce, wcześniej jednak trening w domu zaliczę jeszcze dziś, wiec jak najwięcej aktywności :)


ooh u mnie to zalezy duzo od pogody...teraz moj W ma 4 dni wolnego, chcialabym coś zrobić ale u nas ostatnia taka pogoda że ciągle leje etc....za to w przyszły weekend też ma 4 dni wolnego i już mamy zaplanowana wycieczke do innego miasta z jego rodzicami :D a teraz...jak pogoda popisze się to chciałabym by zabrał mnie na spacer z drugiej strony wodospadów, bo mamy tu takie miejsce z wodospadami ale ono jest długie i za pierwszym razem jak mnie zabrał to doszliśmy do połowy bo zimno było i zaczeło padac :)) kotusiek Ty chyba mozesz nawet niektore fotki zoabczyc na fb ;)) do tego jutro z rana zakupy spozywcze, potem przychodzi jakis koles posluchac winyle i moze kupi, a wieczorem pewnie dla relaksu wyjdziemy na miasto ;)) a moze znow jakas wycieczka na spontana wyjdzie jak to u nas ostatnio bywa :D wszystko zalezy od pogody :)) 

Kurcze no pogoda najwazniejsza :)


Zdjęcia zobacze na FB :) Ja dzisiaj dzieki pogodzie będe rowerkowaxc ile wlezie ;) wpierw oczywiscie trenng... bo jutro warzenie i mierzenie -oszzz boje sie kurde troche :)

No i od poniedziałkuz maina cwiczen od trenera (musze sobie plan wydrukować bo moze być cięzko jak wyjade z dostępem do planu ;) )

ohh to zazdroszcze Ci pogody :)) sama chcialaym w koncu by bylo ladnie ^^ nowy trning? ooh :D ja ostatnio jakos cos z kolanami mam zznow i skakac duzo nie moge, ale dzis juz lepiej wiec skakalam, wczoraj odpuscilam, a w srode juz zupelnie nie cwiczylam:D mialam dzien lenia hihi 

A ja dzisiaj coś mam dzien znowu anty wszystko... nie wiem dlaczego... :(

Chyba jakiśdołek mnie łapie. 

Zaszyje sięmoże sama gdzieś na wsi, wyłącze telefon, i tak tam ani telewizji ani komputera nie ma, wiec cóż- internet tez kuleje,to moze jakos odpoczne bez tego wszystkiego. Juz mam dość... 

ojj co sie dzieje kotusiek? :(( 

A ja miałam takie piękne plany na te 9 dni wolnego i jak zwykle - nic z tego ni będzie.

Miałam jechac z moim B nad morze. Ale on idzie w pon, śr i pt do pracy, a w przyszły weekend na uczelnię. Zatem ja wracam do domku, do taty. Z książkami, bo zbliżają się zaliczenia. Spotkam się ze znajomymi. I jakoś zleci...

Zaczynam tracic siłę na yo całe "zdrowe odżywianie". Boczki jak miałam tak mam. Uda też są sflaczałe :/ Jedynie co to widzę, że cellulit jakoś jest mniej widoczny :)

Ehh... głowa mnie boli. Zmiana pogody, ciśnienia i taki piękny dzień do dupy :( Ale "dietkowo" sie trzymam.

27.04 -->

D: 1

S: 3

W: 3

C: 5

Razem: 12 pkt

28.04 -->

D: 1

S: 3

W: 5

C: 3

Razem: 12 pkt

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.