Temat: 5-10 kg mniej - Schudnimy! :)

JUTRO POWSTANIE TABELKA*

Witajcie! ! ! !

Zakładam grupę, która będzie się wspierała na dobre i złe. Grupa, która się zaprzyjaźni i grupa, która osiągnie cel!!!

Nie ma ograniczonego czasu trwania... Jak wyżej - wsparcie, plotki i przyjaźń :)

Proszę o zdecydowane osoby! ! ! !

~~~~

Proszę o podanie:

NICK:

WZROST:

OBECNA WAGA:

CEL:

Ważenie raz w tygodniu - proponuję piątki! ! !

 

Proponuję później zrobić zamkniętą grupę - kiedy już się zaprzyjaźnimy :)

To lato będzie nasze!!

 

REGUŁY:

* wagę podajemy co piątek

* 2 razy niepodana waga równa się skreśleniem z tabelki

* Nie przyjmuję osób, które będą propagowały niezdrowe odchudzanie!

* wzajemne wspieranie w trudnych chwilach nie koniecznie związanych z dietą :)

 

DO DZIEŁA! :)

No dziewczyny moja aktywnosc dzisiaj zakonczyla sie na bieganiu ktore mnie zalatwilo. Omine brzuszki, abs i agrafke. Nie mam sily :-( jutro tez odpuszczam, musze odlezec.
Jestem w szoku, że macie czas na ćwiczenia.. ;D Ja mam tyle sprzątania, że nie wiem gdzie ręce wsadzić. ;D Podziwiam was. ;D

fikcja napisał(a):

1 dzień a6w zaliczony,cardio z mel b+ 10 minut cardio z Jullianne Hough :D

Uwielbiam te ćwiczenia z Jullianne!

moja waga na dzien dzisiejszy 56 kg. stoi w miejscu. ale coz :P

deli9997 napisał(a):

moja waga na dzien dzisiejszy 56 kg. stoi w miejscu. ale coz :P
a na pasku 10kg więcej? ;-)
No to ten tydzień nie był dla mnie wzorowy. Z początku trzymałam dietę, ale czwartek/piątek totalnie zawalony.
A od środy poza spacerami (też w sumie jakiś ruch jest), brak ćwiczeń.
Mój chłopak przywiózł mi ptasie mleczko, nie spaliśmy całą noc, więc czwartek/piątek całe pięterko ja zjadłam.
Nie liczę, że w tym tygodniu będzie minus 1 kg, ale żeby chociaż waga utrzymała się na tym, co było :D
Nie ma co, dzisiaj ćwicze, odpokutować trzeba!
Już wyspana, wszystko prawie porobione : )

A co tam u Was, kobitki ?
Za moje ważenie przepraszam, ale ważę się w niedzielę i nie chcę tego przestawiać : <

9magda6 napisał(a):

deli9997 napisał(a):

moja waga na dzien dzisiejszy 56 kg. stoi w miejscu. ale coz :P
a na pasku 10kg więcej? ;-)



U mnie dziś kicha, zjadłam tone słodkiego jak to przed okresem ;( Ale w 1 i 2 dzień nie mam zazwyczaj apetytu więc pewnie jakoś to wyrównam... Poza tym mam na całym ciele zakwasy - nie wiem jakim cudem, skoro ćwiczę praktycznie codziennie (w tygodniu 1-2 dni przerwy) od dłuższego czasu i tu taki zonk z rana.. Aż się ruszać nie mogę :P Także od ćwiczeń też przerwa, a jutro najwyżej wstanę wcześniej przed śniadaniem żeby poskakac i pojezdzic na rowerze :)
waga na wczorajszy piątek 49,5 kg. niestety w górę, strach myślec co bedzie po swietach.:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.