Temat: schudnijmy razem !!

Odchudzanie – Jedyna gra, w której ten, kto traci - wygrywa.
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)




tak przede wszystkim jakikolwiek sport! To najwazniejsze! bez odrobiny ruchu nic nie zdziałamy, słodycze ok - raczej nie przepadam za nimi wiec dam rade :) obecnie pije około litra wody wiec musze podwoić stawkę :) No i ustalić sobie w jakich godzinach jeśc. Mam nadzieję ze coś zdziałam :)
damy rade wspólnie :)
aa i jeszcze kolacja 3 godziny przed snem :)
Oby :) i bez jojo :)
czeko19901990 ja tez mieszkam w akademiku i mam nawet rowerek w sumie mam dużo sprzętu, i tylko problem z miejscem jak suszymy pranie bo suszarka zawala wszystko i przejść się nie da. Ale hula hopem np kręcę na łóżku :)  A na uda mi pomogło bieganie i właśnie rowerek, rowerkiem mi spadło po 10 cm z ud :) Zastanawiam sie nad agrawka bo widzę ze dziewczyny sobie chwalą :) ale nie chce rozbudowywać mięśni a je spalić bo juz i tak mi tylko mięśnie na udach zostały i zero tłuszczu.
callee nie wiem czy pytanie było do mnie ;p ale jesli tak to nie mam konkretnej diety - wiem ze bym sie do niej nie stosowała.
staram sie ograniczyć słodycze - jestem od nich uzalezniona ;p
dodać do życia więcej ruchu
jeść zdrowiej i mniej ( mam problem z kanapkami w szkole -.- )


;p kotek13 - swoimi osiągnięciami na rowerku mnie chyba zmotywowałaś ;p przez swieta mam mało czasu ale po świetach zaczynam dzien od narazie 10 min rowerku :d ;p
;p kotek13 - swoimi osiągnięciami na rowerku mnie chyba zmotywowałaś ;p przez swieta mam mało czasu ale po świetach zaczynam dzien od narazie 10 min rowerku :d ;p
Ja od godziny do 2 jeździłam a jak miałam czas a chęci były ogromne to i 3, teraz mam nowy rowerek i już gorzej mi się jezdzi. Ale nie czas się tak bardzo liczy jak systematyczność. I nie ma co się wykręcać że mało czasu kochana :) lepiej prędzej wstać a poćwiczyć niż się tłumaczyć :)
heh, wiem ;p
ale mam sale i w święta jest impreza - chrzciny, wiec będe musiała najpierw naczynia porozkładać, później obsługiwać ( nie mam pomocy w kelnerowaniu ;p ) więc tez troche będę wykończona -.-
a poza tym tak mi będzie łatwiej utrzymać systematyczność. ;p a jak sie taka pogoda utrzyma to będę na normalnym rowerze po lesie jezdziła bo o wiele bardziej to wolę niż mój niewygodny rowerek stacjonarny ;p
Ja od miesiąca jestem na diecie, ale przyłączam się do Was, żeby mieć motywację na kolejny miesiąc :)
Przez ten miesiąc udało mi się zrzucić ponad 4 kg, liczę, że przez kwiecień zejdzie tyle samo i będę tak samo wytrwała.
Powiem krótko co robię:
1. Pieczywo, makaron - razowe, mąka żytnia
2. Zero tłuszczu, zero cukru, mało soli
3. Nie liczę obsesyjnie kalorii, ale pilnuje żeby nie jeść zbyt wiele węglowodanów
4. duużo zielonej i czerwonej herbaty, dużo wody i żadnych innych napojów!
5. Słodyczy ani rusz :)
6. I najlepsze jak dla mnie: raz w tygodniu pozwalam sobie na coś przyjemnego (np. pizza!), nie dajmy się zwariować :)

Jeśli chodzi o ćwiczenia- w marcu fitness czyli ABT, TBC itp + 26 dni A6W i jakieś 200 brzuszków. W kwietniu siłownia 1,5h 4 razy w tygodniu.

Powodzenia, trzymajmy za siebie kciuki! :)

Merit to super, nabiegasz się po sali to spalisz tez sporo :) ja tutaj nie mam zwykłego ale po górach fajnie by się jeździło no szkoda, zaprzyjaźniłam sie już ze stacjonarnym ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.