Temat: schudnijmy razem !!

Odchudzanie – Jedyna gra, w której ten, kto traci - wygrywa.
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)




Kotek - zgadłaś, przed burzą ;) chociaż ja dobrze wiem, że mi coś ostatnio to odchudzanie nie wychodzi i nie zamierzam zaprzeczać. parę skoków w bok i w poniedziałek na wadze zobaczyłam 71.4 :( ale żadnego załamania nie było, szybciutko się pozbierałam i dziś jest już 70.5. zgubić jeszcze te niecałe 2kg żeby wrócić do punktu wyjścia i od nowa. z jednej strony mam ochotę rzucić tą dietę w cholerę, a z drugiej wiem, że już tyle za mną, że więcej motywacji na + niż na -. nie zmieniam nic w pasku, niech to będzie dla mnie motywacją powrotu do wagi, którą już ze spokojem utrzymywałam i bach.
w ogóle mam taki smętny humor. pada deszcz. może to dlatego ? nie wiem sama co napisać... trzymajcie się :*
Ja na dietę nie zwracam za bardzo uwagi. Tylko na ćwiczenia, a tym wiadomo rożnie, pracując 14 godzin i cały czas na nogach. Kochanie mam prośbę, mogłabyś zajrzeć do mojego pamiętnika, mam pewien dylemat i nie wiem w ogóle co o tym sadzić. Możesz wyrazić swoją opinie? Będę wdzięczna.
Trzymam kciuki żebyś szybko zrzuciła dwa kilo a później już z górki, nie ma co rezygnować, po to się upada by wstać :*
Kotku, weszłam jak prosiłaś :) chodzi o ten najnowszy wpis z facetami, tak ? ło, kobieto masz branie jak w okresie godowym ;D zazdroszczę, naprawdę ;) a więc moja opinia hmm. moim zdaniem ten koleś z pracy buja się w Tobie bez dwóch zdań :) wydaje mi się, że on już zrobił duży krok w twoją stronę, a teraz czeka na Ciebie, abyś się określiła czy jesteś nim zainteresowana :) musi mu na Tobie mega zależeć skoro chodzi za Tobą jak nakręcony ;) no a ten drugi ? sama nie wiedziałabym czy to szansa na jakieś uczucie czy przyjacielskie spotkanie. no i wszystko w twoich rękach jednym słowem :)
Czyli co polecasz żebym zrobiła? ten drugi zaprasza na przejażdżkę rowerem, ale nie mam, tylko stacjonarny ha ha :) no i mówił że może wpadnie do klubu do którego zamierzam iść w czwartek.
Ten z pracy czeka na mój ruch, tylko jaki?
Branie jak w okresie godowym a ja czuje sie samotna jak na pustyni ehh
kotku ja za Ciebie decyzji podjąć nie mogę, doradzić też mi trudno :d sprzedam Ci tanią gadkę: zrób tak jak mówi Ci serce ;D a tak serio co Ci szkodzi spróbować najpierw z tym od tego nieszczęsnego roweru, a jak nie zaiskrzy to z drugim maczo ? :) nie wiem, serio. pytasz nieodpowiednią osobę ;) chciałabym mieć teraz taki dylemat ;)
Bardziej chodzilo mi o to co masz na mysli ze eraz moj ruch. Czyli co bym miala np zrobic skoro teraz moja kolej. Bedzie co ma byc. Ewentualnego przeznaczenia i tak nie oszukam hehe :-)
dziś wchodzę na wagę, a tam równe 70 :) czyli 0.4 od wczoraj zgubione. jakbym chudła w takim tempie to za góra 2 miesiące byłoby po mnie :D
Pauli, odezwij się piękna :*
Kotku ja.. nie wiem :D myślę, że na początek zacznij się uśmiechać i wysyłać takie sygnały, że jesteś zainteresowana ;)
Kochanie swietnie Ci idzie. Ja nie wazylam sie juz dosc dawno. Teraz mam okres o ile to mozna tak nazwac. Bo najlepiej mi to nie wyglada i cos mi sie wydaje ze jest przed czasem. Odkad przestalam brac tabletki stracilam poczucie czasu kiedy powinien przyjsc. Mam nadzieje ze przez to zabieganie schudne tez troche. Siedze w pracy i boje sie takiego ruchu jak byl wczoraj. Wszystko mnie boli. Jeszcze dzisiaj ledwo otworzylam oczy i juz dostalam Agatke na rece. Ma 3 miesiace i juz sobie troche wazy. Dwa dni jest u babci a ja za mame do pracy. Wczoraj moj byly napisal mi ze chce sie ze mna spotkac. Raby boskie nie mam czasu na zjedzenie sniadania a gdzie dopiero na spotkanie. I wczoraj jeszcze przed snem weszlam na internet i Maciej tzn ten od roweru wyslal mi usmiechnieta minke odeslalam ale nie wiedzialam ze jest a byl bo w telefonie jak wchodze to niektorych funkcji nie widac. Pogadalismy chwile ale oczy mi sie zamknely. Napisal ze moze wpadnie do mnie do pracy odpisalam ze kiepsko mam z czasem bo praca to praca wiadomo i ze wole spotkac sie poza praca bo inaczej nawet nie ma mowy o zamienieniu slowa. Zobaczymy jak to bedzie. Dzisiaj dotarlo do mnie ze w domu bede jeszcze poltorej miesiaca. A jutro przybedzie mi lat ehh starzeje sie. Caluje kochane:-*
Kotku, ależ Ty masz branie ;D jeżeli jutro by coś nie wypaliło to wszystkiego co najlepsze kochana :* dużo zdrówka, miłości, upragnionej wagi i spełnienia najskrytszych marzeń :*** <3 ja w tym tygodniu też skończyłam 18 latek, ale co tam. o starzeniu się pomyślę po 30 ;D
oj jak ja lubię małe bobaski :) widzę czasu nie masz, a ja wręcz przeciwnie. opierniczam się jak tylko i póki mogę. bo od września nacisk na maturę. i powiem Ci, że jedz śniadanie, odpuszczaj sobie kolację, ale nie śniadanie, bo to pora kiedy organizm ma najszybszą przemianę materii i nic tak dobrze nie spalisz jak śniadania :) dlatego człowiek zawsze na ten obiad tak bardzo nastawiony ;D jak znajdziesz już kolejną chwilkę to spotkaj się z gościem od roweru, bo tu iskrzy i to ostro ;)
Dziekuje kochana za zyczenia. Urodzinki mialas a ja nicbo tym nie wiem? Ojo bardzo zle. Jak uzywam telefonu to malo co tutaj widac ehh w takim ja rowniez zycze Ci wymarzonej wagi i zebys nie krepowala sie kontaktu z facetem bo kazdy na Ciebie poleci :-) i oczywiscie zdanej matury. Ciesz sie kochana wiekiem bo po 18 to juz latka szybko leca. Bobaski tez lubie tzn nigdy nie lubilam dzieci ale odkad urodzila sie siostrzenica jest dla mnie oczkiem w glowie. Co do sniadan. Odkad pracuje to jem bo nie dalabym rady w pracy tyle czasu. Do pracy biore kanapki czyli jest wzorowo. Dzisiaj nie zdazylam zjesc sniadania ale w pracy zjadlam. Teraz mnie brzuch boli i umieram.Akurat dla tego od roweru znajde czas chocbym miala przestawic plany. Co z tego ze mam branie jak nic konkretnego. I tak standardowo nic z tego nie bedzie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.