Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)
ja dzisiaj planuje kupić hula hop, ale nigdzie cholerstwa nie mogę dostać!
Pasek wagi
Hurraaaa wlasnie skonczylam cwiczyc, ale jestem zadowolona:)cala jestem mokra, zmeczona ale za to jaka szczesliwa zrobilam:
500 polbrzuszkow
300 skokow na skakance
15 min cardio z mel b
30 min stepper


Mialam lenia rano ale szybko mi przeszedl:)teraz zmykam pod prysznic:)

p.s dziewczyny skaczecie na skakance???ja mam dosc mojej, mam taka kablowa, jak sie nieraz uderze tym kablem po nogach to tak zaboli ze szkoda gadac, regulowalam dlugosc ale i tak nie skacze mi sie w niej komfortowo:/musze sie rozgladnac za nowa a poki co chyba skakac"udawana" skakanka:P:D


skakanka to świetna sprawa- może i ja zacznę :D tylko musiałabym poczekać na ładną pogodę -narazie ciągle pada deszczyk, w domu niestety nie mam warunków :D

tak jak moniaczka planuję kupić hula-hop -ponoć daje duże efekty. Próbowała któraś z Was?

ja kiedys kreciłam, w miesiac -6cm z talii, przy kreczeniu 30 min dziennie, po 15 w każdą stronę, ale moj hula hop uległ eksploatacji Co prawda, nie mam problemów z talią, ale kilka cm z brzuszka chetnie bym zrzuciła
Pasek wagi
ja nie umiem krecic:P kiedys probowalam, no tylkoe ze w sumie takim lekkim dla dzieci, moze bym umiala takim ciezszym i wiekszym,trudno powiedziec ale tak czy tak niechce bo mam bardzo delikatne cialo i pelno siniakow bym miala a idzie wiosna i nie zakryje ich tak jak moglabym to zrobic pod zimowymi ciuchami:P
asienkazz no widzisz? :):):) wiedzialam ze nie pozałujesz jesli sie przełamiesz :) super!

ja jeszcze dzis nie ćwiczyłam, jakos z rana ostatnio jestem mocno tąpnięta i wolę ćwiczyć po południu. na razie tylko godzinne porządki - może cosik też spaliłam ;)
 przed chwilką zjadłam obiad - kurczak na parze z warzywami i sosem jogurtowym (zostawilam sobie tez solidną porcję warzyw na podwieczorek :P) słodycze "krążą" niemal wokół mnie, ale jestem silna :P nie tykam. w sumie żadna to nowość bo od kilku tygodni staram sie nie jesc slodyczy od pon do piatku - prawdziwy wiec sprawdzian nadejdzie w weekend, w który to zamierzam PIERWSZY RAZ W ŻYCIU SIĘ NIE OBEŻREĆ :p:p:p wierze, że tym razem się uda, a dalej pójdzie już z górki :)

przetrawię troszkę i tez zabiorę się za ćwiczenia, włączę sobie któregoś wirtualnego trenera z youtube i poskacze z nim godzinkę. takie cwiczenia lubie najbardziej, bo jak nie musze myslec jakie wykonywac cwiczenia i ile, tylko ktos mi to narzuca, jest większe prawdopodobienstwo ze nic nie skrócę i się nie poddam :) planuję godzinkę ruchu i poczuć sie jak nowa :)
Dzieki Chaje ze wierzylas we mnie ze dam rade:):* Teraz jestem juz po obiadku, ugotowalam sobie zupke brokulowa(z torebki)+ caly brokul no i zjadlam caly talerz, mniam mniam:)nie najadlam sie jakos bardzo no ale wytrzymam spokojnie i za jakies 3 godzinki sobie cos zjem:)Chaje a podeslalabys linka na tego wirtualnego trenera???ja wlasnie tak szukam na youtubie roznych cwiczen ale poki co patrze na stretching ktory jest bardzo wazny, trzeba sie rozciagac zeby sobie nie narobic krzywdy a i zeby sylwetka wysmuklala bo to pomoga:)wczesniej sie tym nie interesowalam ale teraz tak, no i dobrze:D a co do slodyczy to teraz ja w Ciebie wierze ze sie nie skusisz i nie zjesz :)wiec jak bedzie Cie korcilo to pomysl sobie o mnie , ze ja mysle ze jestes silna i sie nie przelamiesz i ze mnie zawiedziesz jak zjesz:P moze jakos Ci to pomoze:D:D mam nadzieje:)
heheh dzięki :) ja i tak duzo o Was mysle :) trzymacie mnie przy 'dobrym' ;* bo jak mam chwile slabosci i nie chce mi sie cwiczyc, albo mam ochote cos skubnąć nadprogramowo to mysle sobie zaraz "nieee, jak ja to powiem dziewczynom, żeby tak dawać plame zaraz na początku?? nieee... " ;)

a oto moje przykladowe treningi

1) to jest kolejno 8 czesci, ale ja zwykle ćwicze 6, bo dalej są juz dywanówki a ja wolę bardziej dynamiczne ćwiczenia
http://www.youtube.com/watch?v=507P9YJWeTg    
http://www.youtube.com/watch?v=BmVnfIbNzSg&feature=fvwrel 
 

itd do part 6 - polecam, lubię z nimi ćwiczyć :)

2) takie typowe cardio - dość lekkie, ale wcale nie mało intensywne - 30 min
http://www.youtube.com/watch?v=QtYgmDEddug&feature=related
 

3) taki starodawny nieco fat burning ale fajny - 2 części
http://www.youtube.com/watch?v=Kkdsewe7RrE&feature=related 
http://www.youtube.com/watch?v=BT4I54ua7z8&feature=related 
 

4)a jak mam ochotę na mniej dynamiki a więcej mięśniówek to wybieram coś z tego kanału - świetne zestawy niemal na wszystko
http://www.youtube.com/user/fitappy2
 

5) jak mam lenia z kolei, to lubię sobie potańczyć z tym gościem :DDD jak widzę  jego uśmiech, od razu poprawia mi się humor :)
http://www.youtube.com/user/givinghimpraise 

to taka moja podstawowa baza :)


EDIT : kurcze, przepraszam ale nie wiem czemu te linki nie chcą wejsc... spróbuj skopiować do przeglądarki bo próbowałam poprawic ale nic to nie daje...
no wlasnie chcialam je otworzyc ale pokazuje ze URL jest nieprawidlowy:/
kurcze no nie wiem :( wrrr...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.