Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi
hej laski
ja zaganiana moj M ciagnie mnie ze soba w podroze i juz mam dosyc a tu w czwartek jade do polski nareszcie z familia sie zobaczyc
troche spraw do zalatwiania mam i praaaanie jak z rodziny 6 dzietnej hehehhe,
widze wszystkie zaganiane takie 3dziechy,
anula leniuszku - ruszaj sie nawet przed snem jakies wygibaski i zaraz po wstaniu ranko -jakies przysiady moze pompki i oczywiscie kilka brzucholi a ochota sama cie najdzie
edzia sie dzierga    i dobrze wie ze najlepiej sie poruszac jak zimno jest - spali sie wiecej kalori

reszta lasek tez taka zacwiczona ze zadko zaglada 

i ja tylek ruszam i lece do miasta pozalatwiac zalegle sprawy
milego dnia paaaaaaaaaaaaa
Moraletta, ja wczoraj zaliczyłam pierwszy poważny trening i juz mam nastawienie do ćwiczeń. Znowu.
A na drutach swoja drogą!
witam po przerwie...
udało mi się jednak trochę złotej polskiej jesieni w moim rodzinnym mieście zobaczyć i w stolicy też...ale i zmarzłam eż okrutnie
pozdrowionka
Pasek wagi
Trollik, ja nawet w mieszkaniu marznę, bo zimno się zrobiło, a jeszcze nie sezon grzewczy, więc...

Helou z lodowatej Łodzi

Dzisiaj rano u mnie były 4 stopnie

Edizaba w domu to ja też marzne choć u mnie grzeją a ja lubię zapach jesieni i wietrzę mieszkanie a chodzę ubrana na cebulkę...
pozdrowionka

Pasek wagi
Trollik, ja nie lubie jesieni chyba, ze wyjatkowo ciepła. Nie lubie zimy, chyba, ze siedzę w domku z czymś cieplutkim do picia i widze te sielskie obrazki zimowe za oknem.
hej laski
to w polsce tak zimno? ja jutro jade to kozaczki bedzie trzeba wyciagnac a ciesze sie jak dziecko choc tylko na 4 dni ale zawsze cos -
terminy napiete i nic z odpoczynku niebedzie hehehh jak zawsze , mamcia  obiecala pierogow narobic to sie najem z glowa tym razem aby nieprzesadzic

wam laski duzo aby ciepelko przyjemne bylo ,odezwe sie za pare dni milego weekendu i paaaaaaaaaaa zrucac tluszczyki
Anula!!!!!!!!!!!!!
Łączę się z tobą w bólach szkoleń.
Właśnie jestem w trakcie szkoleń do pracy i jestem wykończona. Codziennie wstaje o 6 rano. Wyjazd mam o 7.30 - muszę wybrać do pracy siebie i dziecko do szkoły, i wracam do domu koło 21.00. Przytulam dziecko na dobranoc. Kąpanie i spać. Nawet jeść nie mam kiedy.
I tak będzie wyglądać mój najbliższy tydzień. Oby się skończył jak najszybciej, bo to wykańczające.

Moraletta, udanego pobytu w Polsce!
hej dziewczyny..
no ja dziś zmęczona po weekendzie jestem.. i jescze nie wiem co mnie w pracy czekaja - o jakims audycie starego mojeo projektu mowia :/ się okaże :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.