Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi
Magdapm no to gratulacje i oby tak dalej
Moraletta ty się sprężaj z tymi papierochami, a nie o jakiś dwóch tygodniach tu piszesz
nusell  latwo powiedziec - jestem nalogowa palaczka od o cholera policzylam i wyszlo od 20 juz lat - zaczelam gowniarsko - dlaczego nikt mi tylka pozadnie niespral ????  
przasieglam sobie ze jak zobcze jakis gowniazy z papierosem to lac bede - niewarzne ze niemoje dzieci

a ja jak zwykle dni pomylilam i dzis niejest stresowo wiec ide na basen - moze bedzie mozna poplywac w koncu mam karnet a jeszcze nietrafilam
na dzien gdzie do wody weszlam - jak sardynki wszyscy stoja w wodzie - co za glupota
Moraletta to silna bądź i rzuć, 20 lat wystarczy
Ah zapomniałam zaliczyłam 30 minut na orbim po przerwie, czas nie jest rewelacyjny ale zawsze coś, no i na większym obciążeniu truptałam.
Edi, nie mogę powiedzieć, ze mi jakoś bardzo odpowiada, ale skuteczność duża,a poza tym ja jako nadopiekuńcza matka smycz sobie zrobiłam krótką i zanim razem z synem będę mogła szaleć na rowerze i rolkach to kawałek czasu jeszcze minie.
Pasek wagi

a ja uważam, że takie dłuuuuugie palenie papierosów to już jest jakas ignorancja i brak szacunQ wobec własnego zycia

brak swiadomości, głupota i zero dojrzałości... bo jak inaczej mozna traktować takie swiadome trucie się

gdybys zobaczyła swoją przyszłość w jakiejs szkalnej qli jak lezysz na sali szpitalnej łysa i umierająca na raka

rzuciałabys z dnia na dzień... a tak co??? masz nadzieję, że Ciebie los oszczędzi???

a jesli nie??/

czy warto???

tak smaQje Ci ten cholerny dymek???

jestem w szoQ~!!!!!

rzuć to cholerstwo w pizd..................................... bo ja chcę mieć tu kolezankę przez najblizesze 20 lat, jesli tyle wytrzymam na vitalii

przemysl to!!!

piszę Ci to ja {była namiętna palaczkaok. 5 lat z przerwami na odtrucie}

dobranoc, zycze świezego powietrza {w płucach} na noc

o, o, pojechałam chyba ostro, ze wystraszyłam wszystkie 30. tki

ja normalnie jestem niegroźna, ale denerwuje mnie nieswiadomość ludzi, z mojego otoczenia dwójka 50. latków umarła ostatnio na raka przez palenie papierosów, więc jestem drazliwa na tym punkcie....

a tak poza tym to ide się wyzyć podczas cwiczeń i obiecuję, że nie będe więcej warczeć

No nie warcz, nie warcz. Jakby wszystko było takie proste, to byśmy tu wszystkie były piękne, szczupłe, młode i nie wiadomo co jeszcze. Zastosuj jakąś bardziej dyplomatyczną motywację. Mój małż palił jak smok od wczesnej młodości i końcowa faza była taka, ze... ach... mówiąc w skrócie półgodzinne prerwy w paleniu były rzadkim błogosławieństwem. No i poszedł na jakieś odczulanie czy coś - do prądu go podłączyli i po pół godzinie było po problemie. Nie pali już prawie rok. JAk reka odjął. Nie wierzyłam, że to możliwe ale zadziałało. Niestety przyznać sie muszę, ze w nikczemny sposób go do tego zmusiłam, ponieważ pewnego pięknego dnia powiedziałam mu, ze ma 2 lata na zerwanie z nałogiem i prostowanie przegrody, zeby nie chrapać albo wypad. No i po pół roku poszedł na ten zabieg. Z chrapaniem niestety sukcesu jeszcze nie ma i działamy farmakologicznie, ale nie mam sumienia naciskać na bolesny zabieg.
Pasek wagi
very tru... kazdy ma swoje zdanie na ten temat - raka tylko od palenia papierosow jeszcze nikt niedostal - genetycznie sie go ma albo
 nie
a przez dlugie niezdrowe palenie mozna sobie  tylko pogorszyc - jesli sie uaktywni - niebronie papierosow i palaczy bo to trucizna i do
tego uzaleznia ale jestem zdania ze z takimi informacjami jakie sa wszedzie dostepne na temat palenia i ktos mimo wszystko pali - to bardzo dobrze zdaje sobie sprawe co robi   
i albo cos w glowie kliknie i rzuci albo sia zapalac bedzie az do ostatnich dni w sumie nigdy nie jestza puzno na rzucenie albo na odchudzanie a gratuluje ze to swinstwo rzucilas i ja tez mam zamiar prze kolejne 20 lat tu zagladac - jestem ciekawa czy w czasach warjacji na punkcie zdrowego zywienia i sprtowego trybu zycia za kilknascie lat beda tu laski z naszymi wagami sie rejestrowac
zapomnialam przez ostatnie dni wody pic - bo nosze ze soba juz prawie tydzien ta sama litrowa butelke wody mineralnej do polowy pusta - taka glupia jestem i sie dziwie ze sie z waga nic niedzieje - na czole se napisze aby niezapominac heheheh

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.