Temat: szukam ochotników i wsparcia

szukam ochotników i wsparcia. Wczoraj zaczęłam, ale jak to dalej pójdzie to nie wiem. Za każdym razem po kilku dniach mi przechodzi chęć do walki i za każdym razem powtarzam sobie,że tym razem się uda. Jażeli macie trochę serca to przyłączcie się i opiszcie wasze sukcesy  albo porazki
no to ja zgłaszam się na ochotnika:)
cześć intensive mam nadzieję, że razem jakoś przerobimy te kilogramki
Witajcie dziewczynki,
Wiem ze z determinacja jest roznie, sama przez to wszystko przechodzilam. W zeszlym roku o tej porze wazylam 58 kg. zafundowalam sobie zastrzyk antykoncepcyjny i jest to co widac na pasku.Ale juz sie za siebie biore, mysle ze dam razd, co tam mysle, ja musze dac rade tak jak cala reszta...a seks??????To tak jak ze shcabowym codziennie jedzony szybko sie znudzi.....................

mialam na mysli schabowego ktory codziennie jedzony szybko sie znudzi

Dzeńdoberek
Widze,że niektórzy juz po zajęciach obowiązkowych. Glodomorku podziwiam i zostajesz dzisiaj moim guru. Prosze napisz jakie planujesz menu.
Może byśmy tak sobie na azajem wyznaczały (nie tylko my dwie, ale inne dziewczyny tez) dzienne diety. Jak komus napiszesz, że się zonowiązujesz to moze łatwiej bedzie nie podjadac i nie oszukiwać.  

   czesc Kochane,,,ja tez z mila checia chce sie do WAs przylaczyc i zrzucic te kg!!!!!

tylko moim WIELKIM PROBLEMEM sa:
-brak motywacji i silnej woli
-slabosc do slodyczy
-noi najwiekszy problem kompulsy!!! i wielkie napady obzarstwa,zawsze jak cos uda mi sie schudnac na drastycznych dietach w ciagu tygodnia pozniej rzucam sie na to jedzenie i nadrabiam wszystko!!!


dlatego bardzo chce byc z wami i widziec efekty mojego odchudznia,,,a ze jestem osoba niecierpliwa to nie moge czekac na efekty bardzo dlugo bo sie niecierpliwie i nie mam dlaszej motywacji w zwiazku z tym!!!


zastanawialam sie nad wyborem odpowiedniej diety,takiej zdrowej dla organizmu i takiej zebym widziala jej efekty najlepiej w miare szybkie....i nie wiem dalej ktora jest dobra:nielaczenia,south beach,diamondow,100 kcal,czy jeszcze inna.....


jestem z Wami moze w koncu kiedys zaczne diete i wytrwam na niej nie dzien,nie tydziez nie miesiac ale cale zycie,bo ja chze zdrowo zyc i juz nicgy nie przejmowac sie waga a pozniej tym odchudzaniem,ale jak juz zaczelam raz to odchudzac sie bede niestety do konca zyzia!!TAKA JEST [RAWDA-TO JEST JAK NALOG!
Daizzy nie jestes sama dzieciaku, takich jak ty sa setki - tylko na tym forum. My tez będziemy się odchudzać do końca życia. To jest jak AA raz wpadłaś i już. Grunt, żeby do tego racjonalnie podejść, czyli pomalutku, bo tak jak juz pisałam nie od razu Kraków zbudowano.
Ja mam za sobą sukcesy i porazki, im więcej sukcesów to zaczynam kolejny raz z wyzszej wagi - jojo bez względu na to jaką dietę bym nie stosowała.
Ale teraz postanowiłam metodycznie podejść do sprawy.
Pośpiech jest wskazany przy łapani pcheł. Ale się rozpisałam. Chyba sama siebie przekonuję.
No nic trzymajmy się, nie tacy przed nami dali radę
moge sie do was przylaczyc???
Pasek wagi
Siemka dziewczyny! Witam w klubie wspolnej motywacji do sportu- oj to Wam gwarantuje ze bede Was meczyla, w klubie wsparcia gdy ciezko czasami i nie zawsze tylko z powodu diety, w klubie rad, bo kkazda z nas ma za soba wiele doswiadczen mniej lub bardziej wesolych i chwalebnych

TO JAK SIE UMAWIAMY?? Mysle ze tak-iz bedziemy forum reguralnie odwiedzaly, poznawaly sie zwajemnie i pisaly co meczy a co cieszy.
UMOWA STOI???
Oj widze,ze nie ma nikogo     

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.