Temat: W marcu bez słodyczy

Witam dziewczyny:)

Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami, tym razem w marcu:)

Tak jak w poprzednich miesiącach  wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.

Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.

 

Do walki zapraszam od 01.03.2012r do 31.03.2012r, ale zapisywać się można od teraz:)

By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.

Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.

 

Zasady są następujące:

Na start otrzymujemy 100ptk, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30pt i sumujemy wynik.

 

W miesiacu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.

Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilośc punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)

 

Powodzenia i udanej rywalizacji

ja również w to wchodzę!! wagę podam jutro rano ok? 

nick: ToTylkoOsiemKilo 

proszę o zapisanie ;)

To i ja jak zawsze ;)
Slonko1987
I jak, korzystacie z ostatnich chwil słodyczy?
Ja od 20 lutego nie jem, więc nie połasuchuję sobie dzisiaj nic, a nic.
A Wy?
Ja nie jem od półtorej tygodnia :) Zupełnie nic.
Pasek wagi
Ja staram się nie jeść, zamiast tego owoce, ale kusi.
Pasek wagi
Kusi to mało powiedziane... Ja zjadłam dziś kostkę czekolady i 2 cukierki miętowe :-( Ale pomysł z tym, by marzec był miesiącem bez słodyczy, bardzo mi się podoba ;-) Mam nadzieję, że wytrwam. Jak sobie radzicie? Co zamiast słodyczy? Owoce? Marchewka?
Jabłko, miód ;) U mnie najgorzej jest po obiedzie, choćbym nie wiem jak się napchała na obiad to i tak jestem w stanie jeszcze zjesc cos slodkiego tuz po:/ i ciezko z tym walczyc :(
Doczytałam, więc dodaję.........

Convallaria = 79 kilo
Ja po prostu jem 5 posiłków dziennie i nie podjadam. Jak się zawezmę to mogę. To już 9 dzień bez słdoyczy. :)

Riposterka napisał(a):

Ja w to nie wierzę, nie u mnie. Było już zbyt wiele podejść ;/ 

ja też miałam wiele podejśc ale bez tej akcji nie miałam motywacji i jadłam słodycze jak głupia a tak przynajmniej mam jakieś dni bezsłodyczowe więc jednak to coś daje. 
 Tymże akcentem chcialam zrobić wielki come back i Matyldziu proszę o wpisanie mnie na listę wwalczących :D

sabuska27
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.