- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
17 lutego 2012, 08:43
Witam!!
Postanowiłam założyć wątek w którym razem będziemy walczyć ze słodyczami i nie tylko . ;)
Mam zamiar od środy popielcowej nie jeść słodyczy aż do świąt. Wydaje mi się że to jest dobra okazja by się zmotywować i wprowadzić tez zdrowsze nawyki żywieniowe więc dobrze by było jak byśmy opisywały co jemy i jak też ćwiczymy. Krótko mówiąc ten wątek będzie o wszystkim by pozbyć się zbędnych kilogramów
Czy ktoś jest chętny by podjąć ze mną to wyzwanie??
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
22 lutego 2012, 12:59
Damy rade!!! Pomyślcie jakie będziecie z Siebie dumne jak wytrwacie
Ćwiczymy silną wole!!! z czasem będzie łatwiej ;) ;**
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Londyn Hayes
- Liczba postów: 92
22 lutego 2012, 14:59
No właśnie to dobre ćwiczenie silnej woli !! Ja dziś już ma 3 dzień bez słodyczy.Fajnie że nie będziemy tutaj popadać w skrajności i dżemiku do słodyczy nie zaliczamy
,bo czasem lubię taki wafelek ryżowy sobie zjeść ! Ja osobiście na razie nie mam zachcianek na słodycze więc myślę że dam radę!! Za Was tez trzymam kciuki !
22 lutego 2012, 15:59
Dokładnie! Nie popadamy w skrajność i będziemy z siebie dumne! Bo co z tego jakbyśmy sobie teraz wszystkiego (dosłownie!) odmawiały, a później byśmy się nażarły wszystkim co najgorsze - czekolady, batony, cukierki... Będzie dobrze! Damy radę.
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
22 lutego 2012, 16:31
a Ja właśnie wcinam warzywka i rybke z parowaru xD
Osobiście dla mnie niejedzenie słodyczy to początek zdrowego odzywiania wiadome nie bede sie katowac i cale zycie na nic sobie nie bede pozwalac ale przynajmniej przez jakis czas musze zmienic nawyki zywieniowe....
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Londyn Hayes
- Liczba postów: 92
22 lutego 2012, 17:44
Ja nawyki chce zmienić na cale życie,ale słodycze tylko do Wielkanocy mają zakaz wstępu do mojego menu
a potem mogą mnie okazjonalnie odwiedzać
. Ja też dziś rybkę jadłam ale smażona na patelni z koperkiem i sokiem z cytryny , pycha było i do tego sałatka z ziemniaków i ogórków kiszonych.
22 lutego 2012, 21:59
Jakbym chciała parowar... I tak jak Ty chcę zmian nawyków żywieniowych, tylko tak bardziej na zawsze :) Czyli tak jak Agnieszkam :)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
22 lutego 2012, 22:04
Ja też na zawsze ale od czegos trzeba zaczac wiec jak juz usowam slodycze to moge z reszta powalczyc
Czyli jak pieczywo to ino ciemne a jak ziemniaki to rzadko i w malych ilosciach chociaz jakos nieprzepadam zabardzo....
mam zamiar zabrac sie za siebie calkowicie
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
23 lutego 2012, 06:34
trzymam kciuki za mocne postanowienia
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
23 lutego 2012, 06:52
no to grachameczka z rana xD i Jak tam Kochane??
23 lutego 2012, 08:36
Dostałam zaproszenie od zuzek144. Mogę się przyłączyć?