- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
27 stycznia 2009, 09:42
Weszłam na stronkę polecaną przez gdańszczankę i jestem pod wrażeniem e-booku na temat długowieczności chińczyków i zioła gynostemma, którego oni używają w postaci herbaty i przyprawy. Też bym chciała taką mieć, ale szukałam jej w necie i tam gdzie ją oferują to piszą, że magazyn jest pusty, a nie wiem czy w naszym zielarskim bym dostała.
27 stycznia 2009, 09:43
witajjjjjj Lauro ----jasnę że chętnie przyjme do znajomych:):):)
27 stycznia 2009, 09:47
Wiesz Helenko ja mam tak nadole w pasku że są ustawienia i mam ---angielski i polski ---mam zrobiony ptaszek na polski -----ale czasami pewno jak nichcącą klikne na jakiś klawisz wskakuje angielkie literki nie wiem jak ale tak się dzieje -----no to znowusz kliam na polski i nie musze resetowac komputera..może u Cibie też tak jest
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
27 stycznia 2009, 09:48
Lauro, odnośnie Twojego pytania w pamiętniku o majonez, to mam zamiar go zrobić jak tylko kupię składniki potrzebne do tej sałatki. W moim wiejskim sklepiku nie wszystko można kupić i trzeba się wybrać do miasta. Mam nadzieję, że to nastąpi jeszcze w tym tygodniu.
27 stycznia 2009, 09:49
musiałabyś zobatrzyć u siebie w zielarskim ..może by byłoto zioło
- Dołączył: 2008-12-20
- Miasto: Przy Szosie
- Liczba postów: 31256
27 stycznia 2009, 09:51
> Wiesz Helenko ja mam tak nadole w
> pasku że są ustawienia i
> mam ---angielski i polski ---mam
> zrobiony ptaszek na polski -----ale
> czasami pewno jak nichcącą klikne na
> jakiś klawisz wskakuje
> angielkie literki nie
> wiem jak ale tak się
> dzieje -----no to znowusz
> kliam na polski i nie musze resetowac
> komputera..może u Cibie też tak jest
Robię też tak, oczywiście, ale po kliknięciu na klawisz znów wraca na angielski, wtedy nie ma innego wyjścia jak reset. A może jakiś wirus mi się przyplątał? Muszę się zeskanować.
27 stycznia 2009, 09:55
no tak...pewno masz rację...te wirusy ciągle wchoidzą nawet przez linki ja zawsze mam strach obce linki otwierać kiedyś w googlach otworzyłam link i był groźny trojan musiałam komputere cały skanowac co trwało pare dni bo dzieci mi to robiły a wiesz jak one się zabirają za to hiihihhih
27 stycznia 2009, 09:57
no to lece wpuścić Laure do mojego domu wejde za chwilke znowusz tutaj
27 stycznia 2009, 10:07
Helenko czy ja zaakceptowałam Laurę w pamiętniku to czy ona też już mnie ma u sibie czy ja też muszę wysłać do niej zaproszenie??????bo nie znam sie na tym