Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Mój życiowy serial obejrzałam . Trochę się zapracowałam  i poczułam się zmęczona i okropnie senna. Ciśnienie albo co? Idę spać. Życzę wszystkim spokojnej nocy. Ja ostatnio śpię bez przerywanek. Już dwie noce tak miałam. Wam tez tego życzę . Dobranoc.
Pasek wagi
Dzień dobry!
Witam wszystkie koleżanki. Za oknem szaro i jakoś ten dzień nie wygląda mi na zbyt pogodny. Ja wczoraj nawet nie obejrzałam wieczorem tv i padłam jak niemowlę. Chyba coś dzieje się z ciśnieniem, albo dopada mnie zmęczenie wiosenne, bo, podobnie jak Jola, nie wiem kiedy tak dobrze sypiałam.
Powinnam się wziąć za jakieś przedświąteczne porządki, ale zwyczajnie nie chce mi się. Dziś po południu pojadę do moich małych chłopczyków, bo nie widziałam ich ponad dwa tygodnie. To już taki rytuał, że starszego zabieram wtedy z przedszkola. Nadal jest zazdrosny o Szymona, któremu rodzice poświęcają więcej uwagi. Żadne tłumaczenia, że nie ma innej opcji, niewiele pomagają. Ta droga z przedszkola należy więc do nas, nie przeszkadza nam nikt (znowu ten Szymon, babciu) i możemy spokojnie pogadać. Joli wnuczka nie zdaje sobie sprawy jaka konkurencja jej się szykuje.
Basiu, zaszokowana jestem ceną za usługi naprawy auta, mam nadzieję, że uda Ci się rzeczywiście załatwić to za niższą kwotę.
Wszystkim życzę udanego wtoreczku!
Pasek wagi

Dzień dobry Marylko, dzisiaj cieplej  5 st. Joli zdjęcia są super. Elu zpraszam na poranną kawkę jak odeśpisz zmęczenie. Szkoda, że chorujesz ale trochę odpoczynku przyda Ci się. Basia mam nadzieję, że takiej sumy nie będzie musiała płacić.

Temat fryzur rozwinął się, lubię mieć co jakiś czas inną ale stres co wyjdzie fryzjerce zawsze jest duży. Włosy od lat farbuję sama i nie zmieniam farby, bo jak raz zmieniłam to wyszły mi zieleń butelkowa (odlot zupełny).

Marylko naciesz się chłopczykami i niech Cie za bardzo  nie wymęczą.

Witam Marylkę i Dorotkę, zapraszając na kawę.

Ja serialu życiowego ( M jak....), o niego chodzi?, już dosyć dawno nie oglądam, czasami jakiś odcinek mi wpadnie przez przypadek. Wczoraj był teatr, tak jak u Danusi, ale oglądany jednym okiem.
Poszłam też wcześnie do łóżka, po 22, ale książkę jeszcze trochę poczytałam.
W nocy się obudziłam, ale nie pamiętam, czy byłam w WC.
Wstałam o 7, wiec spania sporo.
Patrzę na moja pogodynkę i ciśnienie jest stałe i nawet dosyć wysokie, bo 1024, ale wygląda, że od wczoraj ciut wzrosło.
Pogoda na razie taka nijaka, ani słońca, ani deszczu, temp. +7.


Pasek wagi
Marylko, miłego spotkania z wnukami i poważnej rozmowy z Jeremim, niech będzie doceniony.
Wiem, że jest, ale ta mała zadra gdzieś siedzi ze wzgledu na Szymona.
Dorotko, jak z okiem?
Mam nadzieję, że lepiej.
Czy Twoje dziewczynki też ze sobą rywalizują, pewnie już nie, bo to panienki dorosłe.
Dorotko, podobno niektóre rozjaśniacze dają taki efekt, ale to chyba przeażnie z ciemniejszych włosów.

Powitam na zapas pozostałe dziewczyny.
Biorę się za toaletę i jak Marylka pisze English, lekcje co prawda odrobiłam, zaraz po poprzedniej lekcji, ale to powinno się codziennie przykładać, żeby coś w głowie zostało.
To jak z odchudzaniem, odżywianiem, trzeba codziennie mieć odpowiednie menu.

Chyba z tym palcem pójdę jednak do lekarza, ale dzisiaj nie mam czasu.
Wczoraj wieczorem trochę pochodziliśmy i już w drodze powrotnej go czułam.
Na noc zrobiłam okład z żyworódki, ale na razie efektu nie czuję.
Badanie krwi na różne składniki się przyda, nie znam tego lekarza i jeszcze nigdy od niego nie brałam skierowań, zobaczę jakie jest jego nastawienie.

Elu, zdrowiej !!!!

Miłego prawdziwego wtorku życzę, jest 13-ty, ale co tam.
Pasek wagi
Witam za kawkę dziękuję ,wszystkim miłego radosnego dnia.Muszę coś napisać wczoraj nie komentowałam  wpisów ale dzisaj przyda się odnieść do nich.Eli życze dużo zdrowia bo to najważniejsze,Danusia i Marylka intensywnie uczą się angielskiego no i super ale Danusiu idz do lekarza  bo to nie żarty,Marylko spedz milo czas z chłopczykami.Basi! życze jak najmniejszego rachunku za naprawę.Dorotce! poprawę wzroku i dobrego humorku,Danusia! najbardziej podoba mi sie na zdjęciu we wnętrzu samochodu ,bardzo ładne wyrażne masz rysy twarz,przyszłej Babci- gratuluję.A dzisiaj u nas "opadowo" więc pospałam ale juz słonko jest więc będzie ciepło.
Witam Dorotkę i Danuśkę!
Seriale uzależniają, co sprawdziłam na własnej osobie, nawet jeśli są głupawe. Teraz jest ich tak dużo, ze od rana do wieczora można przeżywać życiowe dylematy ich bohaterów. Te niektóre, nawet na początku ciekawe, robią się po jakimś czasie trudne do oglądania, bo nawet wyobraźnia jego scenarzystów tez ma swoje granice. Z przyjemnością oglądam perypetie lekarzy z Leśnej Góry, ale pewnie dlatego, że od strony medycznej są mi bliskie, a wiele z pokazywanych przypadków znałam  ( lekarze z mojego szpitala byli tam konsultantami medycznymi i podsyłali scenarzystom co ciekawsze przypadki). Z tymi oglądaczami seriali jest tak jak z właścicielami psów (nie przyznają się  do tego czego się wstydzą, ale tolerują, lub w przypadku seriali - oglądają). Ze wstydem ogromnym przyznaję się do "Juli", bo chyba trudno o bardziej głupawy serial. Nie oglądam go "na żywo", ale jeśli mam czas oglądam na tvn player. Życiowy serial poniedziałkowy i wtorkowy wypadł z mojego obiegu ze względu na ten poniedziałkowy teatr. Wczoraj teatru tez nie oglądałam.
Łazienka mnie wzywa. Zatem jeszcze raz udanego dnia, a chorującym - zdrowia!
Pasek wagi

Witam wszystkich- życzę dobrego miłego dnia...co tam, że 13-sty- oby był radosny zróbcie sobie cos miłego i zdrowego na tego 13-stego..... 

 a wszystkim Krystynom i Bożenkom - moim i waszym znajomym o tych imionach - dużo zdrówia szczęścia i miłości.... DOBREGO DNIA WSZYSTKIM! 

Witaj Ewo! za te witaminki bardzo dziękuje bo dzisaj mam płynny dzień.Tobie również  milego dnia życzę.
Witaj Gosiu i Ewo!!!! Wam również miłego dnia życzę.
Marylko, ja oglądam jeszcze też bardzo głupawą "Galerię" na TVP1 i "Julię" na TVN.
Przyznam, że czasami zastanawiam się który wątek, do jakiego serialu należy.
Oglądałam też "Rezydencję" na TVP1, ale już dawno nie widziałam i nie wiem, czy się ciągnie.
Wiec misz -masz w głowie na 100%, kto gdzie i dlaczego.
Nie rozpaczam, jak czegoś nie obejrzę, bo to żadna strata.
Leśną Górę ostatnio też oglądam, jak na nią "wpadnę", czyli b. rzadko.
Chociaż to chyba jeden z ciekawszych seriali, trudno mi wypowiadać się ze strony medycznej, co tam jest "prawdziwe", bo w ogóle się na tym nie znam.
Marylko, jeszcze miałam Ci napisać, że trochę zazdroszczę, że masz tak blisko dzieci i wnuków, ale każdy dokonuje jakiegoś wyboru, co do miejsca zamieszkania również.
Ja może bym się zdecydowała na przeprowadzkę, ale kwestią jest sprzedaż - kupno.
Do tego, chyba jest mi trudniej, bo taką decyzję i wszystko muszę załatwiać sama.
Pieniędzy odłożonych nie mam na ew. dopłatę, czy remont.
Nie piszę tu o Warszawie, bo mieszkania i czynsze są tam nie dla mnie, ale okolice.

Jeszcze raz miłego dnia i znikam, a sio ( to do mnie).
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.