- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
6 marca 2012, 20:22
Marylko - kuchenka, piekarnik i zmywarka dobranoc Marylko
Basiu trzymam kciuki aby wydatki samochodowe były niewielkie, decyzji lekarskich nie komentuję, bo czasami niestety są błędne, a mało który lekarz potrafi się przyznać i zmienić swoje leczenie
witaj Ewa, dawno Cię nie widziałam i to miła informacja, że do Nas wróciłaś, niestety pracy jak czytam Ci nie ubyło. dobranoc do jutra
Jolu, ciągle się waham to duży wydatek, ale stosunkowo mało miejsca zajmujący sprzęt dobranoc Jolu
to i na mnie czas
do jutra
Edytowany przez elik7 6 marca 2012, 20:23
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
6 marca 2012, 20:45
Elu, widze ze Ciebie tez wydatki nie omijaja kolem. Ja chyba bym sie bala kupic trzech rzeczy w jednym, bo jak sie cos zepsuje, to klapa na calej lini. No, ale tez nie znam sie na tym za dobrze.
Ten dzien byl tak ciezki, ze mi chyba na dzisiaj wszystkiego wystarczy.
Dobranoc.
6 marca 2012, 21:25
Co za cuda wymyślają faktycznie kombajn Elu.Ja też mówię DOBRANOC
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
6 marca 2012, 21:44
Napisałam i mi uleciało w cyberprzestrzeń. Elu, mnie się ten Twój kombajn podoba i do małej kuchni ( jeśli taka masz ) jest idealny.
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
7 marca 2012, 06:41
Dzień dobry wszystkim.Ja już z kawką czekam. Miłego dnia.

- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
7 marca 2012, 08:48
Witam Cię Gosiu, dzisiaj same wypijemy kawkę, Marylka ma smutną uroczystość a ostatnio rano mało nas jest. Danuśka gdzieś zniknęła, mam nadzieję, że nie na długo. Reszta pojawia się popołudniu.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
7 marca 2012, 12:14
Dzień dobry Dorotko, Gosiu ! Witam też Ewę -Wenus , pamiętam Cię dobrze , może częściej zagościsz. Danuśka odpoczywa, ale też tęsknie za nią .Basi samochód szwankuje , tego zawsze się boję, jestem panikara i nie znam się mechanice , bez faceta kobieta ma ciężko, podziwiam cie Basiu i wiele kobiet samotnych, samodzielnych .Ja ze swoim mężem mam tak dobrze,że aż się boję jakbym musiała sama wszystko, ale wiem,że jak mus to kobiety potrafią same sobie świetnie radzić.Sprzęty faktycznie teraz takie jakby zaprogramowane na pewien czas a potem trzeba wymienić.Ela jakieś cudo wkleiła nie wiedziałam,ze takie sprzęty już są zmywarka, piekarnik, kuchenka w jednym jeszcze pralki brakuje
![]()
Do małego mieszkania i niewielkiej rodziny jak znalazł, bo piekarnik nieduży, zmywarka też cena jedynie większa trochę odstrasza i jak coś wysiądzie to stres , ale jakby kupować od razu wszystko to też kosztuje. U mnie od rana słonecznie,ale zimno okropnie .Czekają mnie obowiązki , okna brudne, ale tak zimno,że aż się nie chce czekam aż się ociepli czas myśleć o porządkach wiosennych powoli. Mam nadzieję,ze Elki wszytko ok, bo ta katastrofa pociągów na Śląsku się zdarzyła ?nie wiem czym ona do pracy dojeżdża i jak daleko?Miłego dnia Wam życzę !
Edytowany przez Dana40 7 marca 2012, 12:51
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
7 marca 2012, 14:15
Witaj Danusiu, masz rację jak trzeba to każda da sobie radę ale z facetem łatwiej. Przynajmiej część obowiązków można przerzucić na niego. Ja zaraz znikam i dzisiaj kolejny dzień zebraniowy. Oglądałam ten kombajn Eli i bardzo mi się podoba, ale mam w miare nową kuchenkę(a szkoda) i nie będę jej wymieniała.
Miłego popołudnia wszystkim i do jutra.