No tak to można odpoczywać... widzę, że nie marnujesz ani chwili
Ja wczoraj znowu byłam odcięta od świata od godziny 15... internetu nie miałam do rana.. taki odwyk to ciężka sprawa
![]()
Agutka w poniedziałek ostatni raz ? Mamuniu jak Ty to wytrzymujesz ? Strzel sobie taką mooooocną turecką kawę to powinno Cię pogonić raz dwa. Ale taką konkretną siekierkę
![]()
Moja @@@ już lepiej.. ale dzień kulminacyjny dziś i jutro. Dziś jeszcze spoko, bo jestem do wieczora w domu.. ale jutro ? Ojj 29 stopni i zwiedzanie.. no będzie wesoło.. Ale dam radę. Nie takie rzeczy się robiło
![]()
Jestem w trakcie pakowania i kolejny raz powiem, że tego nie znoszę, ani pakowania ani rozpakowywania. Zawsze ten sam problem- walizka za mała, a ciuchów za dużo, ot co.
Agutka zostawię Ci kawałek szarlotki, nic się nie bój. Wczoraj wieczorem zjadłam mały kawałeczek bo przyjaciółka wpadła na plotki, to przecież sobie nie odmówię
![]()
.. a dzisiaj na śniadanie już spoooory kawałek, ale jak widać sycący, bo zjadłam go przed 7, a póki co głodu nie czuję. Dziewczyny część zjadły, a resztę zapakowałam do pojemników i pewnie będziemy się zajadać jutro na śniadanie. Takie absurrrrdy tylko u nas. Piec szarlotkę żeby ją zjeść na plaży
![]()
No ale z drugiej strony, w Grecji takich rarytasów nie dostaniemy
![]()
Dobre wieści - dopiero wczoraj okazało się, że jedziemy z dziewczynami razem, bo wcześniej opcja była tylko jedna- spotkamy się na miejscu, bo nijak nie pasowało nam wyjechać z jednego miejsca- dziewczyny Białystok, ja Kraków.. a tu proszę, takie zaskoczenie !!
![]()
Kochana trzymaj się tam ! Ja jeszcze wieczorem się odezwę, a póki co uciekam bo jeszcze sporo spraw do załatwienia :)