7 lutego 2012, 21:46
Dziewczyny.. muszę się wygadać,najlepiej komuś z zewnątrz,a komu jak nie Wam właśnie.. Nie wiem,co mam zrobić i co czuć,siedzę teraz zapłakana.. Otóż odnośnie wczorajszej stłuczki-walnęłam na parkingu w samochód sąsiada,,akurat był na dworze i powiedział,że jakoś się dogadają,że obędzie się bez policji i umówią się na jakąś kwotę i tyle. W domu się nie przelewa,ja miałam wyrzuty sumienia,ale nic już nie mogłam poradzić,myślałam,że jakoś to obędzie. Tata umówił się z tym gościem,że przyjdzie do niego dzisiaj i się dogadają. Myślałam,że już to zrobił,gdy po 20 przyszedł ten Pan zdziwiony,że ja nic nie wiem. Powiedziałam,że do taty zadzwonię i on do niego pójdzie. Więc dzwonię do ojca i pytam gdzie jest,a on pijanym głosem,że w domu. To mu odpowiadam,że wiem,że nie w domu,a on,że już prawie i zaraz będzie. Wrócił za jakiś czas. Zadzwonił ten Pan i mówi mi przez domofon,że on już wchodził nie będzie,niech tata powie czy się dogadają czy ma dzwonić na policję. No to mówię tacie,a on do mnie "niech spier..." i w skrócie to leciały teksty,że to jest jakiś cham,skur.. ,że on chce za takie małe coś 300 zł,a on tyle nie ma. To mu mówię,żeby się dogadać,porozmawiać a nie że się umawia i się idzie nawalić. I on do mnie,że idzie do niego mu napier.. Powstrzymałam go i został w domu,mama zeszła i się dogadała z tym gościem,ale czuję się fatalnie. Po części dlatego,że przeze mnie mama musi ponosić takie koszty,a poza tym z powodu zachowania mojego ojca,zresztą nie pierwszy raz jest taka sytuacja.. w skrócie Wam to opowiedziałam,jest jeszcze spraw,o których można by było opowiadać,np. stosunki mamy z ojcem,ale to chyba opowiem Wam później lub jutro.. Co mam robić? Jak się zachowywać jutro jak już wytrzeźwieje?
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2274
7 lutego 2012, 22:16
Ojciec alkoholik? Znany temat, na szczęście moja mama rozwiodła się z ojcem 9 lat temu.
Każdemu może się zdarzyć, nie przejmuj się tak, przecież stłuczka to jeszcze nie tragedia!
A Twój ojciec... No niestety, alkohol mózg odbiera, to mu powinno być wstyd..
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
7 lutego 2012, 22:19
Trudna sytuacja kochana :( też mam ojca alkoholika i często się tak zachowuje. Chciałabym napisać co masz robić, ale naprawdę nie wiem, sama nie wiem co mam w podobnych sytuacjach robić :( więc cię rozumiem
7 lutego 2012, 23:42
No właśnie rzecz w tym,że to mi jest wstyd i głupio. I mnie jest przykro i głupio mi mieć do niego pretensje czy coś..
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
8 lutego 2012, 19:07
Ciężka sprawa i nie wiem co CIniestety doradzić :(( ;**** Ale bądź silna, wierze,że to ogarniesz :*
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
9 lutego 2012, 13:39
co tam u Was? chcebyszsiebiedumna, jak się czujesz, lepiej już u Ciebie?
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
9 lutego 2012, 14:21
Czesc kochane:*
juz po operacji jestem:)jak cos to wpis w moim pamietniku:)
A co u was sluchac:**
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
9 lutego 2012, 16:46
U mnie dobrze, odpoczywam sobie. No i świętuje dziś Międzynarodowy Dzień Pizzy, hehe
A co tam!
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
9 lutego 2012, 17:34
Kobietki ogarniete trudności? :*
Kamkamas i widzisz, a tak sie nastresowałas nam ,a juz po krzyku ! ufff
Ja juz na fejsie oglosiłam ,ze jest miedzynarodowy dizen pizzy ! haha jak Tylko zobaczylam Twojego posta :D wczoraj jadlysmy z sasiadka,ale srednia byla;/ a jaka wcinasz?
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
9 lutego 2012, 18:40
Martwilam sie no bo jak by inacej