Temat: AKCJA wspólne odchudzanie- łączmy się!

Cześć!
Razem z grupą dziewczyn z poprzedniego, upadającego już troszkę wątku postanowiłyśmy stworzyć nową, mocniejszą drużynę

Naszym sloganem jest walka ze zbędnymi kilogramami, fałdkami tłuszczu, objadaniem się oraz z lenistwem. Czas zrobić coś dla siebie, zmienić nawyki żywieniowe czy ruszyć tyłki z fotela! :)
W grupie jest raźniej!
I nieważne, czy chcesz schudnąć 2, 5 czy 20 kilogramów, i kiedy zamierzać to osiągnąć, masz zastój czy po prostu potrzebujesz "towarzystwa"- ważna jest motywacja, którą wniesie każda osoba, która do nas dołączy!
Korzyści ze wspólnego odchudzania są dla mnie jasne- przede wszystkim mobilizacja i rozmowa z innymi Vitaliankami, lekka doza rywalizacji, a przy okazji możliwość podzielenia się sprawdzonymi przepisami czy efektywnymi ćwiczeniami.

Chętnie zajmę się robieniem tabelek. Myślę, że cotygodniowe, sobotnie ważenie będzie naszym małym rytuałem. :)


To co? Zgłaszajcie się! Proszę o podanie jutro wzrostu, wagi oraz BMI.

Odchudzaj się z nami, nie od jutra, już od teraz :)

Starajmy się, żeby ten wątek nie umarł!
45 minut trucht potem jakies 45 silowe na maszynach na malym obciazeniu a potem znowu bieznia lub orbitrek wiec w sumie 2h na silce...
Czesc dziwczyny ;) Ja się nie waże od tygodnia więc sama nie wiem ile ważę ale źle się z tym czuje ;/ Bo wydaje mi się ze nic nie schudłam a wręcz przytyłam !! Ale kurcze przecież nie miałam po czym ? Nie wiem może to jakaś chwilowa taka depresja ..;/;/;/;/ Wszystko mnie wkurza i denerwuje niech ta zima już zwiewa !!!!!! 
Pasek wagi
Monika - wymiary są najważniejsze!! Wagę rzuć w cholerę. Może rośnie bo: woda, mięśnie, zastój. Kurcze, wszystko możliwe! :) Nie martw się.

Jusia - tak jak powyżej pisałam Monice. Waga Ci tak dokładnie nie powie czy schudłaś czy przytyłaś. Weź miarkę, zmierz się i następny raz zrób tak za tydzień. Wtedy będziesz wiedziała. A od wagi trzeba się odzwyczaić. Ja już się kilka tygodni nie ważę i niby też jestem ciekawa, ale...
a ja mam taki okres, że ważyłabym się codziennie ;|

dzień minął dobrze, ale teraz lecę ćwiczyć ;)
Pasek wagi
ja z tymi wymiarami to nigdy do końca nie wiem czy się mierzę w tym samym miejscu i czy to naprawdę spadek
czy mocniej ściskam taśmę...macie tez tak?
zwłaszcza w biodrach to staram się w najszerszym miejscu mierzyć ale co rusz to inny pomiar mi wychodzi!
Pasek wagi
a ja musze sie wam pochwalić!

Dzisiaj facet z którym się umówiłam zachował się jak pawian, małpa wszelaka tudzież może i świnia ( chociaż słyszałam że świnie są inteligentnymi, wrażliwymi i uczuciowymi zwierzętami, więc to chyba nie do końca tak...) .

I nie poszłam po kremówkę na pociechę, oparłam się pokusie wielkiego big maca, nie kupiłam sobie nawet czekoladek na otarcie łez! Wprawdzie kupiłam na wyprzedaży w H&M koszulkę strasznie śliczną, ale to już akceptowalne! Zwłaszcza że małym rozmiarze!
A co się stało Bella? 
Dobrze że się nie nażarłaś, bo byś się czuła gorzej niż lepiej jak sądzę :)
Pasek wagi
Omojboze - też mam ten problem, ale staram się takie swoje "miejsca" zaznaczać. Typu: aha, nad tym pieprzykiem itp.

Bella - tylko pogratulować! :)
Bella nie przejmuj się facetem- nie ten to następny ;)
dobrze, że ne zjadłaś nic zakazanego i gratuluję małego rozmiaru ;]

ja dostałam @ i nic mi się nie chce..
ale idę poćwiczyć a potem spać ;)
Pasek wagi
Dziewczyny! Prowadzę sobie punktacje. 10 punktów mogę dostać codziennie. 1 pkt mam za zjedzenie dziennie 1500kcal. Iiii... po zjedzeniu wszystkiego, dowiaduję się, że moje naleśniki miały więcej kalorii!! I jak myślicie - skoro nieświadomie to było to odejmować sobie punkt?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.