Temat: Przyłączcie się do mnie! 30 kg mniej i .

Cześć ;)
Mam na imię Sylwia i mam 20 lat w sierpniu 21.. Chce schudnąć 30 kg i mam nadzieje że się dołączycie i dokonamy tego razem ;)
W tym roku moja siostra ma wesele i kuzyn więc chce wyglądać oh ah.. Rozumiecie? :P
I w dodatku cztery  8-nastki..
Masakra..
Mam nadzieje że będzie dużo chętnych bo w grupie zawsze raźniej ;)
sophie no mnie tez przeraża i się załamuje chciałabym być chociaż rozmiar mniejsza, a tutaj ponad 7 kg mniej i efektów nie widać jakoś:-(
ale od jutra znów ćwiczenia i dieta tak jak w pierwszym miesiacu
nio wiem, trzeba w niej baterie wymienić i będzie git :)

dziewczyny trzymajcie kciuki ide dzis zrobic sobie tatuaz, mam nadzieje ze nie zejde na tym fotelu ...

pozdrawiam i zycze kazdej milego dnia

Witajcie dziewczyny ;)
Ja troche w biegu jestem i nie mam czasu zaglądać ale widzę że wam dobrze idzie ;)

sophie.sophie86

czekam na zdjęcie :) nie będzie tak źle napewno :)

sophie mi tez się marzy ale sie boje daj znać jak poszło:-)
sylka idzie narazie dobrze jak dalej zobaczymy:D
jestem juz po tatuazu i powiem wam ze nie bolalo no moze troszke; ale ten bol zrekomensował przystoijny tatuażysta 
wiecie co kobietki dzis widzialam swietna kiecke w Orseyu idealna na wesele a pozniej napewno na jakies dodatkowe imprezki; juz mnie korcilo kupic ale nie... nie wiem jaki rozmiar bedzie w czerwcu mam nadzieje ze mniejszy niz nosze do tej pory; narazie sie powstrzymam, ale naprwde jest swietna

Cześć Dziewczyny!

Z przyjemnością się do Was przyłącze! Widzę że to forum osób, które naprawdę maja problem z wagą a nie dziewczyn, które ważą 62 kg i marzą o wadze 48.... Wkurza mnie to!!!

7 lat temu ważyłam 63 kg przy wzroście 175 cm, no ale potem dojrzewanie + praca w cukierni (kocham słodyche!) I się zaczęło.

Startowałam miesiąś temu z wagą 93 kg. Trochę udało mi sie zrzucić, ale efektów nie widzę! :(

Trochę się boję bo zaczęłam odczuwać spadek motywacji!!!

To może troche obszerniej opiszę jak dietkuję i czekam na ewentualne komentarze:

Tak więc staram sie zmieścić w 1200 kcal, czasem jest więcej czasem mniej.

Jem obszerniejsze śniadania, małe obiady a z kolacji czasem rezygnuję na rzecz marchewki czy jabłka. W myśl zasady: "Śniadanie zjedz za dwóch, obiadem się podziel a kolacje oddaj wrogowi!":)

Piję  2-3 herbaty czerwone i 1-2 zielone dziennie. Wody niewiele, bo w zimie to mnie od razu gardło boli. Staram się nadrabiać ciepłymi napojami - herbatami bez cukru.

Podjadam kilka migdałów dziennie, staram sie wypijać dwie łyżki oleju lnianego - nie cierpię!

Jem zdrowo, nie głodzę się. Dużo warzyw, jeśli makaron to pełnoziarnisty, jeśli ziemniaki to tylko kilka, żeby nie zapomnieć ich smaku:)

NIestety przemiana materii u mnie kiepściouchno pewnie przez ten brak ruchu, ale środyjutro, ma się to zmienić - kupiłam bieżnię i czekam na transport. Zawsze lubiłam biegać, tzn w gimnazjum.

nie wieżę w zbawienne działanie tabletek wspomagających odchudzanie samych w sobie, ale dałam się przekonać znajomej do sakupu specyfiku Super Fat Burner, który w połączeniu z wysiłkiem fizycznym i dietą, bardzo pomaga spalić nadmiar tkanki tłuszczowej.

Zobaczymy, kumpeli pomogło.

Mam 23 lata, męża, prawie rocznego synka (09.03 roczek). Nie obyło się też bez pamiątki po ciąży - obwisłego tłustego brzucha ;(

No nie wiem, to chyba tyle o mnie.

Liczę na wzajemne motywujące wsparcie!!!

Postaram sie przeczytać cały wątek.

Przyjmiecie mnie?:)

 

Witajcie ;)

grita88 no jasne że Cie przyjmiemy ;)


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.