Temat: -5/10 kg, kto na to idzie ? :)

Witam wszystkich,
jeżeli są osoby, podobne do mnie, które od dawna zbierają się, żeby schudnąć 5-10 kg to zapraszam do wspólnej, zdrowej rywalizacji! Nie ma określonej ilości osób, zapisać się może każdy, kto do zrzucenia ma tyle kg ile w temacie. Czas na to również nie jest określony, bo nie liczy się w jakim czasie uda nam się to zrobić, tylko z jakim efektem i przede wszystkim trwałością :)  Dla zainteresowanych tematem, zasady są proste :
1. Przy zapisie podajesz :
- wagę
- wzrost
- ile kilo masz do zrzucenia
- krótki opis swojej diety, ewentualnie ćwiczeń
2. W tabelkach będą zapisywane Wasze postępy. Każdy pomiar wagowy wykonujemy w sobotę, gdy ktoś zapomni to w niedzielę. Jeśli w przeciągu tygodnia/dwóch nie podasz swojej wagi, zostajesz wypisana z akcji.
3. Na forum nie trzeba przesiadywać 24h na dobę, ale raz na kilka dni wypadałoby się odezwać, żeby temat nie umarł :)
Więc kto na to idzie ? :)
W końcu kiedyś trzeba coś zrobić ze swoją sylwetką. Nie można odkładać tego w nieskończoność!

Pasek wagi
ja też z czegość zrezygnuje na tydzień, może z kawy, będę pić bezkofeinową. Ale jeszcze się zastanowię.
Powodzenia z trzymaniem diety kochane!
macie jakieś propozycje fajnej muzyki do posłuchania, jakie są wasze typy?
Pasek wagi
Hej, ja nie mam wagi w domu wiec nie moge powiedziec jakie sa u mnie efekty. 
W kazdym razie, spodnie w pasie sa luzniejsze, a to juz jakis postep :D postaram sie zorganizowac sobie wage ;)
Moja waga na dziś to 57,9 kg, a więc 0,4 na minusie :) jest dobrze, ale po dzisiejszym dniu babci pewnie za tydzień spadku nie będzie :D żyć nie umierać!
Waga na dziś: 59,8 kg ;) czyli -  0,2 kg w sumie na to co jadłam nie tak źle ;) Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej ! I oczywiście gratuluję wszystkim utraty zbędnych kg ;) tych mniejszych i większych .. zawsze to krok do przodu !

Pomysł .piggy. popieram, więc lista rzeczy które wykreślam na ten tydzień i mam nadzieję, że na dłużej:
*nutella (która jest moim największym koszmarem i uwielbieniem jednocześnie)
*chleb, bułki ( w szczególności pszenny/e! )
*Liony orzechowe


waga poranna  63,7
nie za wiele, ale zawsze coś :)
ależ miałam dziś przygodę, mówię Wam,,,,
jadąc rano na zjazd, wylądowałam w polu.
na szczęście wszystko całe, w miarę.
zderzak lekko ucierpiał.
jutro egzaminy.
lecę trochę poczytać.

a ja chyba z niczego nie zrezygnuje, no bo z czego?
ale może coś się znajdzie,,,,
muszę pomyśleć :)
hmm to ja zrezygnuję z nesquika ze szkolnego automatu na długiej przerwie. 2 złote w portfelu i trochę mniej pustych kalorii
Cieszę się że pomysł zaakceptowany. W sumie to fajniej mieć świadomość że ktoś jeszcze, gdzieś tam walczy. Ja deklaruję przez najbliższe 7 dni nie tknąć:
-mleka
-ciniminis
-hmmm w sumie powyższe to moje dwie największe zmory i nie mam co więcej wymyślić, ale to może jeszcze zadeklaruje że nie tknę figuery (rany co ja ostatnio przeżywałam :( )
damsobieradę, straaasznie dużo kawy, dobrze że chcesz to ograniczyć. ;)
Teraz zaczęłam się bać tego poniedziałkowego ważenia, no ale trudno. "Kończę" kopenhaską bo organizm zbyt intensywnie się buntuje, znowu zacznę liczyć kcal rozpisując dzień wcześniej. (ach jak sobie pomyślę, że jutro na śniadanie śliwki z jogurtem...ach... :D). Ogólnie się dzisiaj zastanawiałam biegając na bieżni, przez pół godziny "poleciało" 400 kcal to jest w ogóle możliwe? W ogóle biorąc pod uwagę że spędziłam tam 2 godziny to co spaliłam koło 1000? Jakoś mi się nie chce wierzyć. Można w ogóle tyle spalić ot tak sobie?

a ja w tym tygodniu nie bede jesc 1. orzechow, 2. zoltego sera, 3. czekolady, i nie zjem dwoch kit kat'ow, ktore ostatnio kupilam i teraz mam ukryte w szafce, ani m'n'msow, ktore ukrylam w szafce wczesniej i zapomnialam, a teraz znalazlam...

Tessa czy orzechy nie są zdrowe? powodzenia ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.