Temat: -5/10 kg, kto na to idzie ? :)

niestety jedna beczułka mnie pokonała...

Ale nien jest źle, przynajmniej kontroluje co i le zjadłam.

Najgorzej zawsze jest wieczorami, wtedy cały czas myślę o jedzeniu... faceci chyba tak nie mają:P

Dzisiaj rano byłam w sklepie po chleb, i jedna  Pani, która była przedemną mówi: "Przepuszczę Cię, bo pewni do szkoły się śpieszysz" dość m,nie to zaskoczyło bo mam 23 lata, po czym ekspedientka dodała: "przecież ferie są!".

Ehh wszystko przez mój rasta beret:P chyba odejmuje mi lat:D

kupiłam ,nic fikuśnego ale przynajmniej będę miała pewność że pomiar prawidłowy,dodatkowo pokazuje poziom baterii więc tez jest plus bo na obecnej nigdy nie wiadomo co jest

http://allegro.pl/show_item.php?item=2056214313

Też mam nadzieję, że bedzie mniej w sobote :)

grubaska co do wagi to ja mam elektryczną, która też pokazuje mi inną wagę w zależności gdzie jest. W łazience niby mam kafeki ale obok wanny jst inny pomiar i obok umywali tez inny, wiec ustawiłam w jednuym miejscu i jej nie ruszam ani o centymetr i wtedy mam pewność o ile jest spadek.

Wypiłam 0,5 litra wody:D