13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
6 marca 2012, 16:06
Ale tu ruch, a nie było mnie zaledwie kilka dni ;p
Ja już na szczęście jem coraz więcej produktów, co mnie cieszy niemiłosiernie wręcz. To tak naprawdę teraz zaczyna mi się prawdziwa dieta ;p
Oczywiście dalej jestem nie zważona ;/, bo wagi nie mam a iść mi się do siostry nie chce jakoś. Tak idę od przeszło miesiąca i dojść nie mogę ;/ Ale lekko ubywa, widać po ciałku.
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
6 marca 2012, 16:14
A ja dziś cały dzień latałam po mieście sprawy załatwiać. Rano wypiłam tylko kawę i zjadłam kromkę pełnoziarnistego,razowego chleba z szynką a teraz serek wiejski i śledzika marynowanego,zapiłam miętą i to wszystko. Cały dzień przeleciał a ja tylko pół litra płynów wypiłam
![]()
,masakra.
6 marca 2012, 16:57
czarodziejka a powiedz mi Twoje menu? jaki jest Twoj przykladowy jadlospis dzienny?
6 marca 2012, 17:09
karusia540 napisał(a):
czarodziejka a powiedz mi Twoje menu? jaki jest Twoj przykladowy jadlospis dzienny?
Wiesz, ja to mam taki dziwny jadłospis, bo jestem po operacji wycięcia pęcherzyka. Powoli wprowadzam nowe produkty i albo je mogę jeść, albo nie ;p Różnie bywa. Nic nie układam, jem co mogę i chudnę. Trochę, ale zawsze do przodu.
Dopiero teraz wprowadzam pieczywo inne niż pszenne, produkty zawierające błonnik. Z reguły to jem masę nabiału, bo kocham po prostu, chudy ser biały, serek wiejski, maślankę, kefiry, wszystko naturalne; białe pieczywo, kasze drobne - jaglana, manna, kukurydziana i wcale nie ograniczałam ilości. Zresztą jak masz chęć to poczytaj sobie na necie o diecie wątrobowej.
Na szczęście pomału zaczynam jeść to co lubię i będzie ok. Najbardziej mi brakowało pieczywa innego niż pszenne. A bułek pszennych to nie cierpię, a musiałam jeść przez ponad rok ;/
A i wcale nie jem smażonych potraw i ciężkostrawnych warzyw - soczewica, soja, ciecierzyca itp.
Edytowany przez czarodziejka75 6 marca 2012, 17:11
6 marca 2012, 17:16
czarodziejka to spoko ja aktualnie jestem na diecie 800 kalorii, ale zwiekszam powoli do 1000 kalorii bo duzo cwicze, jezdze na rowerku stacjonarnym, biegam i robie brzuszki. planuje niedlugo kupic sobie diete Eurodieta - tam sa pyszne produkty, bardzo smaczne no i od tego duzo sie chudnie! czarodziejka widze ze juz schudlas 6 kg - GRATULACJE!!!, a powiedz mi jaki to byl pecherzyk?
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1269
6 marca 2012, 17:32
karusia540 czy 800 czy 100 kcal to głodówka prawie. Jojo możesz mieć murowane.
6 marca 2012, 17:50
karusia540 ale bedziesz miałą jojo! Zwiększ kalorie do 1300 i ćwicz.
Pęcherzyk żółciowy. Dzięki. 100 kg to waga na 12 stycznia :D Chyba coś schudłam od tej daty jeszcze,ale jak piszę, nie ważona jestem, to nie będę bzdur wpisywać.
Po co kupować? Wiele przepisów jest dostępnych na necie ;p
Edytowany przez czarodziejka75 6 marca 2012, 17:51