13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
16 stycznia 2012, 14:25
Ja też! Ja też :) wybierz mnie :)
16 stycznia 2012, 14:25
Ja już jestem na diecie niskowęglowodanowej i na dzień dzisiejszy waga już spadał o niecałe 4kg :) więc zostało 31 :)
16 stycznia 2012, 14:29
wiesz co u mnie to bylo zmylne bo ja chodze w szerokich rzeczach. spodnie dresowe i szerokie koszulki. jeansy na gumce albo legginsy i szerokie tuniki. wiec nijak nie widac kiedy sie przytyje. myslalam ze moja najgorsza waga to bylo 65kg. teraz bym oddala dusze diablu zeby do tego wrocic
16 stycznia 2012, 14:32
witaj sasanka77 widze ze mamy taka sama wage ;)
16 stycznia 2012, 14:35
Ja kiedyś tam myślałam że waga 67 kg to tragedia... a potem była ciąża i waga przy porodzie 94... spadło do 83 po porodzie. potem przytyłam do 90- spadło na diecie SB we wrześniu na 82,5 teraz startowałam z 84- bo przed okresem tyle się nazbierało :)
16 stycznia 2012, 14:40
Kiedyś ważyłam 86 i myślałam, ze to dużo. Dopóki nie spróbowałam diety tej z ziołami w nazwie. Owszem, schudłam 10 kg, po czym przytyłam te 10 i kilkadziesiąt kolejnych ;/
Nigdy więcej sztucznych diet!!!
16 stycznia 2012, 14:43
Ja jestem na niskowęglowodanowej ale z przyczyn zdrowotnych. Piszą że to zła dieta i wogóle ale ja się na niej czuje jak narazie bardzo dobrze
16 stycznia 2012, 14:52
A ja na wątrobowej. Z przyczyn zdrowotnych :D
- Dołączył: 2006-03-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 695
16 stycznia 2012, 15:30
witajcie
podczytuję Wasz wątek od początku i też chętnie się przyłączę. Mam 80,5kg. Jakiś czas temu schudłam do wagi 63kg ale mi się z powrotem przytyło ;). Chciałabym schudnąć do 68kg chociaż-ale przekroczyć magiczne 72 to dla mnie jakiś kosmos. Ale powalcze....
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1269
16 stycznia 2012, 15:40
Można się przyłączyć? Mówią,że w kupie siła:) Razem raźniej. Podczytuję ten wątek i podoba mi się :)