Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


U mnie też fajny spadek wagi, a siniaki po masażu bańką chińską zaczynają znikać ;-) Polecam ten masaż - już po 2 zabiegach czuję różnicę.
Pasek wagi
u mnie waga wzrosła ale za to w brzuchu cm spadły. Dziś miałam w planach
jazdę na rowerze przynajmniej 30km a tu dupa blada- deszcz pada. Musze więcej pedałować,
podczas wciągam brzuch więc może dlatego z brzucha leci. A u was jak wygląda dieta? w sensie co
jecie np; na śniadanie, obiad kolację. Jakoś nie umiem wyliczyć sobie kaloryczności.
Cześć dziewczyny. Jak ja wam zazdroszczę  tych spadków. Ja na razie jakoś nie mogę się zmobilizować,posiłki też nieregularne i w biegu. Mam nadzieje że po komunii będzie spokojniejszy okres i będę mogła w końcu wziąć się za siebie i w końcu waga i u mnie ruszy. Pozdrawiam
Pasek wagi
Kuleczka jestem pewna ze ruszy :) ja w sumie nie mam aż tyle biegu przed komunia , raczej spokojnie :) myśle ze w Polsce jest inaczej bardziej się to czuje :) Tutaj dzieci jak do tej pory miały chyba 2 próby i to w trakcie zajęć religi .
Cześć dziewczyny. U mnie narazie do przodu. Oby tak dalej. Narazie ćwiczę na orbitreku i w miarę ograniczam żarcie. Nie liczę kalori i w sumie nie mam za bardzo regularnych posiłków, ale z czasem to zmienię.
Pasek wagi
Ja to normalnie mam pecha. Gdy tylko zaczynam pisać coś na jakimś forum, to nagle wszyscy znikają :(
No trudno. Napisze sama do siebie dla pociechy, że trwam w odchudzaniu. Pierwsze efekty na wadze już są widoczne. 
Pasek wagi

witam

i witam nowa koleżankę

no ja też nawaliłam niestety, wczoraj urodziny mialam i od piątki ciagla impreza była

Witam. 
Kazda z nas zabiegana , ale to tez dobrze:) Dziewczyny mają Komunie, ja na szczęście mam to za sobą. W tym roku rocznica mnie czeka.
Za oknem szaro , ponuro brrrr nie ma jak biegać za bardzo do tego @  wiec na kilka dni zawisłam hehe. Dajcie troszke słonka dziewczyny :))) Pozdrawiam
Hello,hello:-)
U mnie jest słonko. Nie jest najcieplej, ale w pracy przyjemnie jak do pokoju wpada trochę promyków:-)
Ja wczoraj nie biegałam, bo byłam z mężem na rowerze (43km, w bardzo trudnym terenie - mąż wpadł na drzewa i o mało co nie zjechał ze skarpy do jeziora:-/, ale nic mu się nie stało). W sobotę też nie pobiegałam, bo było zimno i wietrznie, że aż strach było wyjść z domu.
Zatem w trasę wyruszam dzisiaj:-)

Szkoda, ze mieszkacie tak daleko:) Nie mam tu chętnych na bieganie, czy jazdę na rowerze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.