13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 195
15 kwietnia 2012, 17:11
a i jak woda mineralna/źródlana to obowiązkowo niskosodowa czyli <20mg/l kationów sodowych :)
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
15 kwietnia 2012, 17:11
Sama nie wiem,.... wodę z cytryną kiedyś piłam, może faktycznie to coś daje? Kupię jutro cytrynki i tą herbatkę. Spróbowac nie zaszkodzi, bo teraz jak tak myślę to na te ilości płynów jakie piję, to bardzo rzadko chodzę do toalety.
Wodę piję taką ,o jakiej piszesz:-)
Na pomiary to raczej pójdę już jak nic się nie unormuje:-) Serdecznie dziękuję za podpowiedź:-)))
Edytowany przez kaha110 15 kwietnia 2012, 17:14
15 kwietnia 2012, 19:22
:( Niestety , chyba nie dam rady dotrzymać Wam kroku .Doba ma tylko ,niestety, 24 godziny.
Edytowany przez 15 kwietnia 2012, 19:26
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
15 kwietnia 2012, 19:31
Kaha ja dzis tez jakos bez checi do zycia :/ niby wczoraj spadek byl ale dzis troche zjadlam i mam wyrzuty sumienia, musze zaczac cwiczyc bo jakos na poczatku bylam pelna werwy a teraz mi sie nic nie chce :/ a moze to pogoda sprawia ze mamy dola, u nas sniegu wczoraj napadalo chyba z 10 cm, dzis juz prawie nie ma, ale co to za wiosna.... Jutro jade kupic rower to moze troche pojezdzimy z rodzinka :)
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 195
15 kwietnia 2012, 21:42
Krystyna idź swoim tempem aby tylko do celu :)
16 kwietnia 2012, 07:39
witam po weekendzie
ja odpuścilam ważenie , wiadomo w swiata zero diety teraz czekam na @ nie chcę się dolować
ale weekend w miare dietetyczny byl![]()
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Józefosław
- Liczba postów: 55
16 kwietnia 2012, 09:13
Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć?
założyłam na vitalii swój wątek, ale jakoś w grupie zawsze fajniej się odchudzać:)
odchudzałam się już mnóstwo razy, ale teraz jakoś wierzę, że się wreszcie uda do końca
obecne odchudzanie zaczęłam 17.01, waga na pasku jest przed samymi świętami, ważę się co wtorek, a to 58 kg to taka wymyślona waga, nigdy jako dorosła osoba tyle nie ważyłam. Postanowiłam, że jak wreszcie zaakceptuje swój wygląd to już będzie etap stabilizacji, a potem utrzymania wagi, bo nie wiem czy nie przesadziłam trochę z tymi 58 kg przy 172 cm wzrostu:)
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
16 kwietnia 2012, 09:50
Hello, hello:-)
Witam Cię Sabusiaczek87:-) Trzymam kciuki za Twoje powodzenie!
PS. Czy Wam się dzisiaj też tak nic nie chce jak mnie? Mam od soboty doła dietowego. Męczy mnie to co się ze mną dzieje. Bardzo mało jem, a tyje? Czy to przez włączenie kawałka/odrobiny chleba/kaszy do menu? Buuuu.... źle mi dzisiaj!
16 kwietnia 2012, 10:08
kaha bedzie dobrze organizm musie przyzwyczaic do nowego
witam nowa koleżankę, pewnie że w grupie raźniej
no ja mam 171cm moja najnizsza waga to 65kg i bylo mi z tym dobrze![]()
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
16 kwietnia 2012, 10:11
Hej
![]()
Sabusiaczek87,cieszymy się że dołączyłaś do naszego grona,życzę powodzenia :-) A z ta wagą docelową to chyba faktycznie troszeczkę zaszalałaś
![]()
. Myślę że dla twojego wzrostu 65kg spokojnie starczy.
Kaha,mam dokładnie tak samo jak ty. Nic mi kompletnie się nie chce,rano zakładam że wieczorem poćwiczę i oczywiście na postanowieniu się kończy. Kompletnie straciłam zapał do tego odchudzania,waga stoi,albo rośnie. Ostatnio nawet normy wody nie wypiłam,jem zdaje się nie tak wiele i dietetyczne rzeczy,tylko waga się na mnie obraziła :-( .I na dodatek @ dostałam o tydzień za wcześnie
![]()
Jakieś fatum nad nami czy co?