Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


Kuleczka ale ty mądrze piszesz!!! Ja dzisiejszy dzień nie moge zaliczyć do udanych jesli chodzi o odchudzanie ,niestety rano było ok ale przy obiedzie juz poległam ,jedyne czym sie pocieszam to to ze nie poddałam sie przy kolacji.Zobaczymy jak bedzie jutro.A wczoraj też wytrzymałam i juz nic nie zjadłam na noc.Marta my chyba mamy podobny problem i wiek też zbliżony ale damy radę bo kto jak nie MY!!!
Basiek.tarnow masz racje damy rade :) ja przez trzy tygodnie mialam taki entuzjazm, codziennie cwiczenia a nawet dwa razy dziennie, a teraz kryzys :( ale wierze ze minie, jutro ide pierwszy dzien do szkoly to moze jak czyms sie zajme bedzie lzej :)
Dzięki Basiek.tarnow
I tak Marta trzymać!
Tez nie jestem już młoda mam prawie 34 lata i tyle tych diet,odchudzania to znowu przybieranie na wadze,że czasem jest mi wstyd sama przed sobą,serio. Ile razy można? Czy nie można w końcu dopiąć swego i to utrzymać na dłuuugo?Niestety człowiek to słaba istota i te gorsze chwile i załamanie wygrywa. Nie raz tak miałam,ale pamiętam jak się potem kiepsko z tym czułam,patrząc na szczupłe koleżanki na świetne ciuszki w sklepach,niestety nie dla mnie, Nawet wstydziłam się sama przed soba kiedy nakładałam bikini aby poopalać się na słoneczku,krępowały mnie takie sytuacje niesamowicie. A kiedy przypomnę czas kiedy byłam szczupła to oczy mi się świecą na sama myśl. Czułam się lekko,nie pociłam się tak,nie męczyłam i samopoczucie miałam o wiele,wiele lepsze,lustro było moim przyjacielem.Pamiętam jak mogłam przetańczyć całą imprezę a jak rok temu sobie przypomnę to po jednym tańcu miałam zadyszkę jak astmatyk. I powiem wam że znowu chcę się tak czuć i to nie tylko chwilowo.
Pasek wagi
NIC NIE ZJADŁAM!!!GŁODNA ALE DUMNA Z SIEBIE IDE SPAĆ .DO JUTRA 
Hej dziewczyny :) Kolejny tydzien rozpoczety, dzis czuje sie jak dziecko ktore idzie pierwszy raz do szkoly hehe ale c oz zmieniasz otoczenie to i obowiazkow wiecej ;) ja dzis nastawienie do diety mam srednie, niestety po weekendzie waga mi sie lekko podniosla takze z mezem ustalilismy ze zadnych gosci dopoki nie schudniemy. Takze czeka nas teraz okres przebywania tylko w swoim towarzystwie :). Dziewczyny ja juz nie mam pomyslow na jedzenie w tej diecie SB :( Wczoraj robilam placki z kapusty kiszonej i cukini nawet dobre ale to wszystko jest takie bezplciowe :(:( chyba jednak przejde na vitalie... Naprawde sie ciesze ze was mam :) czasami potrzeba kopa dostac zeby sie otrzasnac :):)

witam

 u mnie też spadek (wczoraj troszke waga podskoczyla po sobotnich gościach) ale jest ok

marta jasne jak lepiej bylo Tobie na dieci Vitalii to wracaj do niej, nic na siłę, a co do bezpłciowego jedzonka to może wiecej przypraw trzeba w sensie nie pieprz i sol ale takich aromatycznych

zrobilam tego brokuła smazonego z jajkiem pychota

milego dnia

Witam i ja.
Ja nie mam ochoty dziś na śniadanie,wypije tylko kawę,dzieci do szkoły a ja potem mam wizytę u dentysty. Miałam okna myć dzisiaj,ale zima normalnie jak nic,1st. śnieg pada i wiatr tylko huczy
Pasek wagi

Witam się również ja:-)

U mnie słoneczko za oknem (szkoda, że grzeje mi plecy jak siedze w pracy, a jak mam wolne to sypie śnieg:-/). Ja już po śniadanku, było dość skromne, ale wystarczające.

Na obiad mam leczo, już się na nie cieszę:-) Wczoraj niewiele pisałam,ale dzisiaj postaram się nadrobić. Moja mamusia mnie nie zawiodła i zrobiła taki obiad, że głodna od niej nie wróciłam:-), a diety nie złamałam:-)

Jutro jadę do stolicy na badania u hematologa, więc pewnie nie będę miała okazji się pojawić na vitalii, za co już dziś przepraszam.

kaha nie ma za co przepraszać, każdy z nas ma jakies zobowiązania

mam nadzieje że to nic poważnego z tymi badaniami

anemia (w zasadzie podejrzenie talasemii - takie odmiany wrodzonej, jadę tam z  moim tatą, bo on ma ponoć dokłądnie to samo:-) nasze wyniki krwi to dramat, same strzałki óra dół)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.