Temat: Nowy Rok na 6-tkę! 7.01.2012-17.03.2012

Monijka, nawet tak nie żartuj....

ooo... już link do nowej akcji?
Ja już nawet nie mówię, że może tym razem, bo znów wyjdzie nic! Dobrze, że chociaż nie tyję! Ale na akcję się zapiszę! A jakże! Chociaż to towarzystwa :) Kateszka dalej będziesz robić podsumowania? Ile Ci jeszcze zostało do porodu?

Monijka, a co może ja chudnę? Dawaj, nie zastanawiaj się nawet! :)

A ja przed @ trzymałam się pięknie, niemalże z dala od słodyczy, niewielkie wpadki były, ale co z tego jak wszystko nadrabiam po... :(

Taki miałam dziś beznadziejny dzień więc pomyślałam, że zamiast jeść obiad poczytam was... mam doła okropnego z przemęczenia ale o dziwo nawet nie chce mi się myśleć o jedzeniu... dziwne to ale podoba mi się hihi za pół godzinki wychodzę do dentysty czytam was i śmieję się w głos... jak tu dziś fajnie z tą kawką i waszymi fajnymi pomysłami - no jak ja bym mogła się nie zapisać na kolejną edycję naszej akcji - no jak ??? Dzięki Aju !!! i powodzenia w pracy - wpadaj do nas i mów co słychać... A ja - chudnę, nie chudnę, ważne, że próbuję i ważne, że z wami... nie zamierzam się poddawać tym bardziej, że idzie wiosna i że udało mi się zejść poniżej magicznego 75 ... jestem z siebie dumna mimo, że jak i u was sinusoida to moja specjalność hehe... biegnę zapisać się do nowej akcji, żeby miejsca starczyło hyhy
No właśnie Kateszka - będziesz nam robić zestawienia ?! rób, rób ...
Ebek - to poszalałaś jedzeniowo - nie poznaję koleżanki ... a może coś się szykuje u ciebie ?? w sumie fajnie by było chyba - ja chętnie zostanę ciocią kolejnego vitalijkowego maleństwa 

Ja dzisiaj też niewyspana i rozdrażniona. Położyłam sie bardzo wcześnie jak na mnie, bo już po "Przepisie na życie" czyli 22.20 i co? I też się niewyspałam. Czyżby niewyspanie to moje powołanie? ehhh

U mnie ostatnio jakaś czarna seria, wszystko idzie nie tak, i jeszcze młody złapał jelitówkę i całą noc wymiotował, na zmianę z biegunką...

Tak więc samopoczucie ogólnie kiepskie...

Monijka, to współczuję malcowi i dużo zdrówka życzę!!

A słyszałyście, że weekend ma być pogodowo przepiękny...aż wierzyć się nie chce ale niech się spełni ... już się zapisałam na nową akcję i zmykam do tego zębologa, pa

Tak, wczoraj widziałam pogodę, to faktycznie od piątku już pięknie!

Luise, koniecznie zrób coś miłego dla siebie i wypocznij - po takim dniu trzeba złapać oddechu i dystansu! Znowu ta praca Cię męczy?

 

Ja chętnie tabelaski jeszcze porobię, w kwietniu to juz wogóle w domu siedzę. Termin mam na 7go maja, a potem tak sobie myślę, że się zobaczy. Jak nie dam rady to na pewno jakas dobra duszyczka się znajdzie i tabelki pociągnie, nie?

 

A pogoda faktycznie fantastyczna. We Wro zapowiadają 18stopni!!!! Ale co? Ja jade do Wawy, a tam tylko 12-15C...

 

EDIT

Gucio! Właśnie mnie Misiek poinformował że pogoda juz się zmieniła i w weekend we Wro ma byc 20 (słownie: dwadzieścia) stopni!!!

 

EDIT II

A co ja kurde, o tabelkach zapomniałam....!!!

Oj dziewczynki doczytałam niestety tak po łebkach bo Natalusia ma bleeee (i śmierdzi), Marianka się czesze i muszę pleść warkocza bo inaczej by się nie rozczesała. (kręcone włosy to masakra). Miałam poskakać ale od czasu jak wróciłam do domu tj. 17:40 to czały czas coś (siedziałam w kuchni- jedzenie dietetyczne na jutro, kompanie dzieci, praleczka i teraz przysiadłam Was poczytać). Spadam umyć śmierdzący tyłek.