Temat: Nowy Rok na 6-tkę! 7.01.2012-17.03.2012

Wieczorynka mi też się marzy wiosna szczególnie, że naoglądałam się sukienek letnich w necie:):) 

No no wszystkie szalejecie na zakupach. Takim to dobrze. Ja tyram! Dosłownie. Zaczęło się niewinnie, a teraz nie wiem jak się z tych papierzysk wygrzebać. Postanowiłam zrobić sobie przerwę, bo ileż można!! Chwilkę polatam po pamiętnikach i wracam do roboty :) Właśnie wybił mi półmetek w pracy. :)

wow dziewczynki 105 strona??? cóż nie dam rady nadrobić zaległości - nie ma szans

u mnie wczoraj demolka - wymiana okien - cieszę się, że zdążyliśmy przed mrozem - jednak nie polecam takich działań zimową porą... Ale teraz jest cieplutko i fajnie i jest tyle sprzątania, że już brykam gimnastykować się pod okiem pana mopa i pani ściereczki

Oj ,kobietki prawie weekend!!!
W lubelskim od poniedziałku ferie, jednego zapisałam za świetlicę na zimowisko a drugiego na dyżur do przedszkola. Nie pośpią biedaki:( A to dlatego, że jutro rodzice wyjeżdżają mi na 3 tygodnie do sanatorium do Muszyny! Chata wolna. Ale ja dopiero pól roku mieszkam z rodzicami i jest mi super:)
Oprócz vitalii jetem maniaczka strony www.mojabudowa.pl. Prowadzę tam dziennik budowy. Jak chcecie to mogę wkleić link i wtedy obejrzycie na co pracuję:) Tzn. na jaki kredyt:)
A wogóle to mnie podkusiło i zważyłam się rano i ... miałam tyle co w ubiegłą sobotę. Ale mam owu więc to może to. Chociaż przez 3 tygodnie w talii i w biodrach spadło mi po UWAGA... 1 cm:(
Widzę, że bez ćwiczeń się nie obejdzie!!!

klemensik przekarz rodzicom, że w Muszynie jest zimno i jest duuuużo śniegu, który cały czas sypie ;) Tak się składa, że jestem właśnie z Muszyny. Wprawdzie mnie tam teraz nie ma, bo studiuje na śląsku, ale rodzice mówili, że ich zasypało ;) Także byle do ferii, które mam od 5 lutego i na nartki do domu :)

Klemensik, co z tego, że chata wolna, jak mąż chyba wciąż poza domem, co?

A dzieci jak wpadną w rytm wstawania, to później tylko łatwiej jest. Mój jak był tydzień w domu chory, to w kolejny poniedziałek mało go nie udusiłam taki był złośliwy i rozstrojony po powrocie do przedszkola!

Mój starszy ma ferie a młodszego na te 2 tygodnie wypisałam. Jednak doszly mnie słuchy z domowego frontu, że w przedszkolu jest fajnie bo koledzy będą, więc w związku z tym młodszy też chce chodzić. Tak więc, sprawa jeszcze nie jest do końca przesądzona, choć czuję, że w poniedziałek, kiedy przyjdzie pora rannego wstawania mały jednak zrezygnuje

Ah te dzieci :)

Witajcie kobitki, ja dziś nalatałam się jak szalona, poprzymierzałam troszkę rzeczy ale jakoś nic dla siebie nie znalazłam, kupiłam mężowi koszulę śliczną ale za wąska w ramionach i jutro lecę ją oddać, szkoda, bo po przecenie tylko 50 zł... ale cóż poradzić ?! Pojeździłam dziś samochodem i spisałam się na medal...
Na dzisiejszą zumbę miałam już chętną koleżankę ale dziś dzwonię, a ona ma inne plany, a w przyszłym tygodniu to gdzieś jedzie... no i znów zostałam z tym sama, do siostry to już nie dzwonię bo ona z tym szpitalem w tym tygodniu wykończona, teściówka to ma bardzo daleko więc dziś też odpada zresztą dziś cały dzień na nogach...
Przymierzałam ładną sukienkę z dzianiny ale droga jak diabli, za bardzo poszalałam ostatnio, odpuściłam sobie ale cieszy mnie to, że bardzo ładnie w niej wyglądałam - nie jest ze mną tak źle !!!
Chyba pójdę na tą zumbę sama - choć zimno jak diabli sama nie wiem co mam zrobić ze sobą... ?!

hejka!